Ale niestety tak działają sądy, pracują tam ludzie niestety nie maszyny i szufladkowany jesteś na wejściu.
I właśnie te względy od razu nastawiają sędziego przeciw. Ile osób dostało wyroki za twarz i wygląd bandyty i nieumiejętne przedstawianie swoich racji? Źle mnie zrozumiałeś ja gościa nie szufladkuje bo nie mam pojęcia zielonego, kto to jest ale już sędziowie i prokuratorzy są zazwyczaj dla takich osób wrogo nastawione.
Poza tym przyznanie się chociażby do winy już jest traktowane jako ulga w dalszym postępowaniu. Dużo rozbija się o kwestie woli oskarżonego i poczuwanie się do odpowiedzialności. Zapytaj pierwszego lepszego prawnika. Jakby koleś dobrze to rozegrał z prawnikiem jakimś (adwokatem) i stosował się do jego zaleceń, czyli przyznać się do winy i mówić w toku śledztwa jak najmniej (tak bo zawsze gadanie dużo daje wiele możliwości do różnorakich podejrzeń).
Nie szufladkujmy tak ludzi, bo niedługo okaże się, że jeśli x lat temu został ktoś zatrzymany za posiadanie narkotyków, można go okraść, pobić, a nawet zabić, bo "jest z półświatka".
Dlatego istnieje coś takiego jak zacieralność wyroków. Czyli jeśli było to drobne przestępstwo to 3 lata po odbyciu kary występujesz z wnioskiem o zatarcie i wymazuje się ten wyrok z kartotek. Oczywiście pozostaje ten wyrok w kartotece centralnej ale do niej wgląd można mieć dopiero z nakazem sądowym. I niestety jak miałeś wyrok jakikolwiek wcześniej czyt byłeś karany sąd zawsze inaczej będzie patrzył. Zawsze jak się mówi o jakichś wyrokach np: za jazdę po pijanemu to mówi się, że ze względu na niekaralność dostajesz np: zawiasy a nie odsiadkę.
I niestety tyczy się to wszelakich wykroczeń i tak może to być za głupiego blanta w kieszeni...
EDIT:
I przyznam, że nie jestem specjalistą, ale czy policja po zgłoszeniu tego nie powinna sama wezwać karetki?
Nie wiadomo w jaki sposób wzywał policję i kto to zrobił. I owszem policja powinna wezwać karetkę jak wie ocb. Poza tym kolesie się wykrwawili jeden na schodach drugi pod klatką więc bardziej tu idzie o nie udzielenie pomocy.
Co do adrenaliny to jasna sprawa, ale ona zaczyna schodzić po chwili i powinno wrócić trzeźwiejsze myślenie...
I refleksja co zrobiłem? I co zrobić?