od najemnikow łup był taki piekny ze nie zalowalam i postanowilam nie cofac save'a
szczegolnie moj ukochany RP-74
co prawda koles ktory z nim lazil byl nie do rozwalenia, na niego najwiecej poszlo granatow i amunicji, ale nie zalowalam
zaczelo sie oczywiscie od tego ze uslyszalam ostre strzaly jak tylko wybilam bandytow i postanowilam to sprawdzic, akurat najemnicy walczyli z pijawka ktore biegala po ich terenie, byli dla mnie neutralni dlatego weszlam na ich teren zeby im pomoc - jak tylko pijawka padla zaczeli strzelac do mnie i mnie zabili
jak wczytalam gre i podeszlam do bramy to jeden z nich mnie zaczepil i spytal czego chce, a ze byli dla mnie nie uprzejmi w poprzednim i teraz rowniez mnie wyganial xD to odpowiedzialam mu ze ma spie*rzać i ucieklam za murek, a stamtad zaczela sie wojna
:D:D A co powiecie na tych platnych ochroniarzy ? warto takiego kupic jako przynete ?