[S.T.A.L.K.E.R: The Faction War]

[smoq2]

Re: [S.T.A.L.K.E.R: The Faction War]

przez smoq2 w 12 Sie 2013, 19:39

@ StalkerCell - Dodanie Rostoku jest jeszcze możliwe. Baru już raczej nie. Mapa wywalona insygniami Powinności nie przejdzie jako neutralna baza.

Tylko nie róbmy dyskusji teraz na temat map. Jesteśmy tematem przy ekonomii.

[M3Fis70]

Re: [S.T.A.L.K.E.R: The Faction War]

przez M3Fis70 w 12 Sie 2013, 19:54

Jedna sprawa, dałbyś radę zmienić coś w połaciach anomalii.
Mianowicie gram na weteranie i mam sev'ę. Więc żadne mi promieniowanie bardzo nie straszne, ale w tym miejscu co jest na tym ss'ie jest pole amonali ognistych (to oczywiście bagna). Gdzie jak się wejdzie w ten wypalony grunt (ciut poniżej linii ziemi) to masz od razu na max'a napromieniowane ciało. I na weteranie umieram w mniej niż sekudne. A ponieważ chciałem tamten artefakt włączyłem na początkujący, i dałem radę wejść tam na dół.

[smoq2]

Re: [S.T.A.L.K.E.R: The Faction War]

przez smoq2 w 12 Sie 2013, 20:26

Ale co konkretnie mam zrobić? Ułatwić Ci tam wejście?

[StalkerCell]

Re: [S.T.A.L.K.E.R: The Faction War]

przez StalkerCell w 12 Sie 2013, 20:32

Aa, pamiętam to miejsce! Miałem albo Kombinezon Stalkera, albo Najemnika i gdy tam wszedłem, to od razu Durad padł na ziemie, nawet nie minęła sekunda. Wkurzyłem się wtedy, bo grałem na poziomie początkującym/stalker .

[Dark Dante]

Re: [S.T.A.L.K.E.R: The Faction War]

przez Dark Dante w 12 Sie 2013, 22:40

Ja też tak miałem.

Uwagi moderatora:

Fajnie. Warn - Soviet

[igla2008]

Re: [S.T.A.L.K.E.R: The Faction War]

przez igla2008 w 13 Sie 2013, 08:54

A próbowałeś odstrzelić ten art? Nie wiem czy jest sens zmiany promieniowania w tamtym miejscu. Jest wysokie i tyle. Przecież to Zona, nie wszystko da się zdobyć łatwo i przyjemnie.

[smoq2]

Re: [S.T.A.L.K.E.R: The Faction War]

przez smoq2 w 13 Sie 2013, 12:19

Ok, wygląda na to, że mechanizmy ekonomii można już zostawić do testów. Jednak żebym wypuścił nieoficjalną wersję muszę wykonać jeszcze kilka drobnostek:

1. Dodać opisy i nazwy do nowych przedmiotów.
2. Przywrócić wyświetlanie stanu pieniędzy handlarzom.
3. Uniemożliwić mechanikom ulepszanie sprzętu.
4. Umożliwić kompanom korzystanie z nowego AI walki.

Pytaliście na co będziecie musieli wydawać kasę. No to tak:

5. Pancerz będzie się niszczył 4x szybciej (tak jak powinien). Po serii z kałacha kurtka z kamizelką kuloodporną nadawała by się do śmieci. Tylko zaawansowane pancerze będą wytrzymalsze.
6. Mechanik będzie naprawiał tylko 95% zniszczeń. Czyli jak broń/pancerz jest uszkodzona w 40%, to mechanik naprawi tylko 38% tych uszkodzeń (pełny stan = 98%), a 2% zostanie oznaczone jako trwałe, nienaprawialne uszkodzenie. Po kilkunastu poważnych naprawach G36 stanie się bardziej zrupieciałe od zwykłego MP5, a po kilkudziesięciu zupełnie bezużyteczne.

To chyba wszystko.

[Beziele]

Re: [S.T.A.L.K.E.R: The Faction War]

przez Beziele w 13 Sie 2013, 12:44

Ech, czyli ja się udupię bo zwykle gram do końca pierwszym Ak-47 którego znajdę, cóż..przynajmniej będzie powód żeby pancerze wymieniać

[Omnibus]

Re: [S.T.A.L.K.E.R: The Faction War]

przez Omnibus w 13 Sie 2013, 14:46

Niepowiem: zmiany prą w kierunku realizmu z impetem czołgu, ale mamkilka pytań:
1. Czyli pancerze nigdy nie będą w pełni naprawialne, a mój CS4 zdobyty niewiarygodnym łutem szczęścia, za kilka dni będzie do wyrzucenia?
2. Czy da się bardzo ograniczyć ilośc odziałów frakcji w grze? Powiedzmy, żeby na sam początek było kilka odziałów, a potem liczba ta nie zwiększała się ogromnie, wraz z podbojami? To by była taka dobitka do idei survivalu, i też skok w większy realizm. Tak, by każdy odział był na wagę złota, by gracz nie przezedł obojętnie, przy ostrzeżeniu, o zblizającym się ataku.
Wiem, że jest taka opcja "zmniejsz czas między spawnem odziałów" ale nie wiem, czy to spełni te oczekiwania.
3. Nasze stosunki z samotnikami mogą byc w najgorszym wypadku do połowy paska, ale już wtedy samotnicy strzelają do mnie jak, mnie zobaczą. Da się to nieznacznie obniżyć? W ten sposób, by nadal możnaby ich rabować

[smoq2]

Re: [S.T.A.L.K.E.R: The Faction War]

przez smoq2 w 13 Sie 2013, 17:45

1. Czyli pancerze nigdy nie będą w pełni naprawialne, a mój CS4 zdobyty niewiarygodnym łutem szczęścia, za kilka dni będzie do wyrzucenia?

Tak

2. Czy da się bardzo ograniczyć ilośc odziałów frakcji w grze? Powiedzmy, żeby na sam początek było kilka odziałów, a potem liczba ta nie zwiększała się ogromnie, wraz z podbojami? To by była taka dobitka do idei survivalu, i też skok w większy realizm. Tak, by każdy odział był na wagę złota, by gracz nie przezedł obojętnie, przy ostrzeżeniu, o zblizającym się ataku.

Da się, ale (bardzo) duża ilość graczy narzekała, że w pewnym momencie nie mogą przejąć jakiegoś punktu, bo skończyły się "szybkie" oddziały i trzeba czekać strasznie długo, a przywołanie jakiegoś istniejącego z innego punktu trwa za długo - stalkerzy w trybie offline człapią strasznie mozolnie i nie za wiele da się tu zrobić. Uznałem, że dodam kilka oddziałów, żeby gra nie stała się dla większości uciążliwa.

Jak już zrobię system symulacji alife to się nad tym zastanowię.

symulacja alife - Koncepcja systemu nad którym główkuje paląc fajki lub siedząc na kiblu. W tej chwili gdy gracz śpi lub podróżuje z przewodnikiem to czas biegnie szybciej tylko dla niego:

-Śpimy np. 8 godzin, a po obudzeniu wszyscy stoją prawie w tym samym miejscu.

-Bierzemy przewodnika z Magazynów Wojskowych do Bagien, wiedząc że oddział samotników stojących obok też tam idzie. Po chwili jesteśmy na Bagnach, a oddział samotników jest dalej w Magazynach Wojskowych.

W praktyce, zmienia się tylko godzina na zegarku i pogoda (dzień/noc). Dla wszystkiego innego czas biegnie w tym samym tempie przez te kilkanaście sekund np. snu.

Owy system ma przeprowadzać błyskawiczną symulację tego, co działoby się przez te wszystkie godziny na świecie, i na końcu wprowadzał zmiany wynikające z symulacji. Oczywiście mówimy tylko o interaktywnych NPC (stalkerzy i mutanty).

3. Nasze stosunki z samotnikami mogą byc w najgorszym wypadku do połowy paska, ale już wtedy samotnicy strzelają do mnie jak, mnie zobaczą. Da się to nieznacznie obniżyć? W ten sposób, by nadal możnaby ich rabować

Jeżeli dobrze Cię rozumiem, to zaczynają być agresywni w przypadku -50% relacji (wchodzimy na czerwoną część paska). Uzasadnij dlaczego miałbym zwiększyć ich próg tolerancji na rabunki?

[kubekpop]

Re: [S.T.A.L.K.E.R: The Faction War]

przez kubekpop w 13 Sie 2013, 18:08

Jeżeli dobrze Cię rozumiem, to zaczynają być agresywni w przypadku -50% relacji (wchodzimy na czerwoną część paska). Uzasadnij dlaczego miałbym zwiększyć ich próg tolerancji na rabunki?

Może i zbyt łatwa kasa, ale system warto by dopracować, np. jak jeden czy dwóch samotników (zwykłych) widzą oddział uzbrojonych po zęby bandytów, to chyba nie powinni do nich pruć, tylko grzecznie oddać pieniądze i być może przeżyć (tak, jak ten system działa na początku). Oczywiście, szansa mogłaby być dużo mniejsza, ale nie żadna. Ew. zwiększyć samotnikom odporność, gdyż oni i tak nie prowadzą bezpośredniej walki z pozostałymi frakcjami, więc nie utrudnia to tak gry. I wtedy w takim starciu mieliby jakieś szanse... Trochę bez sensu, ale to ślepe rzucanie się z bronią na bandytę też jest dziwne

[Omnibus]

Re: [S.T.A.L.K.E.R: The Faction War]

przez Omnibus w 13 Sie 2013, 18:17

Uzasadnienie pod wzgledem czysto fabularno-psychologicznym, czy "użytkowym"?
fabularno psychologiczne:
1. Powiedzmy, że np. zdobywamy skład (ten własnie pomysł napadł mnie po jego zdobyciu jako bandyta) to pszepraszam, Jaki stalker/grupa samotników podniosłaby choć mały palec na tych (bandytów), którzy rozwalili w drobny mak ich (samotników) bazę? Strach władzą nad społeczeństwem.
2. Przecież w zonie nie ma systemu kartotek: skad wszyscy samotnicy mają wiedzieć, że akurat ja dwa dni wcześniej ostrzelałem innych? Bo w grze dziwnym trafem, strzelają do mnie, nie do innych bandytów.
Growe:
1. Po pewnnym czasie, samych tylko rabunków ten pasek i tak dojdzie do tego momentu. I w tym wypadku, jednoczesna wrogosć każdego samotnika wydaje się lekko dziwna. Już lepiej by było, by w tym wypadku użyć eventu, o którym mówiłeś wcześniej: grupy "łowców nagród" nasłanej na ciebie.
2. W ten sposób wyeliminowany zostanie pewien bardzo irytujący mnie (choć podejrzewam, że nie tylko mnie) trap: powiedzmy, że atakuję bazę np. oporu. Razem z kompanem, i kilkoma odziałami (rzecz ta dzieje się szczególnie często gdy mam śrutówkę). I w tej bazie jednocześnie jest też odział samotników. To przy używaniu granatów w zasadzie nie było szans, by ci samotnicy się nie zwrócili przeciw mnie. Albo postrzelił ich kompan, albo samemu ot tak sobie zaczynali we mnie strzelać. Ja z przymusu musiałem ich wytłuc. Po zabiciu takowych, mam kilkadziesiąt k RU w plecki, i doczesną wrogość wszystkich samotników.