Juraszka napisał(a):bo taka chimera to może się nieźle obłowić
Juraszka napisał(a):A i zapomniał bym... MUTANTY NIE ZJADAJĄ BRONI a tak na serio, to dałoby radę zrobić tak, że itemk z zabitych w offline idą do inventory mutka i jeśli ten zostanie zabity w offline to itemy idą do tego co zabił a jeśli po zabiciu w online, inventeory otworzy npc to zabierze itemki a jeśli inventory otworzy gracz to te itemki znikną bezpowrotnie?
Ktoś mnie zrozumiał?
Tutaj też dodam, że trzeba byłoby mutkom dać 666 maksymalnego udźwigu, bo taka chimera to może się nieźle obłowić
smoq2 napisał(a):W sytuacji, gdy ciała nie będzie, niektórzy gracze mogą się nie domyśleć, że stalker zmarł, a pomyślą, że gra robi ich w konia, i info o broni na sprzedaż było tylko jakąś kosmetyczną pierdołą, tak samo jak inne losowe wiadomości od Samotników.
smoq2 napisał(a):Inną rzeczą jest, że będę musiał usunąć opcje wyłączenia przeszukiwania ciał przez NPC z ustawień TFW. Skoro Samotnicy mają napędzać ekonomię, to wyłączenie przeszukiwania ciał by w ogóle ją zatrzymało.
smoq2 napisał(a):Kiedy gracz pojawi się na mapie agroprom, system spawnuje tzw. "kukłę" na współrzędnych 4.53532, -2.412433, 10.1245515, nadaje jej imię Dima Bojan i podstawia model stalker_neutral_1.ogf.
smoq2 napisał(a):Frakcyjni biorą udział w ŻE, ale tylko częściowy:
- Przedmioty zdobyte w walce offline zostają przeniesione bezpośrednio do frakcyjnego handlarza. Innego sposobu nie ma, ponieważ oddział stalkerów frakcyjnych w praktyce nigdy nie wraca do bazy. Samotnicy lub gracz mogą je później kupić po tańszych cenach.
- Przedmioty podniesione od trupa w trybie online frakcyjny stalker zachowuje dla siebie. Pamiętać należy o tym, że stalkerzy frakcyjni, którzy są "w trasie" lub atakują jakiś punkt nie podnoszą przedmiotów, więc zostanie od na ziemi do podniesienia przez Samotnika.
smoq2 napisał(a):@reszta - Juraszce chodziło o to, aby w przypadku zwycięstwa mutantów, przedmioty tak samo przechodziły na mutanta jak na innych stalkerów, z tą różnicą, że tylko inny stalker NPC może je potem mutantowi "odebrać". W przypadku ubicia mutanta wypchanego sprzętem przez gracza, owy sprzęt znika i gracz nawet o tym nie wie. W ten sposób można by zachować jakoś rotację przedmiotów.
Ma to dużo sensu, ale muszę to przemyśleć.
igla2008 napisał(a):Ale spokojnie Juraszka, ja tylko zwróciłem uwagę na fakt tego, że gra w której z chimery wypadnie ci 100 karabinów jest bez sensu..
Skoro tylko NPC będą mogły łowić fanty z mutków to jest to dobry pomysł. Dzięki temu karabiny, tak jak napisałeś nie będą znikały.
frosth napisał(a):Z tego co zrozumiałem przykładowe karabiny dalej będą ginąć o ile tą przykładową chimerę zabije gracz czyli my.
Nie zdarzy się to za często ale jednak jest taka możliwość. Ogólnie fajny pomysł Juraszka.
Użytkownicy przeglądający to forum: svt07 oraz 2 gości