Rycerze w PMG

Kontynuowane na bieżąco.

Moderator: Realkriss

Rycerze w PMG

Postprzez Meesh w 25 Mar 2013, 16:36

Będę tu zamieszczać cyklicznie odcinki mini-eseju na temat pochodzenia mitu stalkera, jego przodków oraz miejsca w dzisiejszym postrzeganiu świata i kulturze europejskiej.

Część I - Pustynia
Zona jest pustynią współczesnego świata. „Pustynią” w jej pierwotnym znaczeniu – „miejscem pustym”, pozbawionym tego, do czego wszyscy zdążyliśmy przywyknąć za życia: elektryczności, internetu, wygód współczesnego miasta, miejscem obcym i złym. Pustynia od zawsze fascynowała człowieka i jest jednym z najważniejszych elementów indoeuropejskiego postrzegania świata; pustynia jest miejscem, na które się odchodzi od świata, które jest naszą ucieczką ku rzeczom lepszym, ku przyszłości, ku inności. To przez pustynię prowadzi Mojżesz lud Izraela; na pustynię udaje się Aleksander, aby w wyroczni Amona w Sekhet Imir poznać prawdę o swym boskim pochodzeniu; pustynia galijskiego barbaricum rodzi mit Juliusza Cezara; na pustynię udaje się Jezus, aby tam przejść duchową transformację; z pustyni w końcu powstaje płomień Proroka Mahometa. Pustynia to miejsce przemiany ducha i ciała, która tak bardzo fascynuje umysłowość antyku i średniowiecza. To cel wędrówki, która w języku greckim otrzymała nazwę anachoresis – „wyrzeczenie się, odejście”. Asceci i pustelnicy duchowości chrześcijańskiej, derwisze islamu, czarownicy i szamani pogaństwa, oni wszyscy są anachoretami – ludźmi, którzy na własne życzenie porzucają świat i udają się na pustynię, aby tam odnaleźć prawdę wyższą, dostąpić udziału w tajemnicach i misteriach, niedostępnych człowiekowi świeckiemu, który nazbyt zajęty jest swą doczesnością.
Załączniki
Desert_Monast-SM-682400351.jpg
"Patrząc po forum, to głównym objawem meeshophobii jest ból dupy." - T.
"Przybędzie autor wielki na forum wasze i ferment siać będzie wśród userów płochych, prowadząc do upadku domeny Kowuniowej" Whl 6:15 - S.

Za ten post Meesh otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Dziab_Dziab, Kudkudak.
Awatar użytkownika
Meesh
Tropiciel

Posty: 390
Dołączenie: 02 Sty 2013, 19:38
Ostatnio był: 15 Maj 2018, 23:39
Miejscowość: Sochaczew
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: SPSA14
Kozaki: 91

Reklamy Google

Re: Rycerze w PMG

Postprzez Meesh w 25 Mar 2013, 21:24

Każda pustynia ma też swojego eremitę - człowieka, który na własne życzenie porzuca świat ludzi i staje się poniekąd częścią ziemi wyklętej, nieznanej natury pół-ludzkim, pół-nadludzkim pośrednikiem pomiędzy duchowością a doczesnością. Pustelnik zjawia się tam, gdzie chce i kiedy chce, pomagając zabłąkanemu podróżnikowi i *próbując* przekazać mu pożyteczne rady.
Załączniki
legenda_o_bolotnom_doktore.jpg
"Patrząc po forum, to głównym objawem meeshophobii jest ból dupy." - T.
"Przybędzie autor wielki na forum wasze i ferment siać będzie wśród userów płochych, prowadząc do upadku domeny Kowuniowej" Whl 6:15 - S.

Za ten post Meesh otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Farathriel.
Awatar użytkownika
Meesh
Tropiciel

Posty: 390
Dołączenie: 02 Sty 2013, 19:38
Ostatnio był: 15 Maj 2018, 23:39
Miejscowość: Sochaczew
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: SPSA14
Kozaki: 91

Re: Rycerze w PMG

Postprzez Farathriel w 25 Mar 2013, 21:39

Podoba mi się sposób porównania. To takie... Historia kołem się toczy. Oby tak dalej, bowiem Stalker'a waćpan sprowadził nawet do nauk antropologicznych i kulturalnych.
Moja twórczość jaką tutaj zamieściłem:
Złoty Odwłok Cywilizacji - cyberpunk/postapokalipsa z nutą tragedii
S.T.A.L.K.E.R. - Hipotezy - artykuł wyjaśniający zagadnienia noosfery
Barwnoprogresja Szarobredni - psychologiczne opowiadanie w narzeczu filozoficznym
Dziadek - ciepły fabularnie short
Demiurg - opowieść filozoficzna/metafizyka
Awatar użytkownika
Farathriel
Stalker

Posty: 142
Dołączenie: 16 Mar 2013, 12:37
Ostatnio był: 16 Mar 2017, 21:02
Miejscowość: Ostrowiec Świętokrzyski
Frakcja: Naukowcy
Kozaki: 63

Re: Rycerze w PMG

Postprzez Meesh w 26 Mar 2013, 08:56

„Pustynia” w swym źródłosłowie pokrewna jest „puszczy” – obydwie oznaczają miejsce puste, opustoszałe czy w końcu spustoszone. Pustynia/puszcza to miejsce, do którego nie sięga cywilizacja człowieka, to miejsce, wobec którego stajemy się bezsilni i gdzie liczy się tylko osobista odwaga i wytrwałość. Pustynia/puszcza to twór ekspansywny i żarłoczny, wciąż próbujący poszerzać swoje terytorium – czy to zasypując piachem okoliczne drogi, czy rozsiewając drzewa i wyciągając korzenie ku naszym polom uprawnym. Jednak pustynia/puszcza to też miejsce zdobywania potencjalnych skarbów i łupów – złoto, przyprawy i jedwab dla jednej, miód, skóry i budulec dla tej drugiej. Człowiek zna pustynię/puszczę tylko z widzenia, krąży po jej obrzeżach, bojąc się zapuścić głębiej, gdzie plączą się drogi i mieszkają nieznane stworzenia. Dziś, w czasach map satelitarnych i kompasów, ani pustynia, ani puszcza już nas nie przerażają, bo mamy świadomość, że zawsze damy radę znaleźć drogę, że ochroni nas technologia. Stąd właśnie w linii prostej wzięła się potrzeba stworzenia w konstrukcji współczesnego światopoglądu antropologicznego pustyni/puszczy technologicznej –Zony. Zony, w której kompas staje się bezużyteczny, milkną nadajniki satelitarne, a drogi wiją się i plączą pod nogami; gdzie największe zdobycze cywilizacji podróżniczej zamieniają się w niepotrzebny balast, a człowiek znów jest sam pośród bezmiaru dzikiej pustki.
Załączniki
Enchanted_Forest_by_Deinha1974.jpg
"Patrząc po forum, to głównym objawem meeshophobii jest ból dupy." - T.
"Przybędzie autor wielki na forum wasze i ferment siać będzie wśród userów płochych, prowadząc do upadku domeny Kowuniowej" Whl 6:15 - S.

Za ten post Meesh otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Tormentor, zając.
Awatar użytkownika
Meesh
Tropiciel

Posty: 390
Dołączenie: 02 Sty 2013, 19:38
Ostatnio był: 15 Maj 2018, 23:39
Miejscowość: Sochaczew
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: SPSA14
Kozaki: 91

Re: Rycerze w PMG

Postprzez Meesh w 26 Mar 2013, 19:34

Umysłowość Europejskiego średniowiecza, z którego w linii prostej wywodzi się nasz sposób postrzegania świata, wprowadza do pustyni/puszczy zupełnie nową postać – rycerza. Rycerza, który przybywa do puszczy – zaczarowanego lasu – aby odkryć jego tajemnice, zmierzyć się z drzemiącym w jego trzewiach niebezpieczeństwem dla samej radości walki i zwycięstwa, rycerza, goniącego wiecznie za nowym wyzwaniem i nową sławą. Średniowieczna puszcza – w odróżnieniu od wcześniejszej pustyni – to miejsce ciemne i skryte, bardziej podobne do labiryntu, królestwo dzikiej przyrody i nieokiełznanej energii ziemi, pełne złych duchów, niebezpiecznych zwierząt, wrednych chochlików i zdradliwych pułapek. I to w takie właśnie miejsce jedzie rycerz – jedzie tam dlatego, że niedopuszczalne byłoby, gdyby ktoś pomyślał, że mógłby nie dać rady.
Załączniki
222.jpg
"Patrząc po forum, to głównym objawem meeshophobii jest ból dupy." - T.
"Przybędzie autor wielki na forum wasze i ferment siać będzie wśród userów płochych, prowadząc do upadku domeny Kowuniowej" Whl 6:15 - S.
Awatar użytkownika
Meesh
Tropiciel

Posty: 390
Dołączenie: 02 Sty 2013, 19:38
Ostatnio był: 15 Maj 2018, 23:39
Miejscowość: Sochaczew
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: SPSA14
Kozaki: 91

Re: Rycerze w PMG

Postprzez Meesh w 27 Mar 2013, 15:33

Pierwowzorem i ideałem rycerza był tak naprawdę znów Aleksander – człowiek goniący nienazwane marzenie, pragnący dojść do krańca świata właśnie dlatego, że świadom był, że jest to jedyny cel, jakiego nie osiągnie. Rycerz walczy, bo dla niego walka to życie, sposób i cel sam w sobie – dopóki ma cel, walczy i żyje; cel spełniony to cel stracony, a nagroda to nagrobek motywacji. Nawet najmężniejszy z rycerzy, Lancelot, stacza się na dno i traci łaskę Boga i Króla, gdy daje radę dotrzeć w pobliże Graala – bo udało mu się go zobaczyć, a zatem stracił największą motywację swego życia… Lancelot powraca dopiero w ostatecznej bitwie Króla Artura jako pół-rycerz, pół-pustelnik, świadcząc o nierozerwalnym pokrewieństwie tych dwóch archetypów w kulturze europejskiej.
Załączniki
04.jpg
"Patrząc po forum, to głównym objawem meeshophobii jest ból dupy." - T.
"Przybędzie autor wielki na forum wasze i ferment siać będzie wśród userów płochych, prowadząc do upadku domeny Kowuniowej" Whl 6:15 - S.
Awatar użytkownika
Meesh
Tropiciel

Posty: 390
Dołączenie: 02 Sty 2013, 19:38
Ostatnio był: 15 Maj 2018, 23:39
Miejscowość: Sochaczew
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: SPSA14
Kozaki: 91

Re: Rycerze w PMG

Postprzez Meesh w 27 Mar 2013, 19:25

Rycerz i asceta reprezentują dwa zupełnie odmienne aspekty człowieka i jego stosunku do nieznanego. Asceta, mnich, pustelnik – oni wszyscy mieszkają na pustyni/puszczy, ale reprezentują pierwiastek zupełnie pasywny. Potrafią w niej przeżyć, ale nie mogą jej zmienić; nie zabierają ze sobą w podróż nic, więc nic też nie posiadaj; znają pustynię/puszczę i przyjmują taką, jaka jest, ale nie są w stanie wejść w żadną z nią interakcję, będąc niejako wyłączonymi ze świata w ogóle, widzą zaczarowany las i rozumieją go, ale ich wiedza jest wiedzą czysto teoretyczną. Rycerz z kolei to pierwiastek wyłącznie aktywny – gotów zawsze rzucić się w wir każdej przygody, wiecznie pędzący naprzód, wnoszący do zaczarowanego lasu cały swój bagaż doświadczeń, przekonań, zasad, wyposażenia i sposobów działania. Rycerz jednak w zaczarowanym lesie więźnie – nie będąc przecież w stanie pokonać go siłą fizyczną, a mimo to pchając się w każdą awanturę, musząc wszystkiego spróbować, dotknąć i sprawdzić, a jednak nie potrafiący ani nie chcący go zrozumieć; rycerz wie tylko tyle, ile sam widział, a polega wyłącznie na fizycznym doświadczeniu, odwadze i sile. Nikt z nas nie jest jednak wyłącznie aktywny ani wyłącznie pasywny; każdy stanowi połączenie tych pierwiastków, balansując na cienkiej nici życia ponad otchłanią niebytu. I taki właśnie jest błędny rycerz czasów nam współczesnych – stalker.
Załączniki
70118-bigthumbnail.jpg
"Patrząc po forum, to głównym objawem meeshophobii jest ból dupy." - T.
"Przybędzie autor wielki na forum wasze i ferment siać będzie wśród userów płochych, prowadząc do upadku domeny Kowuniowej" Whl 6:15 - S.
Awatar użytkownika
Meesh
Tropiciel

Posty: 390
Dołączenie: 02 Sty 2013, 19:38
Ostatnio był: 15 Maj 2018, 23:39
Miejscowość: Sochaczew
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: SPSA14
Kozaki: 91

Re: Rycerze w PMG

Postprzez Meesh w 28 Mar 2013, 10:06

Stalker porzuca świat doczesny, wyrzeka się swego życia, pracy, znajomych, rodziny i kontaktów w świecie zewnętrznym. Porzuca nawet swe stare imię, przyjmując na swoistym chrzcie nowe – stając się nowym człowiekiem, kształtowanym i kształtującym samego siebie od zera w rzeczywistości technopustyni XXI wieku – Zony. Zony, która jest pustynią duchową i cywilizacyjną zarazem, jako że nie obowiązują na niej prawa ani moralności, ani nauki obowiązujące na Dużej Ziemi. Pustynia XXI wieku to pustynia post-apokaliptyczna, post-industrialna i radioaktywna – nie tyle dana człowiekowi, co przez człowieka stworzona, nie miejsce, gdzie nikogo jeszcze nie było, a raczej takie, gdzie już nikogo nie ma. O ile kiedyś świat tworzył Bóg, o tyle dziś tworzy go nauka; Zona jest (prawdopodobnie) tworem nauki, a zatem najbliższym boskiemu przejawem nowego Stworzenia, nowego świata i nowej inkarnacji najstarszych archetypów. Stalker staje się rycerzem naszych czasów – ma swój pancerz, broń i wyposażenie, finansowo niedostępne i działające w sposób niezrozumiały dla ludzi „świeckich”, nie umiejących się nim posługiwać. Stalker łączy w sobie pierwiastek anachorety, zyskującego miejsce w Zonie poprzez wyrzeczenie się świata zewnętrznego oraz rycerza, stawiającego zbrojnie czoła jej sługom i nie bojącego się niebezpieczeństw. Stalker nie boi się Zony, ale ją poważa; walczy z zamieszkującymi ją potworami, ale okazuje im szacunek należny przeciwnikom. Nie jest jednak ani czystej krwi rycerzem, ani anachoretą, bo jest każdym z nich po trochu. Stalker w równym stopniu walczy z Zoną, jak i koegzystuje z nią; równie często jej nienawidzi, jak kocha. Stalkerzy zapuszczają się w ten zaczarowany las naszej cywilizacji, chcąc odnaleźć jego tajemnice – dotrzeć do samego serca przygody, ale nie dla konkretnego celu, ale dla przygody samej w sobie, dla pragnienia i nadziei spełnienia. Średniowiecze miało złych królów i ich siepaczy – my mamy rządy, generałów i ich wojska; rolę czarnoksiężników i pustelników przejęli wynalazcy i naukowcy… Bo przecież współczesny nam szalony wynalazca jest de facto średniowiecznym czarownikiem, anachoretą dnia dzisiejszego jest lab geek albo spec od IT – ktoś bez znajomych i rodziny, odpychający fizycznie człowiek bez życia, do którego każdy z nas musi czasem się udać po cudowny lek chemioterapii albo magiczny papirus antywirusa… Nasz świat nadal operuje prawzorcami indoeuropejskiej kultury, pośród których para asceta-rycerz zajmowała i zajmuje poczesne miejsce. A stalker jest i jednym, i drugim po części – błędnym rycerzem naszych czasów.
Załączniki
06.jpg
"Patrząc po forum, to głównym objawem meeshophobii jest ból dupy." - T.
"Przybędzie autor wielki na forum wasze i ferment siać będzie wśród userów płochych, prowadząc do upadku domeny Kowuniowej" Whl 6:15 - S.

Za ten post Meesh otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Tormentor, zając.
Awatar użytkownika
Meesh
Tropiciel

Posty: 390
Dołączenie: 02 Sty 2013, 19:38
Ostatnio był: 15 Maj 2018, 23:39
Miejscowość: Sochaczew
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: SPSA14
Kozaki: 91

Re: Rycerze w PMG

Postprzez Meesh w 28 Mar 2013, 16:14

Zona jest ciekawa jeszcze pod jednym względem – położona w jej sercu Prypeć to swoisty raj utracony dzisiejszego świata. Przecież dla ludzi z dzisiejszej Ukrainy Prypeć to nic innego, jak dawno minione socjalistyczne dzieciństwo, miasto dobrobytu i szczęśliwości – „równej dla wszystkich, za darmo, aby nikt nie odszedł urażony”, parafrazując finalne słowa Reda Shoeharta, pierwszego stalkera z „Pikniku na skraju drogi”. Prypeć to Raj Utracony współczesnego świata, martwy Ogród Edenu, którego zardzewiałe bramy chce zobaczyć współczesny nam krzyżowiec, prący przez pustynię do swego Jeruzalem. Raj, w którym niegdyś zieleniło się Drzewo Wiedzy – masyw CzAES, szczytowego osiągnięcia nauki i technologii człowieka, drzewo, przed którym ostrzegano nas przecież, a i tak chcieliśmy zakosztować jego owocu… owocu, który w ostatecznym rozrachunku okazał się gorzki niczym czarnobylski piołun. Prypeć i cała Zona to miejsce utracone i zakazane, a przez to jeszcze bardziej przemawiające do wyobraźni człowieka, zawsze chcącego dotrzeć i dotknąć tego, czego mu nie wolno. Największe marzenie człowieka to od zawsze przecież spróbować Zakazanego Owocu, odnaleźć Złote Runo, dopłynąć przez bezmiar oceanu przestrzeni do jego własnej, prywatnej Itaki; stalker jest Odyseuszem i Jazonem naszych czasów, poszukiwaczem tego, czego nikt przed nim nie widział i nie znalazł… Bo szukać i przekraczać granice, to żyć.
Załączniki
618345_06.jpg
"Patrząc po forum, to głównym objawem meeshophobii jest ból dupy." - T.
"Przybędzie autor wielki na forum wasze i ferment siać będzie wśród userów płochych, prowadząc do upadku domeny Kowuniowej" Whl 6:15 - S.
Awatar użytkownika
Meesh
Tropiciel

Posty: 390
Dołączenie: 02 Sty 2013, 19:38
Ostatnio był: 15 Maj 2018, 23:39
Miejscowość: Sochaczew
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: SPSA14
Kozaki: 91

Re: Rycerze w PMG

Postprzez Meesh w 29 Mar 2013, 10:16

Stalker schodzi pod ziemię, do opuszczonych wojskowych laboratoriów i podziemnych hal badawczych – po wiedzę. Wiedzę, która go zmienia i odróżnia od zwykłych ludzi, po poznaniu której nie jest już tym samym człowiekiem - tak, jak schodził Orfeusz do Hadesu po cień Eurydyki; jak śmiałkowie spuszczający się po stopniach do jaskini Pytii Delfijskiej po niejasne odpowiedzi na ważkie pytania życia; jak Tezeusz zagłębiający się w otchłanie labiryntu pod Kretą, by zmierzyć się z Minotaurem. Jak Chrystus zstępujący do Piekieł, umierające wieczorem i rodzące się rano słońce, rzymski Mitra rodzący się z podziemnej skały. Zejście pod ziemię, do zaświatów, w krainę umarłych, i powrót – odwieczny topos ludzkości; podróż w przyspieszonym tempie przez życie, śmierć i powrót zza bram, zmartwychwstanie. Jest też w pewnym sensie archetypalnym bohaterem solarnym, promieniem-błyskawicą broni palnej pokonującym zrodzone z chaosu stworzenia (nieudane eksperymenty naukowe) potwory wypełzające z otchłani (mit o Marduku i Tiamat, w naszej kulturze przetransponowany na św. Jerzego i Smoka). Stalker jest również (a może przede wszystkim) nowym Prometeuszem – wynoszącym na Dużą Ziemię zakazany płomień artefaktów, ryzykując ściągnięcie na siebie gniewu bogów, których w tym przypadku uosabiają mityczna Gospodarze Zony. Nadczłowiekiem, gotowym jednak zaryzykować i utracić wszystko, byleby dać człowiekowi lepsze życie na ziemskim padole. A przecież milczący Prometeusz do dziś stoi pośród opuszczonych domów Prypeci…
Stalker jest współczesnym nam ucieleśnieniem najważniejszych europejskich toposów i archetypów – ascety i rycerza, poszukiwacza i podróżnika, człowieka powracającego do krain utraconych i marzyciela-wizjonera-przewodnika, zarazem obrońcy i przestępcy. Jest niezrozumianym wyrzutkiem, który jednak udaje się tam, gdzie inni się nie odważą, i robi to, co nakazuje mu sumienie i uczciwość – uczciwość nie narzucona, a wewnętrzna; jego własna, stworzona od podstaw, nowa i silniejsza moralność. Jest człowiekiem, który dla świata zewnętrznego prowadzi idiotyczną, skazaną na porażkę walkę z wiatrakami – błędnym rycerzem, wydrwiwanym na ulicach a jednak budzącym głęboką tęsknotę w głębinach serca. Od czasów Chretiena de Troyes, od czasów Geoffreya Chaucera nie mieliśmy nowych opowieści rycerskich, które tak głęboko przemawiałyby do najbardziej dla naszej kultury charakterystycznych mitów.
Czy czyni go to wtórnym? Nie bardziej, niż dzieła Szekspira – każdy je zna, każdy wie, o co chodzi i jakie jest zakończenie sztuki, a mimo to do dziś poruszają one duszę. W antycznym teatrze greckim też nie chodziło o zaskakującą fabułę ani niespodziewane zakończenie – chodziło o opowieść. Opowieść starą jak świat, zmieniającą się wraz z człowiekiem i jego cywilizacją, a mimo to – właśnie dlatego! – tak bardzo nam bliską i aktualną.
Załączniki
09.jpg
"Patrząc po forum, to głównym objawem meeshophobii jest ból dupy." - T.
"Przybędzie autor wielki na forum wasze i ferment siać będzie wśród userów płochych, prowadząc do upadku domeny Kowuniowej" Whl 6:15 - S.

Za ten post Meesh otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive zając, marcel.
Awatar użytkownika
Meesh
Tropiciel

Posty: 390
Dołączenie: 02 Sty 2013, 19:38
Ostatnio był: 15 Maj 2018, 23:39
Miejscowość: Sochaczew
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: SPSA14
Kozaki: 91


Powróć do O-powieści w odcinkach

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 27 gości