Mass Effect

[paintball_0]

Re: Mass Effect

przez paintball_0 w 11 Lis 2012, 18:41

Sam nie wiem jak to wyjaśnić. Przejście całej kampanii dwójki dało mi tyle satysfakcji, co przejście jednej misji fabularnej w jedynce. Świetnie się przy dwójce bawiłem, fajnie się strzelało itd, ale miałem wrażenie, że cała ta historia była pusta w środku. Patrząc z perspektywy czasu stwierdzam, że chętniej bym pograł w jedynkę pomimo niedociągnięć technicznych.

[kis104]

Re: Mass Effect

przez kis104 w 11 Lis 2012, 20:09

No to graj nikt ci nie przeszkadza w tym ;p Właściciele PS3 będą mieli już niedługo okazje zagrać w jedynke na konsoli, wychodzi Trylogia ME, plus dodatkowo na PSN'ie oddzielne będzie można pierwszą część trylogii zakupić.

[Iridiumvenom]

Re: Mass Effect

przez Iridiumvenom w 12 Lis 2012, 23:09

Witam
Powiem tak część druga jest według mnie najbardziej rozbudowana i zawiera najwięcej DLC oraz misji pobocznych.
Ogólnie rzecz biorąc całą saga jest po prostu genialna.
pozdrawiam

[Realkriss]

Re: Mass Effect

przez Realkriss w 14 Lis 2012, 10:15

A na onecie napisali, że szef Bioware zdradził, że Mass Effect 4 będzie robiony na silniku Frostbite 2. Sądząc po wyglądzie Battlefielda 3 to musi wyjść super!
Mam wielką nadzieję, że mając taki silnik w końcu bardziej przyłożą się do wyglądu galaktycznych lokacji, że będą bardziej malownicze i dokładne. I Garrus będzie jeszcze piękniejszy

http://gry.onet.pl/wiadomosci/mass-effect-4-na-frostbite-2,1,5303055,artykul.html

[impulse_101]

Re: Mass Effect

przez impulse_101 w 14 Lis 2012, 23:45

F2 jest nowszy od UE3 ale czy to jakaś duża rożnica? Jak dla mnie to tam tylko dali lepsze oświetlenie i starają sie postprocesingiem nadrobić. Szkoda ze nie zastosowali UE4, byłyby o wiele lepsze możliwosci.

[paintball_0]

Re: Mass Effect

przez paintball_0 w 15 Lis 2012, 11:18

A pomyślałeś może o opłatach licencyjnych? Skoro EA ma własny silnik zdolny do wyświetlania szczegółowych i rozległych map, to z jakiej paki miałoby wykupować silnik innej firmy? Kasa na stworzenie Frostbite2 już poszła, silnik się sprawdza, trzeba go teraz eksploatować. Silnik nie tylko ma się zwrócić, ale i na siebie zarobić.

Co do lepszego oświetlenia- jaja sobie robisz? Oświetlenie ma największe znaczenie. Nie dzięki pięknym efektom cząsteczkowym i szejderom, ale dlatego, że mapa wygląda dobrze tylko wtedy, kiedy zastosujesz do niej odpowiednią kolorystykę i oświetlenie. Kolor zastosowanego źródła światła, jego intensywność, temperatura, rodzaj oświetlenia- bez tego mapa wygląda sztucznie i męczy wzrok. Teoria koloru i teoria oświetlenia ma niebagatelne znaczenie w map designie. Zdolny maper potrafi zdziałać cuda nawet na starym sofcie. Przykładem jest Dear Esther i to, co VALVe od lat robi z tym swoim "przestarzałym" Source.
Ale do czego zmierzam: BioWare udowodniło, że potrafi robić świetne mapy do Mass Effekta. EA robi swój silnik tak, żeby ułatwiał pracę ekipie. Dlatego Frostbite będzie na pewno lepszy dla gier EA, niż każdy inny silnik. Chwalenie się szejderami i dajrektami to tylko marketing i pieprzenie głupot bez większego znaczenia dla dewelopera.

I żeby nie było wątpliwości- ciągle uważam EA za bandę chciwych sukinsynów, ale doceniam ich dział R&D.

[impulse_101]

Re: Mass Effect

przez impulse_101 w 15 Lis 2012, 21:39

Dear Esther w ogóle nie ma światła tylko light mapping, czy tylko mnie ta różnica w oczy kuje? Nic ci światło nie da, możesz sobie oświetlać kupę anielskimi reflektorami ale i tak będzie to jedynie dobrze oświetlona kupa. Walnęli lence flary, bloomy i filtry koloru, to wszystko. Zobacz co UE4 oferuje pod względem oświetlenia. A to ze EA wydało tyle kasy to już ich problem, lepiej było się zgłosić do epica po licencje. Co do cząsteczek itp to zmienisz zdanie gdy zobaczysz grę z animowana fizycznie wodą, ogniem, dymem pełnym DMM zamiast obecnie stosowanych zwykłych tekstur, splajsów, skryptow i innego badziewia.

[paintball_0]

Re: Mass Effect

przez paintball_0 w 15 Lis 2012, 23:04

Zależy. Jak dasz amatorowi lustrzankę za 100 tysięcy, to myślisz że dzięki temu zrobi dobre zdjęcie?

To, jak jest generowane oświetlenie w grze ma najmniejsze znaczenie, jeśli deweloper nie potrafi wykorzystać otrzymanych narzędzi. CD Projekt zrobił sobie własny silnik, który miał spełniać bardzo konkretne wymagania. Chcieli mieć takie narzędzia, którymi będą w stanie stworzyć to, co sobie wyobrazili. To samo VALVe z Source i Rock Star z tym co oni tam używają.

Zarząd EA to banda pazernych liczygroszów na smyczy inwestorów, chcieli się uniezależnić od wszystkiego i wszystkich, więc stworzyli własny engine. I idę o zakład że wymyślili takie narzędzia, żeby im się za ich pomocą łatwo pracowało. To, czy są cząsteczki czy ich nie ma, ma mniejsze znaczenie niż to, czy gra będzie powstawać na nowym silniku o kilka miesięcy krócej.

Z tego co zrozumiałem z zapowiedzi Epica, ich nowa zabawka jest łatwa w obsłudze a oferuje cuda niewidy. Tyle, że każde demo technologiczne zapiera dech w piersiach a jego twórcy obiecują rewolucje przemysłowe i loty na Marsa. Dopiero się przekonamy jak te ich algorytmy i cząsteczki sprawdzają się w praniu.

[Stalker Rambo]

Re: Mass Effect

przez Stalker Rambo w 12 Gru 2012, 21:46

Znalazłem gdzieś płyty z CD-action, z pierwszą częścią ME, więc zainstalowałem. Ogólnie ciężko ogarniam rpg, ale ogólnikowo gra zrobiła na mnie dobre pierwsze wrażenie. Dopóki nie zebrałem większości zespołu i gdy zaczęły się większe potyczki. Ci goście co ze mną chodzą, mają dożywotni zakaz wstępu do Mediamarkt. No większych idiotów nie da się stworzyć. Nawet samobójcy mają większe problemy, aby się zabić. Żaden z nich nie pomyśli, aby się skryć przed ostrzałem. BA! Często dochodziło do sytuacji, że jeden drugiemu strzelał w plecy! Nawet mnie prawie kilka razy zabili moi ludzie (kosmici), bo próbowali zabić wroga, gówno robiąc sobie z tego, że stoję na lini ognia. Chętnie bym ich osobiście powybijał, aby ułatwić sobie grę, ale nie pozwala mi na to kodeks honorowy.

[Gizbarus]

Re: Mass Effect

przez Gizbarus w 12 Gru 2012, 22:41

Kompani w każdej części Mass Effecta byli delikatnie mówiąc średnio przydatni... Chociaż w 'trójce' przyznam, że kilkakrotnie uratowali mi tyłek jakimś szczęśliwym strzałem

[paintball_0]

Re: Mass Effect

przez paintball_0 w 13 Gru 2012, 00:10

Zależy. Puszczeni samopas do niczego się nie przydadzą. Gracz ma do dyspozycji kilka prostych rozkazów, z których warto korzystać. Choćby przez fakt, że dzięki nim przeciwnicy nie strzelają tylko w Sheparda.

[Gizbarus]

Re: Mass Effect

przez Gizbarus w 13 Gru 2012, 00:15

Też możliwe, acz nigdy nie próbowałem wydawać im rozkazów innych jak "walnij w tego typa overloadem", bo zwyczajnie nie miałem do tego głowy I w sumie przyznam, że przydawał mi się tak serio tylko Grunt w części drugiej - po wykupieniu odpowiedniej ilości ulepszeń był czołgiem, o który nie trzeba było się martwić