Co czytacie?

[Realkriss]

Re: Co czytacie?

przez Realkriss w 15 Paź 2012, 11:47

A, tego "Dallas" nie czytałam, bo "Pod kopułą" mnie tak wku*wiło, że zwątpiłam.
Mówisz, że warto przeczytać?

[vandr]

Re: Co czytacie?

przez vandr w 15 Paź 2012, 12:02

A dlaczego nikt nie wspomniał o debiucie Ryśka, "Wielki Marsz"? Wg mnie rewelacyjna pozycja, którą czyta się z zapartym tchem i nie sposób się od niej oderwać. Od siebie mogę polecić zbiory opowiadań(zwłaszcza opowiadania "Mgła", "Babcia", "Magiel"- dla mnie to swoista apoteoza twórczości Kinga):

-Czwarta po północy
-Cztery pory roku
-Wszystko jest względne: 14 mrocznych opowieści
-Po zachodzie słońca
-Nocna zmiana
-Szkieletowa załoga

I coś tam jeszcze było, w tej chwili nie mogę sobie przypomnieć..."Pod kopułą" również mnie wynudziło i zirytowało

Lubicie książki Deana Koontz'a? Na przykład: "Odwieczny wróg", "Odd Thomas" itp...

[echelon]

Re: Co czytacie?

przez echelon w 15 Paź 2012, 12:35

A, tego "Dallas" nie czytałam, bo "Pod kopułą" mnie tak wku*wiło, że zwątpiłam.
Mówisz, że warto przeczytać?

Powieść w dużej mierze obyczajowa, elementów fantastycznych jest jak na lekarstwo, ale książka jest zgrabnie napisana i przedstawiona historia wciągnęła mnie na dobre. Do tego prze całą książkę zastanawiałem się co oznaczała żółta lub pomarańczowa kartka w kapeluszu pijaka i o co chodzi z tym Jimla. A Wszystko wyjaśniło się praktycznie na samym końcu. Naprawdę ciekawe.
Z kolei vandr wymienił wszystkie te książki, których jeszcze nie przeczytałem (z wyjątkiem "Wszystko jest względne), a o których czytałem dobre opinie. Chyba znowu wrócę do Kinga po skończeniu Gomorry . Tak mało czasu prywatnego, a tak dużo do przeczytania; a tu jeszcze chciałem przeczytać tego "Sopla", o którym było pisane kilka stron temu. Już nawet w nic nie gram od 3 miesięcy żeby mieć czas na czytanie .

[Realkriss]

Re: Co czytacie?

przez Realkriss w 15 Paź 2012, 12:41

Odnośnie Kinga - "Wielki Marsz" jest moja najulubieńszą książką Kinga i najbardziej poruszającą, ale pisałam już tu o tym ze sto razy, więc się nie będę powtarzać.
Jako Rysiek napisał jeszcze świetny "Ostatni bastion Barta Dawesa".

Z opowiadań wybieram tom "Nocna zmiana", stary, ale jary. I prawie same złe zakończenia, co lubię najbardziej. A najstraszniejsze o Czarnym ludzie, zawsze sprawdzam, czy u Dziecka w pokoju jest zamknięta szafa, gdy idę spać...

Koontza lubię bardzo, ale głównie starsze książki. Mój namber łan to "Złe miejsce", genialna opowieść o światach równoległych.
Następnie:"Opiekunowie" i "Grom".
W najnowszych książkach Koontz stał się za bardzo sentymentalny i truje nabiał tymi najpiękniejszymi romansami oraz szlachetnymi młodzieńcami i najprzepiękniejszej urody kobietami o złotych sercach. Dodatkowo ma jakąś ambę na punkcie genetyki i eksperymentów naukowych. Leci ze sztancy.

[pan kozaq]

Re: Co czytacie?

przez pan kozaq w 15 Paź 2012, 14:24

Aktualnie wziąłem się za "Sumę wszystkich strachów" Tonego Clancy`ego

[Soviet]

Za ten post Soviet otrzymał następujące punkty reputacji:

shoter.

[vandr]

Za ten post vandr otrzymał następujące punkty reputacji:

Kuballa44.

[DemonCarad]

Re: Co czytacie?

przez DemonCarad w 15 Paź 2012, 19:48

Niedawno skończyłem całą sagę o Wiedźminie Geralcie z Rivii Andrzeja Sapkowskiego. Jest to jedna z najlepszych powieści fantasy. Aktualnie czytam "Piknik na skraju drogi" braci Strugackich. Polecam obie lektury na wieczory przy filiżance herbaty .

[Realkriss]

Re: Co czytacie?

przez Realkriss w 16 Paź 2012, 08:52

Vandr, Hrabiego nie czytałam, ale teraz lecę po niego do biblioteki, zachęciłeś mnie.

Co do "Króla szczurów" - zgadzam się z Tobą całkowicie, genialna książka, czyta się jednym tchem, pełnokrwiste postacie.
Podobna tematyka jest w "Archipelagu GUŁAG" Sołżenicyna, też polecam, kto nie czytał. Książka, od której trudno się oderwać.

[The Witcher]

Re: Co czytacie?

przez The Witcher w 16 Paź 2012, 09:41

Również czytałem "Króla Szczurów" kilka lat temu, bardzo dobra rzecz, polecam każdemu kto jeszcze nie zna, a sam chyba sobie ją niedługo przypomnę bo gdzieś mam w domu.

U mnie przez tamten i ten miesiąc trochę się uzbierało:

Wcześniej:

Umberto Eco - "Imię Róży"

Świetna książka, zrobiła na mnie duże wrażenie, tym bardziej że nie widziałem nigdy filmu. Akcja powieści rozgrywa się w XIV wieku, w opactwie benedyktynów, więc gdy znajomi mi ją polecali nie spodziewałem się, że "książka o mnichach" mi się spodoba. Sporo ciekawych rozważań i wciągający wątek morderstw w opactwie.

Stephen King - "Cztery Pory Roku"

Ktoś dopiero o tym wspominał wyżej, czytałem drugi raz po sporej przerwie.

"Skazani na Shawshank" - wiadomo, bardzo fajna opowieść, przy czym jest to jedna z nielicznych sytuacji gdzie ekranizacja przewyższa pierwowzór.
"Zdolny Uczeń" - fajna minipowieść o znajomości między chłopakiem zainteresowanym obazami koncentracyjnymi, a byłym komendantem takiego obozu, znalezionym przez niego długo po wojnie.
"Ciało"- już troszeczkę słabsze, ale w dalszym ciągu dobre opowiadanie, znów o dzieciakach zajmujących się nie tym co trzeba.
"Metoda oddychania" - tutaj bardziej typowa dla Kinga historia, która jednak nie straszy jak należy, najkrótsza i moim zdaniem trochę słabsza niż poprzednie, jednak potrafi zaciekawić, pewnie głównie dzięki doświadczeniu autora w pisaniu takich historii.

Generalnie polecam, jeśli ktoś jeszcze nie zna, a lubi sobie Kinga poczytać.

Stephen King - "Bezsenność'"

Akcja rozgrywa się wokół Ralpha Robertsa, świeżo upieczonego wdowca, który zaczyna cierpieć na tytułową insomnię, której skutkami jest u niego widzenie aur ludzi, kręci się to wszystko wokół śmierci i sił wyższych.
Jestem trochę rozczarowany, King pisał dużo lepsze rzeczy, a tutaj mamy przydługą średniawkę, wymęczyłem ostatnie 150 stron, a szkoda, bo zapowiadało się ciekawie...

Obecnie:

Jarosław Grzędowicz - "Pan Lodowego Ogrodu"

- i wystarczy, aby opisać ten tytuł miłośnikowi fantastyki. Póki co przeczytałem tylko pierwszy tom, ale niech tylko dorwę drugi, a nie będzie mnie przez dłuższą chwilę w tej rzeczywistości.
Nie sądziłem, że w fantasy znajdę coś równie wciągającego jak Wiedźmin, jednak się udało.

Główny bohater, Vuko Drakkainen, wyposażony w zdobycze najnowszej techniki, czyniące z niego prawie nadczłowieka, szuka na obcej planecie naukowców z placówki badawczej, założonej tam dwa lata wcześniej. Zadanie jest jednak nadzwyczaj trudne, gdyż planetę zamieszkuje antropoidalna cywilizacja, ale przede wszystkim - obecna jest tam magia.

Niesamowicie wciągająca historią z szybką akcją, świetnymi opisami walk, ciekawym światem i ciekawymi bohaterami. Czego więcej wymagać? No, w sumie akcja mogłaby miejscami przystopować, można by wtedy mieć jakieś 100 stron wspaniałej lektury więcej, ale jest bardzo dobrze. Niech no tylko ktoś odda drugi tom i lecę do biblioteki.

W najbliższej przyszłości:

James Jones - Cieńka Czerwona Linia
Tolkien - Silmarillion
Tolkien - Hobbit (w grudniu pierwsza część filmu, więc obowiązkowo)
Stanisław Lem - Dialogi
No i może "Hrabiego", jak już o nim wspominacie, bo również nigdy nie czytałem.
Oraz obowiązkowo przypomnienie wszystkiego, co z wiedźminem związane.

[Realkriss]

Re: Co czytacie?

przez Realkriss w 16 Paź 2012, 10:16

No właśnie, Ty pewnie wiesz, kiedy ten stary grzmot Sapkowski wydaje tą nową książkę z uniwersum Wiedźmina?
Nie mogę się już doczekać.

[The Witcher]

Re: Co czytacie?

przez The Witcher w 16 Paź 2012, 10:28

Stary grzmot pewnie sam tego nie wie. Na początku roku mówił coś że w ciągu 1-2 lat powinna się ukazać.