Co czytacie?

[Terminus]

przez Terminus w 02 Paź 2007, 18:16

Eh.. Książki, miłość mego życia
Terry Pratchett: Świat dysku, Warstwy wszechświata...
S. Lem: Pirx, Niezwyciężony, Kongres futurologiczny [postapokalityka polecana dla X-12 ],
P. Dick: Ubik, Czy androidy śnią o elektrycznych owcach? [obecnie sprzedawane jako Blade runner], Labirynt śmierci...
S. Pajewski: I wojna światowa [najlepsza książka historyczna jaką czytałem].
Z. Herbert: wszystko...
I wiele innych...

[MCaleb]

przez MCaleb w 02 Paź 2007, 18:20

Ja tam tyle przeczytałem, że wszystkiego wymieniać nie będę. Mimo wszystko podam kilka IMHO ciekawych tytułów:
- Ostatni Powiernik Pierścienia Kiryła Jeskowa przedstawia alternatywną wersję wydarzeń w Śródziemiu. Mordor pragnął rozwoju techniki, na co nie mogła zgodzić się Biała Rada. A to i tak tylko szczyt góry lodowej. Polecam dla lubiących alternatywne historie, świat tolkienowski i nieprzesładzane opowieści.
- Zbiór opowiadań o Inkwizytorze Mordimerze Madderdinie Jacka Piekary, czyli kolejno: Sługa Boży, Młot na Czarownice, Miecz Aniołów i Łowcy Dusz (Czarna Śmierć dopiero wyjdzie, podobnie jak 'prequel' Płomień i Krzyż). Akcja rozgrywa sie pod koniec alternatywnego średniowiecza, gdzie Jezus nie umarł na krzyżu, a zstąpił z niego i wymordował swoich prześladowców (więcej w Rzeźniku z Nazaretu, który także dopiero wyjdzie).
- Trylogia (Nocarz i Renegat, ostatnia część jeszcze nie wyszła - Nikt) Magdaleny Kozak opisuje dzieje wampira Vespera. Akcja toczy sie w czasach obecnych. Wartka akcja i ciekawa fabuła - także polecam.
- Zbiór ksiąg Andrzeja Pilipiuka o Jakubie Wędrowyczu, egzorcyście amatorze. Kolejno: Kroniki Jakuba Wędrowycza, Czarownik Ivanow, Weźmisz Czarno kure, Zagadka Kuby Rozprówacza i Wieszać Każdy Może. Jedne z najśmieszniejszych opowiadań, jakie przyszło mi czytać. Szczerze polecam.
- Dwuksiąg opowiadań Andrzeja Pilipiuka - 2586 Kroków i Czerwona Gorączka. To dosłowny tygiel opowiadań. Historie alternatywne (i to nie tylko jedna alternatywa historii), mistyka, trochę horroru, trilleru i tym podobne smaczki.

Na razie wystarczy, bo chyba cały temat zapisałbym dobrymi książkami. A nie wspomniałem nic o cyklu Gotreka (fantasy) Kinga, cykl. o Złamanym Ogonie (także fantasy) Rowleya, Sierżancie (alt.), Bez Litości i Na Ostrzu Noża (oba dark fantasy) Żambocha.

[Quinn]

przez Quinn w 02 Paź 2007, 18:51

Czy androidy śnią o elektrycznych owcach

Stąd też mam odpoweidź na pytanie Skąd na forum: Budynek z elektryczną owcą na dachu. ;]

Ubika też czytałem - rewelacja, acz nie mój klimat.

[Radion]

przez Radion w 03 Paź 2007, 15:53

Ubika też czytałem - rewelacja, acz nie mój klimat.

Wogle wszystkie ksiązki Dicka to miodzio. Warta do polecenia jest saga Amberu Rogera Żelaznego i Dobry omen Terrego Parcheta

[KoweK]

przez KoweK w 03 Paź 2007, 19:13

A tak btw. to topic o tym samym już istnieje ;)

http://stalker.pl/forum/viewtopic.php?t=108&start=0

[Microtus]

przez Microtus w 03 Paź 2007, 19:34

Książki które zrobiły na mnie duże wrażenie:
"Kwiaty dla Algernona" - Daniel Keyes - takie delikatne sf z mocnym przesłaniem
"Dzień tryfidów" - John Wyndham - mocniejsze sf z sinym post apokaliptycznym zacięciem (zerżnięto z tej książki 28 dni później, a raczej klimat bo w dniu tryfidów nie ma zombie)
"Wojna i medycyna" - Hans Killian- (wspomnienia chirurga z frontu wschodniego) polecam tą książkę ze względu na spojrzenie na wojnę od zaplecza.
Trylogia Reynevana czyli powrót Sapka naprawdę ciekawa i czyta się z zapartym tchem. Pomysł historical fantasy w naszych realiach jak najbardziej trafiony. Do tego fajna magia i nietuzinkowi bohaterowie tak pierwszo- jak i drugoplanowi (Zawisza Czarny rulez).

I trochę mniejsze ale jednak wrażenie:
Trylogia skrytobójcy (uczeń skrytobójcy, królewski skrytobójca i wyprawa skrytobójcy) - Robin Hobb - ostatnio mnie fantasy mało rusza ale ta książka jest naprawdę niezła zwłaszcza pierwszy tom, do tego pisana przez kobietę ale nie da się tego wyczuć.

[okul]

przez okul w 03 Paź 2007, 21:21

A ja z przyjemnością polecam "Cieplarnia" - Brian W. Aldiss.
Niesamowita przygoda w post-apokaliptycznej przyszłości.
Od tej książki zaczęła się moja przygoda z SF (dzięki tato za podpowiadanie odpowiednich tytułów w odpowiednim momencie!)

Ostatnio uprzyjemniam sobie czas wolny całą serią „Diuna” Franka Herberta.
Warto przeczytać … i nie zgadzam się z tymi, dla których Diuna kończy się drugim tomie.

Przyjemni zapadła mi w pamięć pozycja ”Planeta śmierci” I i II – Harry Harrisom.
Hard SF – moim zdaniem klasyk gatunku - lektura obowiązkowa.
(czytał może ktoś z forumowiczów kolejne części – warto, czy już sztampa …)

Hehe właśnie sobie przypomniałem, że jak już mnie ojciec zaraził SF to którąś tam z kolei pozycja, która mi podsunął był jakiś tam „Piknik na skraju…” była to pierwsza książka, która odłożyłem po kilku stronach na półkę ze stwierdzeniem „to jest nie do przetrawienia” – było to gdzieś w okolicach 6 klasy SP : O) oczywiście drugie podejście – pełen zachwyt!

Kolejna pozycja obowiązkowa z kategorii SF – cykl antologii „Don Wollheim proponuje …”

Jak wspomni mi się jakaś (moim subiektywnym zdaniem of kozz) pozycja obowiązkowa to jeszcze dopiszę.

Pozdrawiam : O)

[Microtus]

przez Microtus w 04 Paź 2007, 11:09

Jak zwykle o czymś zapomniałem a i skomentować parę tytułów wypada.

Zapomniałem o książce która na długo mi utkwiła w głowie (czytałem ją dawno temu stąd zapominalstwo) "Kolory sztandarów" Tomasza Kołodziejczaka. Space opera mimo tego że tego gatunku nie trawię Kołodziejczak stworzył niesamowicie barwny świat i złożoną fabułę.
Do tego bohater nie jest kryształowym obrońcą kosmosu. Drugi tom "Schwytany w światła" też dobry i wiele nie ustępuje części pierwszej.
Tu recenzja nie byle kogo wiec polecam:
Kolory sztandarów

okul napisał:

Ostatnio uprzyjemniam sobie czas wolny całą serią „Diuna” Franka Herberta.
Warto przeczytać … i nie zgadzam się z tymi, dla których Diuna kończy się drugim tomie.

Dobra książka było nie było klasyk gatunku. Niestety czytałem tylko pierwsze dwa tomy więc do jakości całego cyklu się nie odniosę

Ubik mocarny i czesze beret Generalnie sięgając po książki Dick'a nie trzeba się obawiać chały.

MCaleb napisał:

- Zbiór ksiąg Andrzeja Pilipiuka o Jakubie Wędrowyczu, egzorcyście amatorze. Kolejno: Kroniki Jakuba Wędrowycza, Czarownik Ivanow, Weźmisz Czarno kure, Zagadka Kuby Rozprówacza i Wieszać Każdy Może. Jedne z najśmieszniejszych opowiadań, jakie przyszło mi czytać. Szczerze polecam.

Dobrze się czyta jednak po 2 tomie już nudzi czytanie o bimberku i perłach
No proszę Gotrek, się czytało swego czasu. Z tego typu książek (czytałem sporo takich w podstawówce/liceum) to na wyróżnienie zasługuje R. A. Salvatore i jego bohater Drizzt jednak gość strasznie się rozszalał i płodził chore ilości książek odpadłem po jakiejś 6 czy7.

Radion napisał

w ogóle wszystkie książki Dicka to miodzio. Warta do polecenia jest saga Amberu Rogera Żelaznego i Dobry omen Terrego Parcheta

Dobry omen to jedna z lepszych książek Pratchetta no i nie jest to świat dysku.

[MCaleb]

przez MCaleb w 04 Paź 2007, 12:49

Dobrze się czyta jednak po 2 tomie już nudzi czytanie o bimberku i perłach :wink:

No nie wiem czy się nudzi. W te wakacje zrobiłem sobie maraton i przeczytałem wszystkie (kolejno) od deski do deski. Może po prostu mnie trochu ciężej znudzić? ;)
Tak samo serię o Gotreku przeczytałem już z 8 razy.

[Microtus]

przez Microtus w 04 Paź 2007, 13:24

To chyba mnie łatwiej
Co do czytania kilka razy to rzadko mi się zdarza tutaj prym wiodą: Sapol opowiadania 2 tomy, wspomniane Kolory sztandarów, Mechaniczna pomarańcza Anthony Burgess'a (kolejna pozycja obowiązkowa ech skleroza nie boli, polecam też film Kubricka - Malcolm McDowell kosi w roli Alexa).

[Malar]

przez Malar w 28 Paź 2007, 22:22

Ja co nieco czytałem opisów rosyjskiej ksiązki "Stalker". I sądzę że też moze być godna przeczytania. Gra ewidętnie jest na niej wzorowana. Jest jednak jedna zasadnicza różnica. Z tego co przeczytałem o książce to akcja nie toczy się w Czarnobylu, lecz w strefie lądowania obcej cywilizacji (trochę jakby nawiązanie do Monolitu). Wpływ tej cywilizacji ma wpływ na ludzi (Zona i jej wpływ na ludzi i zwierzęta) i oczywiście są Stalkerzy mający swój slang i specyficzne ksywki. I tak jak w grze przedostają się przez posterunki wojskowe by dostac się do "Strefy" i wykraść wszelkie przedmioty związane z obcą cywilizacją typu "pustak". Widzałem w księgarni, ale ktoś wykupił zanim sobie załatwiłem .

I oczywiście oryginalny nie będe. Jako miłośnik S-F i postapokalipsy twierdzę że najlepszym pisarzem wszelkich czasów był Philip K. Dick. "Człowiek z Wysokiego Zamku", "ostatni Pan i Władca", oraz "Valis" mnie poprostu oczarowały. Teraz czytam jego "Płyńcie łzy moje rzekł policjant". Są to ksiązki definitywnie warte przeczytania.

[RogueTrooper]

przez RogueTrooper w 29 Paź 2007, 16:36

Ja co nieco czytałem opisów rosyjskiej ksiązki "Stalker". I sądzę że też moze być godna przeczytania. Gra ewidętnie jest na niej wzorowana. Jest jednak jedna zasadnicza różnica. Z tego co przeczytałem o książce to akcja nie toczy się w Czarnobylu, lecz w strefie lądowania obcej cywilizacji (trochę jakby nawiązanie do Monolitu). Wpływ tej cywilizacji ma wpływ na ludzi (Zona i jej wpływ na ludzi i zwierzęta) i oczywiście są Stalkerzy mający swój slang i specyficzne ksywki. I tak jak w grze przedostają się przez posterunki wojskowe by dostac się do "Strefy" i wykraść wszelkie przedmioty związane z obcą cywilizacją typu "pustak". Widzałem w księgarni, ale ktoś wykupił zanim sobie załatwiłem .

Ta książka nazywa się "Piknik na skraju drogi" braci Strugackich i przeczytała ją większość na naszym forum . Jak dla mnie lektura obowiązkowa dla fanów STALKERa. Acha skąd wziąłeś opis stalkerów z książki?