Przeszedłem single, w multi mam już 58 lvl i grałem w spec opsy. Czas wyrazić swoją opinię. Zacznę od gry dla jednego gracza. Krótka, ale do tego się przyzwyczaiłem po wcześniejszych seriach. Najistotniejszym jej elementem jest akcja która trzyma nas od początku do końca, ciągle coś się dzieje dlatego trudno jest nagle przerwać i po prostu iść spać. Fabuła dobra, zakończenie epickie nie pozostawiające nadziei na czwartą część, ale nieśmiało się łudzę że pomiędzy mw a mw2 jest 5 lat a wtedy coś musiało się dziać. Może operacje sasu, wywiadu amerykańskiego i walka o władzę z ultranacjonalistami? Czemu nie, to mogłoby być ciekawe. A więc dobra, szybka akcja, wciągająca fabuła, ale krótka.
Teraz spec opsy. Ogólnie survival to dno i porażka według mnie. Nie reprezentuje sobą praktycznie nic, nudzi się po drugim zagraniu. Denne kampienie w jednym miejscu do 20 lvlu i likwidowanie kolejnych botów. Później jest już ciężko. Nic specjalnego. Zero klimatu jaki był w zombie. Spec opsy trochę podciągają poziom. Da sie pograć i powykonywać zadania. Nie powiem, są one ciekawe, ale po zdobyciu tych trzech gwiazdek nie ma się ochoty grać w to dalej. A więc survival to porażka. Ogólnie taki w sam raz na raz jak niektóre kobiety i tyle. Spec opsy ciekawe, ale szybko się nudzą.
No i na koniec najlepsze co może być, a więc multiplayer. Zacznę może od map. Są one ciekawe i różnorodne. Niby zapowiadali uniemożliwienie na nich kamperstwa. Nie wyszło, ale osobiście nic mi to nie przeszkadza. Fallen, mission, hardhat i outpost to faworyci moi
Bronie są dobre, ale nie najlepsze. Zestawy bardziej podobały mi się w MW2. Szczególnie że jedne z najlepszych pukawek z tego co zauważyłem są dostępne niemalże od początku. Zbalansowanie broni jest w porządku, nie ma sytuacji gdzie acr kosił wszystkich w zasięgu. Serie ofiar. Podzielone zostały na "szturm" "wsparcie" i coś tam jeszcze. Wybieramy jedną opcję, a w niej 3 serie ofiar. Szturm to wszelkie predatory, śmigłowce, działka. We wsparciu emp, kolos, zrzut z ospreya ( wyrzuca 5 paczek jak było w mw2) a ostatnia opcja zrzuca perki. Co ciekawe w opcji "wsparcie" jeśli zginiemy nasza seria ofiar nie jest usuwana. Niby potrzeba więcej zabić żeby do czegoś dojść ale ciągłe naloty stealth są już męczące (12 zabójstw na cały mecz= ciągłe nasłuchiwanie i chowanie przed samolotem). Perki są w porządku. Dużo zaczerpniętych z poprzednich części, ale też kilka nowych. Akcja szybka i wciągająca.
Podsumowując warto się skusić dla samego multiplayera