Smoqu... zapomni żeby ktoś wziął "Enemy detection sense" ponieważ wrogowie nie mają zwyczaju zakradać się od tyłu do nas, natomiast oryginalne zaznaczenie pozostaje na chwilę od momentu utraty z pola widzenia co pozwala na wystarczające określenie gdzie może być wróg.
Natomiast z anomaliami będzie zawsze brane ponieważ ma większy zasięg i pokazuje dokładnie gdzie znajdują się anomalie co pozwala na dokładne zbliżenie się po artefakt na granicę działania.
Tylko, że to działa też na mutanty. Znacznie pomoże np. z pijawkami.
Natomiast brakuje balansu pomiędzy "soldier" a "assasin"
W assasynie jest 4% szans na krytyczne trafienie oraz 33% szans że celownik powróci na głowę.
Żołnierz dostaje prawie żadną szanse (0.02%) że któryś z wystrzelonych pocisków zabije od razu.
Weź poprawkę, że działa to tak:
Biorąc "Zabójcę" masz 4% na trafienie krytyczne, ale karabin snajperski ma o wiele mniejszą szybkostrzelność. A 33% będzie działało tylko z krótkiej-średniej odległości, bo w przypadku dłuższego dystansu trzeba mieć na uwadze opadanie pocisku, więc i tak trafimy w korpus. Aby w pełni korzystać z tej profesji trzeba używać dobrze ulepszonego Vintoreza(dobra szybkostrzelność) albo przynajmniej SIG550 Sniper(dobra celność i znośna szybkostrzelność) i to na średni dystans. Dlatego nazwałem profil "Zabójca" a nie "Snajper".
U "Żołnierza" masz np. takiego LR300, Vikhra czy Vala, które wystrzeliwują 900 pocisków na minutę. To jest 15 pocisków na sekundę. Załóżmy, że 10 z nich nie trafi ze względu na odrzut. Zostaje 5. To już jest 5 razy sprawdzenie czy zmieściliśmy się w 0.2% na sekundę. Czyli powiedzmy, że jak walczysz z kimś 5 sekund to masz w tym czasie około 5% na trafienie krytyczne.
Jak widzisz wartości są zbliżone. Poza tym, są to wartości, które widziałem w wielu grach RPG.
(pomijam tu chimerę, której zabijanie nie ma sensu bo nie daje XP), z tym bonusem nie dość że będzie mordować na hita, to ewentualne będzie naprawiać odrazu.
Nie rozumiem... Za Chimerę jest 75XP. Na hita mordować z Sako nie będzie, bo 4% przy tak długim przeładowaniu między strzałami to prawie nic. Nie wiem też o co chodzi z "naprawianiem".
Te skille nie mają być wybierane przez pryzmat "jak zrobić najlepszego builda", bo nie gramy tu w MMO. Mają być użyteczne dla stylu gry który preferuje gracz. Wiadomo że jak ktoś gra np. Lonerem i większość czasu spędza na robieniu questów dla neutralnych handlarzy to nie weźmie "Znajomości ludzkiej anatomii" ani też "Żołnierza", czy nawet "Zabójcy". Jeżeli ktoś gra np. Powinnościowcem to nie weźmie "Znajomości anatomii mutantów" i wątpliwe jest czy wybierze "Zmysł detekcji anomalii" nad wykrywaniem wrogów, a już na pewno nie zostanie "Poszukiwaczem" bo możliwości sprzedawania artefaktów są mocno ograniczone.
Z drugiej strony można to wszystko olać, bo są tacy co wybierają zawsze taką samą klasę postaci niezależnie od gry, i wybiorą ci np. właśnie "Zabójcę" mając gdzieś czy to w ogóle się opłaca. Chodzi o to aby gracz miał jeszcze większy wpływ na kreowanie swojej postaci.