Przy n-tym loadzie podczas wykonywania misji pobocznej dla Diakona (`Zlikwiduj patrol Specnazu`) dochodzę do wniosku, że coś jest zdecydowanie nie tak. Okej, mogę zrozumieć że Fantomy to super-hiper żołnierze przyszłości którzy potrafią w pojedynkę wymordować bazę Monolitu za pomocą wykałaczki, ale k**wa, żeby taki dostawał pięć pocisków 5,56 w czoło z odległości dwóch metrów i był jeszcze w stanie mnie zastrzelić? Toż to jakiś absurd.
Fantomów mogę znieść, kuloodporne mutanty z silniczkami w dupach też, ale już ten oddział Specnazu z Valami mnie wpienił. Za cholerę nie mogę wykonać tej misji. Jeśli nie ginę ja, to zdycha ten przeklęty Diakon. Ech. Nowa, ciekawa fabuła, zmienione mechanizmy rozgrywki, muzyka w trakcie wykonywania misji - świetna rzecz. Ale zbalansowanie walk leży. Ok, pojmuję, wyszkolony żołnierz sił specjalnych sprzątnie biednego Striełoka z 80m z przyłożenia, tylko dlaczego biedny Striełok nie może mu się zrewanżować tym samym?
Psiamać, idę układać pasjansa, wku*wił mnie ten mod.
...