Ulubiony Mutant

[Matik23]

Re: Ulubiony Mutant

przez Matik23 w 07 Kwi 2010, 23:51

Pijawy są najmocniejsze! Ten ich ryk... Jak mój kolega miał zatwardzenie to mógłby z pijawami zespół muzyczny założyć "Elektryczne Pijawy". Ogólnie Pijawy rządzą!!!

[Pawlowicz]

Re: Ulubiony Mutant

przez Pawlowicz w 08 Kwi 2010, 07:35

Tak Pijawki żądzą i są wymagającymi przeciwnikami. Ale reszta mutantów jest też silna na swój sposób.
Taki dzik niby słaby a zrzucił mnie do anomalii i end my life.
Mięsacz niby nie groźny a jak mi ok.15 wyskoczyło a ja właśnie po ammo wracałem to prawie zgon.
Nibypies (ten co się klonuje) jest dla mnie bardzo trudnym przeciwnikiem bo skurczybyk może się schować i nic trza uciekać.
Ogólnie piesie nie jest wymagający (dla mnie) Skoczy się na jakiś przedmiot w tym przypadku korę i nic ci nie zrobią.
Snork sam to go z noża na mistrzu pocisnę w grupie lepiej uciekać.
Nie pamiętam nazwy ale mutant albo szczerze mówiąc chodząca anomalia waląca ogniem lub atakami grawitacyjnymi to jest bardzo wymagający przeciwnik. Jak ci walnie z rury to dowiesz się dlaczego.
Na konieci Niby-olbrzym i kontroler to jest niezbyt wymagający przeciwnik. Niby-olbrzyma na ok 150 strzałów z shoguna i end his life. Kontroler to jest wolny i dość słaby przeciwnik. Najgorsze w nim jest to że przejmuje kontrole nad ciałem kolegów Stalkerów

[włocho94]

Re: Ulubiony Mutant

przez włocho94 w 08 Kwi 2010, 21:58

Snorki wymiatają !!!

Są bardzo niebezpiecznie szczególnie w dużych grupach. Daleko skaczą oraz atakują z zaskoczenia w niespodziewanym przez nas momencie to u nich najbardziej lubię zawsze jest jakiś dreszczyk emocji kiedy gra się w nocy przy zgaszonym świetle

[LordMima]

Re: Ulubiony Mutant

przez LordMima w 08 Kwi 2010, 22:37

Mnie najbardziej przeraża pijawka i kontroler. Pijawka jest szybka, znika i wydaje straszne ryki. Kontroler powoduje u mnie różne halucynacje, widze świetliste postacie, obraz mi się przybliża to też jest przerażające. Jednak łatwo go zabić. Ja w CS robiłem misje w podziemiach i walnołem mu z granatnika w łeb. Było po nim nawet nie zdążył mi zadać obrażeń.

[Warsoonclang]

Re: Ulubiony Mutant

przez Warsoonclang w 15 Kwi 2010, 22:57

Odpowiem szczerze - jak pierwszy raz stoczyłem pojedynek z Kontrolerem to miotałem się na lewo i praw z hasłem na ustach o kur.. o kur.. co robić (żart) ale mi się spodobał ze względu na potworny dźwięk wydawany podczas walki z nim i efekt "wywrócenia się" ze wzrokiem na suficie . to był pierwszy mutant który mnie zaskoczył czymś nowym w grze .

Ostatnio edytowany przez Warsoonclang, 18 Cze 2010, 09:44, edytowano w sumie 1 raz

[gwiazdek]

Re: Ulubiony Mutant

przez gwiazdek w 16 Kwi 2010, 09:12

najlepsze są snorki. fajnie sie z nimi walczy szczególnie za pomocą broni śrutowej

[gosciu121]

Re: Ulubiony Mutant

przez gosciu121 w 17 Kwi 2010, 22:14

No a ja lubię oczywiście co?? PIJAWY!!
Mają taki genialny ryk, a jeszcze jak w COP'je ci zza pleców wyskoczy i zacznie wysysać krew, brrr... (Wstyd się przyznać ale raz z pokoju uciekłem :()
A tak krótko: Wyglądają potwoenie, Potworny ryk, Są potężne

Dziękuję!

[impulse_101]

Re: Ulubiony Mutant

przez impulse_101 w 24 Kwi 2010, 23:40

A ja polubilem krasnoluda ...za to jaki ubaw mam patrzac na jego walke z przypadkowo spotkanymi stalkerami. Dzien jak codzien w zonie a tu nagle widac zza pagora wylatujacy w gore kalasz ..no to szybko na sam szczyt zeby zobaczyc co sie dzieje.

Stoich trzech pajacow z duty i ten knypek wyrywajacy im karabiny i pistolety z tym swoim donosnym Uuuaghhrrr! Jednego zaciukal a 2ch pozostalych rzucilo sie sprintem w zone, nie musze przypominac jak idiotycznie wyglada biegnacy stalker ...miod scena <3

[Ogniskujący]

Re: Ulubiony Mutant

przez Ogniskujący w 24 Kwi 2010, 23:54

Moje pierwsze spotkanie z pijawką w SoC było straszne:Słyszę ryk,kucam i widze nawalającą w moim kierunku pijawkę.Zginęła po 2 magazynkach z ak.Kontroler już w ogóle słyszę ryk odwracam się on atakuje psionicznie a ja mówię O KUR#@ co to jest?!?i JUŻ PO MNIE!!!! Pojedynek zakończył się zużyciem 5 3 magazynków i spierniczaniem przed rannym kontrolerem

[Brewka]

Re: Ulubiony Mutant

przez Brewka w 28 Kwi 2010, 19:17

Trudny wybór....każdy mutant jest na swój sposób piękny i ciekawy
Ale do rzeczy:
1. Snork-na pierwszym miejscu. Czemu? To najciekawszy dla mnie mutant, skacze daleko,porykuje i śmiesznie wygląda
2. (to nie mutant ale zwierzak, da się zabić ale ciężko trafić) Wrona-tak te co na niebie latają. W Zew Prypecia poprawiono je o tyle że nisko latają a nie trzeba się wysoko wdrapywać. Jak nie mam co roboty to strzelam do nich ćwicząc celność
3. Pijawka- no oczywiście nasza kochana pijawka. Na 3 miejscu ( prócz tego że znika to jest dla mnie mało ciekawa).
Z jedną jest ciekawa walka ale z całym stadem (ciężko) ....Udało mi się nie jeden raz rozwalić całe stado ale poszło dużo i amunicji.W Zewie jest ciekawy element graficzny jak się przysysa do ofiary i to zasługuje na uznanie

[Kontroler]

Re: Ulubiony Mutant

przez Kontroler w 28 Kwi 2010, 20:48

Najbardziej lubię Snorki jak zarazem najbardziej się ich boję. W zewie jak była misja z przyniesieniem tej skrzynki z osprzętem dla stalkera ze skadowska, to myślałem że nie wyrobię... ciemno nic prawie nie widać, bo robiłem tą misję w nocy i nagle z jakiejś dziury wyskakujący snork z tym przeraźliwym rykiem + ode mnie odruch bezwarunkowy, czyli wgniecienie siebie samego w krzesło i podniesione ciśnienie... tak za każdym razem. Drugim ulubionym mutantem jest oczywiście pijawka, choć nie przerażały mnie tak mocno, ale jak w nocy się na nie natknęło to była niezła palpitacja serca. Trzeci jest kontroler, choć jest ich bardzo mało, lecz jak już wpadłem niespodziewanie na niego w nocy np. w tej misji w zewie, to była prypeć i misja, gdzie trzeba było sprawdzić co się stało ze stalkerami, to było bodajże w sklepie "warzywniak" czy jak mu tam było i kontroler przejął kontrolę nad stalkerem nawalając we mnie swoimi wiązkami energii, to było też dość mocne.

[borzo]

Re: Ulubiony Mutant

przez borzo w 04 Maj 2010, 01:17

chociaż nie miałem możliwości zagrać w inne części, niż cień czarnobyla to jednak oddałem swój głos na chimerę;p oglądanie jej wyczynów na yt (te nagłe skoki na potężne odległości) spore obrażenia przez nią zadawane itp. poza tym o jej sile niech świadczy sama lektura stalker wiki (po ang) gdzie np. w opisie ewakuacji na końcu gry twórcy tej strony sami radzą, aby wczytywać grę w tym momencie rozgrywki w przypadku losowego pojawienia sie chimery o ile nie chcemy ukończyć misji ze stratami w ludziach;p jest jednak jedna rzecz, która mnie nurtuje ...czytając fora wciąż widzę wzmianki jak to ktoś omal nie zszedł na zawał przy pierwszej konfrontacji z kontrolerem, czy pijawką w agropromie...myślę, że dotyczy to tylko grających w 2007 roku, bo ja np. o owych konfrontacjach dowiedziałem się jeszcze przed sięgnięciem po grę, czzyli w 2009;p echh spoilery