Krótko - bandyci, choć znakomicie pasują do klimatu, to po prostu szuje, oszuści, złodzieje i mordercy, którzy w Strefie znaleźli raj na ziemi - możliwość rabowania strudzonych wędrowców z ciężko zdobytych łupów, a potem zarabianie na tym niezłej kasy? No, proszę państwa, bomba po prostu.
Tacy ludzie skazują się jednak na banicję. Są w zamkniętej grupie, której członkowie - choć trzymają się razem - potrafią zabić drugiego o byle pierdołę (niezły zegarek, na przykład). Są skazani na nienawiść, pogardę i "samotność w grupie". Dawno zatracili swoje człowieczeństwo - widzą tylko zysk, tylko siebie. Spójrzmy jednak z innej strony - część "porządnego społeczeństwa" z Wielkiej Ziemi też taka jest. Ludzie kryjący się za maskami porządnych obywateli. Bandyci różnią się od nich tylko jednym - ujawniają czarną stronę swojej osobowości.
Więc jacy są bandyci? Odpowiedź znajdziesz w pierwszym akapicie tego posta, jeśli nie masz czasu czytać reszty
.