Ulubiona bron to bron z darmowa amunicja.
Tam gdzie wiekszosc przeciwnikow uzywa nabojow do kalasza chodze z Groza 5.45 od Barima. Dobry chlop "pozyczyl" mi karabin na wiecznie nieodddanie... Zreszta jemu juz nie jest potrzebny
Celnosc - coz nie jest to snajperka ale naboje sa tak latwe do zdobycia ze kilka kulek poslanych w powietrze nie robi roznicy. Szkoda ze nie mozna podczepic celownika optycznego.
W miejscach gdzie sa dostawcy amunicji natowskiej to GP36. Szkoda ze nie mozna podczepic granatnika. Bardzo wygodna zintegrowana luneta. Drugi minus - z bliska Groza jednak jest grozniejsza.
Wintar mnie jakos nie zachwycil. Chodzac z GP36 nie jest mi szczegolnie potrzebny.
Czekam z niecierpliwoscia na dragunowa i FN F2000.