Pilot napisał(a):Do zony trafiali ludzie uciekający przed prawem za ciężkie przestępstwa.
Oczywiście, aby wejść do Strefy jako bandyta należało zamordować przynajmniej 400 osób i wysadzić w powietrze ze dwa budynki.
Pilot napisał(a): po twardzieli i inteligentnych.
Do zony trafiali tylko ci ostatni a i tak było ich najmniej, reszta to stalkerzy i koty którym nie podobało się zbieranie artefaktów.
Racja, do Zony trafiali tylko ludzie typu Joker, Hannibal czy inne czarne charaktery o nieposkromionej sile, umyśle Einsteina i charyzmie Jamesa Bonda, zwykły "kibol" do Strefy nie mógł wejść, bo nie spełniał wymagań.
Pilot napisał(a):Niemożliwe że jakieś trzęsący portkami dzieciuchy trafiały do zony.
Dlaczego niby nie? Bo znów nie spełniają wymagań na bandytę?
Do Strefy mógł trafić każdy - od byłego wojskowego, który pragnął wrócić do życia pełnego wyzwań, poprzez prawnika, który miał dość nudnej, umysłowej pracy, poprzez menela spod sklepu, który chciał zarobić kasę "na szybko", aż do właśnie "trzęsącego portkami dzieciucha", który chciał coś osiągnąć w życiu - niby co, byłby zbyt słaby, aby przekroczyć wojskowy Kordon ochronny? A może miał po prostu szczęście?
Pilot napisał(a):Bandyci w zonie boją się pracy? Zostawię to bez komentarza bo to czysta głupota.
Jasne, bo podpitolenie komuś plecaka to ciężka, fizyczna praca.W końcu trzeba ruszyć dupę i nieść ten plecak z powrotem do "meliny", straszne!
Pilot napisał(a):Od tego jest hierarchia, jako początkujący jesteś w niej najniższy a i sprzęt masz najgorszy, to po pierwsze. Po drugie ryzy trzyma szef bandy i nie podoba mu się to gdy jego ludzie mordują nowicjuszy.
Coś Ci się zdrowo pokręciło, bo wątpię, aby "bossa" obchodziło w najmniejszym stopniu życie jakiegoś nowicjusza-przydupasa.
Pilot napisał(a):(Określanie charakteru oraz zachowania ludzi tylko i wyłącznie po nazwie... Epickie)
Ekhm....Sam to robisz, określając bandytów jako twardych, sprytnych i zaprawionych w bojach herosów, którzy z dumną miną okradają parszywych i okrutnych stalkerów, zabierając im dorobek i oddając biednym dzieciom w Afryce.
Szczerze, to robienie z kogokolwiek w Strefie obrońcy dobra i sprawiedliwości,czy ze Stalkerów, Bandytów czy kogokolwiek innego to totalna bzdura- cholera, to są zwykli ludzie, i cytując Głuchowskiego - "Zwyczajny człowiek. Okrutny, głupi, mściwy. Jak wszyscy."
Вознаграждён будет только один.