Kinowy S.T.A.L.K.E.R

przez **marcel** w 16 Mar 2008, 16:43

przez marcel w 16 Mar 2008, 16:43

Kovu Killaruna napisał(a):http://sk2.pl/5548
Tutaj można obejrzeć całość
Przepraszam za barbarzyńskie wklejenie linka - zapomniałem jak się prawidłowo je skraca
Pozdrav

Temu panu pochwałę.

Film rzeczywiście trudny w odbiorze, trza się nad niem skupić, ale zdecydowanie warto. Te prawie statyczne plansze, krótkie, zdawkowe dialogi, ba, nawet słaba jakość filmu na Google Video nadają mu niesamowitą siłę przekazu. Dzisiaj w nocy śniła mi się scena, gdy trzej bohaterowie stoją na torach, u granicy Zony.
Podobnie jak `Piknik...` był pisany surowym językiem, bez jakichś specjalnych popisów literackich, tak i film pozostawia widzowi duże pole do popisu w dostrzeganiu obrazów takich, jakimi je sobie ów oglądacz wyobraża.
Polecam i pozdrawiam.

>>> Wenn ist das Nunstück git und Slotermeyer? Ja! ... Beiherhund das Oder die Flipperwaldt gersput. <<< ~ Ernest Scribbler

przez **KoweK** w 16 Mar 2008, 20:01

przez KoweK w 16 Mar 2008, 20:01

Pamiętam jak ten film oglądałem jakiś czas temu... Ciężki film. Niesamowicie stworzony świat bez żadnych efektów specjalnych. Klimat wylewa się z ekranu dosłownie. No i te dialogi wypowiadane przez głównego bohatera, których za nic nie potrafiłem zrozumieć :D
Trzeba obejrzeć jeszcze raz.

"kowunio jest stalkerem ubranym w sweter ochronny "wschód słońca" szukającym artefaktów w zonie szczecińskiej
legenda głosi, że zdołał ominąć korki i dostać się do centrum - żyły złota"
Wheeljack

przez **Vaniol** w 16 Mar 2008, 20:42

przez Vaniol w 16 Mar 2008, 20:42

Film ogladałem, podobał mi się niesamowicie.

Ale i tak chętnie bym obejrzał Stalkera wzorowanego na grze. Ze strzelaninami, artefaktami, mutantami, monolitem i złym zakończeniem. Byle nie robił go uwe boll.

"And if that is not the best fuckin' example, God HimSelf killed his own motherfuckin' son. So let's sing The Death Song Kids" by Marilyn Manson

przez **Dziarsky** w 18 Mar 2008, 01:32

przez Dziarsky w 18 Mar 2008, 01:32

Stalker jako film musiałby zostać nakręcony jako film psychologiczny na tle s-f a nie odwrotnie. Wtedy tylko można by oddać charakter książki.
Doskonałym reżyserem do tego dzieła byłby Daren Aronofsky autor m.in. Pi i Requiem dla Snu czy The Fountain.

przez **SaS TrooP** w 18 Mar 2008, 11:04

przez SaS TrooP w 18 Mar 2008, 11:04

Właśnie skończyłem oglądać. Ja znam dobrze angielski, ale problemy lekkie miałem. Całkiem fajny, ale jestem trochę zawiedziony.

przez **wrobello89** w 18 Mar 2008, 17:19

przez wrobello89 w 18 Mar 2008, 17:19

Dziarsky napisał(a):Stalker jako film musiałby zostać nakręcony jako film psychologiczny na tle s-f a nie odwrotnie. Wtedy tylko można by oddać charakter książki.
Doskonałym reżyserem do tego dzieła byłby Daren Aronofsky autor m.in. Pi i Requiem dla Snu czy The Fountain.

Otóż to

Film który skupiał by się bardziej na efektach specjalnych niż na treści nie był by
już tak klimatyczny jak gra

przez **Lukass1613** w 27 Mar 2008, 00:10

przez Lukass1613 w 27 Mar 2008, 00:10

Hmm film Stalker ma to coś.Owszem jest trudny i śmiem twierdzić,że może nudzić.Ale jest w nim to coś...nie da się tego opwoiedzieć to trzeba zobaczyć.To zupełnie inne kino niż teraz inne doznanie artystyczne

polecam mimo iż to naprawdę ciężo strawne dzieło.

przez **Dziarsky** w 27 Mar 2008, 01:33

przez Dziarsky w 27 Mar 2008, 01:33

Wadą filmu jest jego względna nieefektowność. Mimo iż scenografia jest często całkiem przyzwoita to ginie w opisach z książki. Cóż, jakie czasy i nakład taki film.
Mnie osobiście też nie umiał chwycić aspekt relacji między bohaterami itp. 3/4 książki to przemyślenia więc się osobiście nie dziwię.

ps. Solarisa nakręcono dwa razy i też w zasadzie nie wyszło za specjalnie. Tego typu dzieła są zwyczajnie do czytania

. Choć dzisiaj o wiele łatwiej jest coś takiego nakręcić.

przez **ThaiWarrior** w 27 Mar 2008, 01:53

przez ThaiWarrior w 27 Mar 2008, 01:53

Ja brałbym jeszcze jedne aspekt pod uwage. Moja sąsiadka, matka mojej dobrej koleżanki, jest wierną fanką Strugackich. Powiedziała mi ciekawą rzecz. Mianowicie, autorzy chcieli przy okazji ukazać niedoskonałość systemu komunistycznego. Ponoć najlepiej ukazane jest to ww powieściach Ślimak na zboczu i ......i.......i...... kurde zapomniałem tytułu. Fale Marsa? Coś z falami i Marsem w tytule, chyba. Kurde skleroza(a czytałem tą ksiązkę). Wracając do sedna sprawy. Miejscie na uwadze jak silna była cenzura w ich kraju w tamtych czasach(zresztą, jak u nas). DOmyślacie się pewnie jak nagimnastykować musieli się autorzy, aby to przedstawić światu.

Edytka. O, ooo, o, wiem! Fale tłumią wiatr

przez **Dziarsky** w 27 Mar 2008, 12:29

przez Dziarsky w 27 Mar 2008, 12:29

Za tamtych czasów po tej stronie barykady było to normalnym zjawiskiem. Lem też walczył z systemem, inni także.

przez **Gildon** w 27 Mar 2008, 12:32

przez Gildon w 27 Mar 2008, 12:32

Dokładnie, a mimo to jestem pewny, że mnóstwo rzeczy z filmu poleciało.
Film bardzo dobry. Oglądałem go, ale żeby go zrozumieć, trzeba raczej NAJPIERW przeczytać książkę.

przez **Dziarsky** w 27 Mar 2008, 12:57

przez Dziarsky w 27 Mar 2008, 12:57

Inaczej się nie da bo w filmie "dużo nie widać", człowiek się może wielu podtekstów nie domyśleć. Natomiast po przeczytaniu książki film jest za płytki. I tak, źle i tak nie dobrze

Kinowy S.T.A.L.K.E.R

Kto jest na forum