przez HCNOPS w 27 Maj 2013, 22:39
Czemu nie, bardzo chętnie bym zwiedził nieco Zonę, dołączyłbym się chętnie do naukowców i ją badał, mając jednak stare, dobre, radzieckie SWD pod ręką.
Zona wcale nie jest wyjątkowa, jest skrajnie zwyczajna, gdzie ludzie podlegają tym samym prawom natury, co zwierzęta - "zabij, lub giń", oraz "przetrwa najlepiej przystosowany". Trzeba pamiętać, że Zona to nie tylko mutanty i artefakty, ale przede wszystkim w miarę normalne życie - sranie, jedzenie, dbanie o zdrowie, sprawność fizyczną, czy też poprawianie umiejętności strzeleckich. Są również inne umiejętności, które są w Zonie punktowane, jak chociażby umiejętności tropicielskie, oraz "mcgajweryzm", coby przy pomocy liścia i patyka potrafić zrobić kompas, potrafić określić kierunek wiatru i promieniowanie.
Zona to ekstremalna forma survivalu, gdzie nie tyle liczy się siła fizyczna, co przede wszystkim psychiczna (na nic się zdadzą mięśnie, gdy nie potrafi się znieść widoku rozrywanego przez anomalię ciała, lub nie potrafi się znieść swądu gnijącego mięsa (ekstremalnie - zajadanie się nim)).
-
Za ten post HCNOPS otrzymał następujące punkty reputacji:
Juhas.