Czy chciałbyś trafić do Zony w realu?

Tutaj dyskutujemy w tematach, które nie pasują do żadnej części S.T.A.L.K.E.R.'a.
Regulamin forum
Chcesz zadać pytanie lub masz problem? Napisz w tym dziale, a Twój temat na pewno zostanie usunięty.

Re: Czy chciałbyś trafić do Zony w realu?

Postprzez Meesh w 27 Maj 2013, 15:35

No, z takim też założeniem piszę, jako rusofil i asgowiec. To takie ad vocem do dyskusji, bo większość towarzystwa lubi sobie pogawędzić o pierdołach, a potem każdy lata w bluzie i okularkach, "No bo to tylko zabawa, no weź no, a przecież sprzęt mam w domu..."
I potem się pytają o mody na udźwig do 120 kilo i dziwią, dlaczego snajperka nie mieści się w slot od pistoletu. I czy można zrobić tak, żeby granaty ważyły zero.

Ale offtopujemy. Reasumując - do Zony trafić nietrudno, na każdej mapie widać. Wejść to żaden problem w zasadzie, nawet wojakom bardziej opłaci się takiego wannabe-stalkera wpuścić do środka, niż amunicję marnować - i tak przecież zaraz w anomalię wlezie albo go coś zeżre.
Problemem natomiast jest przetrwanie pierwszej nocy, kiedy okazuje się, że jak na złość HKMP5SD z granatnikiem i kolimatorem oraz skrzynkę amunicji plus megawykrywacz anomalii i artefaktów z bioskanerem marki "Swędziwór" mamy, a jakoś o śpiworze i zapałkach nikt nie pomyślał. Ani o wodzie do picia, o papierze toaletowym nie mówiąc.
Tak, trafić do Zony w realu - żaden problem. *Przeżyć* w Zonie w realu - uuuuu, to wyższa szkoła gotowania na gazie bez trzymanki.
"Patrząc po forum, to głównym objawem meeshophobii jest ból dupy." - T.
"Przybędzie autor wielki na forum wasze i ferment siać będzie wśród userów płochych, prowadząc do upadku domeny Kowuniowej" Whl 6:15 - S.

Za ten post Meesh otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Iwaszka.
Awatar użytkownika
Meesh
Tropiciel

Posty: 390
Dołączenie: 02 Sty 2013, 19:38
Ostatnio był: 15 Maj 2018, 23:39
Miejscowość: Sochaczew
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: SPSA14
Kozaki: 91

Reklamy Google

Re: Czy chciałbyś trafić do Zony w realu?

Postprzez Grzechu300 w 27 Maj 2013, 15:44

W pełni się zgadzam.
Pisałem w którymś poście, że bardziej przejmował bym się, gdzie mogę bezpiecznie spać, niż gdzie mam szukać artefaktów.
Bo okazuje się, że zamiast pędzić do Reaktora zabijając po drodze wojowników Monolitu, większość czasu spędzimy na próbie przeżycia. Dobrym przykładem mogą być głupie witaminy, o które w Zonie raczej ciężko - każdy przejmowałby się, gdzie wsadzić 14724 magazynek do kałacha, niż tym, aby zabrać głupie witaminki, bez których ciężko przeżyć, gdy złapie nas choróbsko, jak się wyziębimy po męczącym marszu. ;)
Вознаграждён будет только один.
Awatar użytkownika
Grzechu300
Ekspert

Posty: 800
Dołączenie: 30 Sie 2012, 22:39
Ostatnio był: 15 Wrz 2019, 11:19
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 333

Re: Czy chciałbyś trafić do Zony w realu?

Postprzez Iwaszka w 27 Maj 2013, 15:50

Zależy jaką zonę zakładamy. Ja to widzę tak, zona real i zona sci-fi rodem ze STALKERA.

Zakładając realną zonę bez mutantów i nie wiadomo ilu wojaków już pojawia się problem:
Przede wszystkim to teren absolutnej dziczy, ingerencje człowieka na tych terytoriach jest naprawdę mała więc zwierzęta jak i roślinność odtwarzają swój dziki ekosystem. Ciekawe co by taki stalker samozwaniec zrobił z hordą dzikich wilków, zakładam, że by się spłoszyły, no ale dajmy na to okres godowy gdzie jak wiadomo zwierzęta chronią młode. Mogło by być ciekawie :)
Do tego dochodzą noclegi, musza być to miejsca niedostępne, aby jakiś dzik itp. nam nie przerył plecaka po nocy skuszony zapachem żarcia, ciała czy też fekaliów...
No i wojsko które jednak trochę się czasem interesuje tym co się z zonie dzieje.
Obstawiam, że podstawy surwiwalu każdy w zonie zna i wie jak pakować plecak, co brać ze sobą itp.

Wariant 2, zona jak w grze:
Wszystko jak wyżej ale dochodzą: anomalie, mutanty, emisje, no i najgorsze... Ludzie - bo to własnie człowiek jest najgroźniejszym zwierzęciem na tym globie, któremu pijawka nie dorasta do pięt, to człowiek est rakiem który toczy tą planetę. Tutaj nawet przyjaciel strzeli Ci w plecy, czy to zona czy nie, czy to praca, szkoła itp. człowiek człowiekowi zawsze coś zrobi, bo jak mawiał Niemen "Dziwny jest ten świat". To chyba by było na tyle, ogólnikowo i filozoficznie ale na temat.

A co do mnie, to do zony bym się nie wybrał, trzyma mnie w miejscu ukochana i syn.

Grzechu300 napisał(a):W pełni się zgadzam.
Pisałem w którymś poście, że bardziej przejmował bym się, gdzie mogę bezpiecznie spać, niż gdzie mam szukać artefaktów.
Bo okazuje się, że zamiast pędzić do Reaktora zabijając po drodze wojowników Monolitu, większość czasu spędzimy na próbie przeżycia. Dobrym przykładem mogą być głupie witaminy, o które w Zonie raczej ciężko - każdy przejmowałby się, gdzie wsadzić 14724 magazynek do kałacha, niż tym, aby zabrać głupie witaminki, bez których ciężko przeżyć, gdy złapie nas choróbsko, jak się wyziębimy po męczącym marszu. ;)

Wrócił by szkorbut jak za "pirackich" czasów wypraw do Indii i Ameryki ;p
Ostatnio edytowany przez Iwaszka, 27 Maj 2013, 15:56, edytowano w sumie 1 raz
Awatar użytkownika
Iwaszka
Weteran

Posty: 695
Dołączenie: 23 Cze 2010, 13:56
Ostatnio był: 22 Cze 2022, 20:09
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Najemnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 272

Re: Czy chciałbyś trafić do Zony w realu?

Postprzez Meesh w 27 Maj 2013, 15:53

Grzechu300 napisał(a):W pełni się zgadzam.
Pisałem w którymś poście, że bardziej przejmował bym się, gdzie mogę bezpiecznie spać, niż gdzie mam szukać artefaktów.


Ajjjjjjjjjj już miałem spoilera na końcu klawiatury :E No nic, dość, że najbliższe Święta będą dla Ciebie wyjątkowo radosne, jeśli takie masz podejście do stalkerstwa ;)
"Patrząc po forum, to głównym objawem meeshophobii jest ból dupy." - T.
"Przybędzie autor wielki na forum wasze i ferment siać będzie wśród userów płochych, prowadząc do upadku domeny Kowuniowej" Whl 6:15 - S.
Awatar użytkownika
Meesh
Tropiciel

Posty: 390
Dołączenie: 02 Sty 2013, 19:38
Ostatnio był: 15 Maj 2018, 23:39
Miejscowość: Sochaczew
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: SPSA14
Kozaki: 91

Re: Czy chciałbyś trafić do Zony w realu?

Postprzez Grzechu300 w 27 Maj 2013, 15:57

Iwanassassin napisał(a):Wrócił by szkorbut jak za "pirackich" czasów wypraw do Indii i Ameryki ;p

Arrr! :realcaleb:
Nie no, ale poważnie - wojskowa racja Ci w 100% nie wystarczy, suplementacja to podstawa. ;)
Zresztą większość ludzi zapomniałoby podstawowych rzeczy, i nagle by się okazało, że nie ma jak jedzonka odgrzać, bo plecak zapchany apteczkami i pociskami do RPG.

No nic, dość, że najbliższe Święta będą dla Ciebie wyjątkowo radosne, jeśli takie masz podejście do stalkerstwa

Wolę mieć gdzie spać i co jeść, niż tragać ze sobą 30 kilo artefaktów.
Jakbym jeden znalazł, to by były Święta. ;)
Co do podejścia, to mam raczej realne.
Nagrodą byłby dla mnie pobyt w Strefie, gdzie mogę robić co chcę czy odkrywać to, co nieodkryte, tajemnicze i w ogóle. ;)
Nie pchałbym się do Reaktora, bo... po co? Oczywiście fajnie byłoby zobaczyć co w sobie kryje, ale stawiam na eksplorowanie co prawda głębszej części Zony, ale bez przesady. ;)
Ostatnio edytowany przez Grzechu300, 27 Maj 2013, 16:11, edytowano w sumie 1 raz
Вознаграждён будет только один.
Awatar użytkownika
Grzechu300
Ekspert

Posty: 800
Dołączenie: 30 Sie 2012, 22:39
Ostatnio był: 15 Wrz 2019, 11:19
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 333

Re: Czy chciałbyś trafić do Zony w realu?

Postprzez Iwaszka w 27 Maj 2013, 16:06

Żarcie zajmuje kupie miejsca w ekwipunku, taka prawda. No chyba, że ktoś ujedzie na samych sucharach :caleb:
W zonie nie rośnie nic specjalnego, grabić też nie ma czego, ludności cywilnej brak co by "poczęstowała" a wojaki raczej chronią swoje zaplecze, więc każdy by musiał dźwigać zapasy które prędzej czy później i tak by się skończyły bez dostaw z zewnątrz.
Nie zdziwił bym się gdyby w zonie 30 naboi 7,62x53 było tańsze niż 5 konserw ;)
Awatar użytkownika
Iwaszka
Weteran

Posty: 695
Dołączenie: 23 Cze 2010, 13:56
Ostatnio był: 22 Cze 2022, 20:09
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Najemnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 272

Re: Czy chciałbyś trafić do Zony w realu?

Postprzez Grzechu300 w 27 Maj 2013, 16:14

Dlatego, mimo że każdy jest samotnikiem, do jakiegoś przyczółka czy "Baru" musi od czasu do czasu zajrzeć, uzupełnić zapasy czy sprzedać artefakt, dokumenty lub podreperować ekwipunek. ;)
No chyba, ze ktoś znajdzie podziemny magazyn z żarciem. :D
Вознаграждён будет только один.
Awatar użytkownika
Grzechu300
Ekspert

Posty: 800
Dołączenie: 30 Sie 2012, 22:39
Ostatnio był: 15 Wrz 2019, 11:19
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 333

Re: Czy chciałbyś trafić do Zony w realu?

Postprzez Gizbarus w 27 Maj 2013, 16:15

Zawsze można też polować... Acz wiadomo, ze wiązałoby się to z ryzykiem napromieniowania :P
A czy TY już przeczytałeś i oceniłeś moją twórczość?
"Samotność w Zonie" - nadal kontynuowana.
"Dawno temu w Zonie" - tylko dla weteranów forum.
"Za późno" - czerwona część cyklu "Kolory Zony"
"Akurat o czasie" - biała część cyklu "Kolory Zony"
"Za wcześnie" - niebieska część cyklu "Kolory Zony"
"Pęknięte Zwierciadło" - mini-cykl o Zonie w wersji noir
Awatar użytkownika
Gizbarus
Opowiadacz

Posty: 2895
Dołączenie: 18 Paź 2011, 16:44
Ostatnio był: 20 Sty 2024, 22:24
Miejscowość: Zadupie Mniejsze Wybudowania Kolonia II
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 854

Re: Czy chciałbyś trafić do Zony w realu?

Postprzez Iwaszka w 27 Maj 2013, 16:23

To zależy, część mutantów jest odporna na promieniowanie więc i ich mięso nie jest skażone radiacją, choć inne cuda mogły by tam być z pewnością (bakterie, pasożyty itp...)
Żaden żywy i złożony organizm nie jest odporny na długie wystawienie na działanie radiacji więc siła nauki żadne stwory z stalkera/metro nie mogą być tak naprawdę napromieniowane od wewnątrz dopóki same nie wlezą w jakąś
"gorącą plamę".
Awatar użytkownika
Iwaszka
Weteran

Posty: 695
Dołączenie: 23 Cze 2010, 13:56
Ostatnio był: 22 Cze 2022, 20:09
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Najemnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 272

Re: Czy chciałbyś trafić do Zony w realu?

Postprzez Grzechu300 w 27 Maj 2013, 16:28

Jednak ja bym ich nie żarł.
Po pierwsze - rak żołądka, bo mogły się nieźle napromieniować.
Po drugie - wątpię, czy jedzenie czegoś, co się Darwinowi nie śniło jest jakkolwiek zdrowe.
Po trzecie - Za apetycznie to nie wygląda, nie odważył bym się zjeść psa czy mięsacza - niby to kiedyś była wesoła świnka, ale właśnie - kiedyś. ;)
Smacznego.
Вознаграждён будет только один.
Awatar użytkownika
Grzechu300
Ekspert

Posty: 800
Dołączenie: 30 Sie 2012, 22:39
Ostatnio był: 15 Wrz 2019, 11:19
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 333

Re: Czy chciałbyś trafić do Zony w realu?

Postprzez Iwaszka w 27 Maj 2013, 16:31

Podczas oblężenia Leningradu matki jadły własne dzieci...
Taki monolit, co oni niby tam jedli na swoim terenie gdzie nic nie ma hm?
Głód uwalnia z człowieka najdziksze instynkty, bardziej niż kilo koki.
Awatar użytkownika
Iwaszka
Weteran

Posty: 695
Dołączenie: 23 Cze 2010, 13:56
Ostatnio był: 22 Cze 2022, 20:09
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Najemnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 272

Re: Czy chciałbyś trafić do Zony w realu?

Postprzez Grzechu300 w 27 Maj 2013, 16:39

Od tego w Strefie byłyby przyczółki stalkerów - kupisz tam żarło i czystą wodę, bo nie chodziłbym na wyprawy aż tak dalekie, żeby umrzeć z głodu w międzyczasie. ;)
A jakby mnie uwięziła anomalia po emisji, czy coś podobnego - to zawsze zostaje ostatni nabój na siebie.
Pisać niby łatwo, ale trzeba mieć jaja, żeby się zastrzelić, bo zawsze pojawia się myśl - "a może się uda..."
Вознаграждён будет только один.
Awatar użytkownika
Grzechu300
Ekspert

Posty: 800
Dołączenie: 30 Sie 2012, 22:39
Ostatnio był: 15 Wrz 2019, 11:19
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 333

PoprzedniaNastępna

Powróć do Ogólna dyskusja

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości