Wojna Wolność vs Powinność

Tutaj dyskutujemy w tematach, które nie pasują do żadnej części S.T.A.L.K.E.R.'a.
Regulamin forum
Chcesz zadać pytanie lub masz problem? Napisz w tym dziale, a Twój temat na pewno zostanie usunięty.

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez miki1984 w 01 Kwi 2013, 19:47

A Kordon przecież dobry. Mało mutantów i fajny klimat oprócz tych trupów w ciężarówce.
Nie straszny mu żaden Bandyta
Awatar użytkownika
miki1984
Kot

Posty: 24
Dołączenie: 12 Wrz 2012, 16:46
Ostatnio był: 13 Kwi 2013, 11:04
Miejscowość: Budzów
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Bulldog 6
Kozaki: -4

Reklamy Google

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez Adam w 01 Kwi 2013, 19:48

Co to ma do rzeczy? Raczej Wolność nie zapędzi Powinności na Kordon, aby prowadzić z nimi tam wojnę. Prędzej woleliby ich zniszczyć w tym ich Barze. ;)
Image
Image
Awatar użytkownika
Adam
Redaktor

Posty: 2524
Dołączenie: 27 Gru 2007, 12:13
Ostatnio był: 20 Wrz 2023, 17:49
Miejscowość: Kutno
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 393

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez Wunderwaffe w 01 Kwi 2013, 19:51

Przenosić się na Kordon po to, żeby stoczyć bitwę to tak, jak pić mleko świni. Niby można, ale jaki to ma sens?
Image
Awatar użytkownika
Wunderwaffe
Łowca

Posty: 480
Dołączenie: 06 Mar 2012, 20:43
Ostatnio był: 04 Lis 2018, 20:43
Miejscowość: Siedlce
Frakcja: Monolit
Ulubiona broń: F1 Grenade
Kozaki: 187

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez miki1984 w 01 Kwi 2013, 19:58

Ale Wolnośc ci do Baru nie wejdzie ale Powinność do Magazynów tak.
Nie straszny mu żaden Bandyta
Awatar użytkownika
miki1984
Kot

Posty: 24
Dołączenie: 12 Wrz 2012, 16:46
Ostatnio był: 13 Kwi 2013, 11:04
Miejscowość: Budzów
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Bulldog 6
Kozaki: -4

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez Kudkudak w 01 Kwi 2013, 20:03

Miałbyś rację gdyby nie fakt..po kiego grzyba będą się skradać z czołgiem przez kilka dni, okrążając wszystkie posterunki Powinności, by odjechać od ich ważniejszego posterunku na Wysypisku i stanąć w Kordonie oraz prawdopodobnie zwrócić na siebie uwagę Specnazu? Paliwo jest drogie, to co dopiero tam. Raczej nie będą jeździć czołgiem na piknik do Sida by urządzać go z nim na spółkę na skraju drogi i przy okazji zestrzelić nigdy tędy nie przechodzących Powinnościowców, tworząc uber epicką bitwę?

Ja bym skonstruował miotacz ognia :caleb:
Ostatnio edytowany przez Kudkudak, 01 Kwi 2013, 22:20, edytowano w sumie 1 raz
Image
Image Image Image Image Image
Awatar użytkownika
Kudkudak
Legenda

Posty: 1462
Dołączenie: 02 Lis 2011, 18:55
Ostatnio był: 02 Maj 2020, 00:25
Miejscowość: atomizer
Frakcja: Naukowcy
Ulubiona broń: RPG-7u
Kozaki: 656

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez miki1984 w 01 Kwi 2013, 22:15

A może w Czerownym Lesie?
Nie straszny mu żaden Bandyta
Awatar użytkownika
miki1984
Kot

Posty: 24
Dołączenie: 12 Wrz 2012, 16:46
Ostatnio był: 13 Kwi 2013, 11:04
Miejscowość: Budzów
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Bulldog 6
Kozaki: -4

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez Wunderwaffe w 01 Kwi 2013, 22:45

W Cieniu Czarnobyla po wyłączeniu Mózgozwęglacza rozpoczyna się bitwa w Czerwonym Lesie. Nie ma co prawda lotnictwa ani CZOŁGÓW (co najdziwniejsze nie pojawił się pociąg pancerny :E), ale jest spora liczba chłopaków w egzoszkieletach. Nie wiem, jak u was, ale u mnie "Powinność" wygrała. Nic dziwnego - walki były na odległość kilku-kilkunastu metrów.
Image
Awatar użytkownika
Wunderwaffe
Łowca

Posty: 480
Dołączenie: 06 Mar 2012, 20:43
Ostatnio był: 04 Lis 2018, 20:43
Miejscowość: Siedlce
Frakcja: Monolit
Ulubiona broń: F1 Grenade
Kozaki: 187

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez Kudkudak w 01 Kwi 2013, 22:59

Tylko porównuj tępawe AI npc z S.T.A.L.K.E.R.-a, zwłaszcza że czerwoni dostali lepsze wyposażenie na bezpośredni dystans. Gdyby siły były zrównoważone i zieloni dostali kilku kamperów, może coś by wykrzesali ze swych zamulających skryptów :realcaleb: Tak po za tym nigdy nie rozumiałem tej bitwy. Po wszystkim nawet nie postawili stopy w kierunku Prypeci, no może trochę, ale oni chyba bili się o drogę do Spełniacza...nie ważne.
Ostatnio edytowany przez Kudkudak, 02 Kwi 2013, 09:50, edytowano w sumie 1 raz
Image
Image Image Image Image Image
Awatar użytkownika
Kudkudak
Legenda

Posty: 1462
Dołączenie: 02 Lis 2011, 18:55
Ostatnio był: 02 Maj 2020, 00:25
Miejscowość: atomizer
Frakcja: Naukowcy
Ulubiona broń: RPG-7u
Kozaki: 656

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez M3Fis70 w 02 Kwi 2013, 00:00

Piłat napisał(a):Oj Mefisto, Mefisto...
Kim są Najemnicy, jeśli nie zwykłymi dziwkami, które pojawiają się tam gdzie leje się krew, płoną mieszkania i szerzy się ludzka desperacja? Jesteście gorsi od Bandytów, bo wy żerujecie na ludzkich ścierwach; nie szukacie w Zonie przygody, a jedynie miejsca łatwego zarobku. Ukrywacie się po kanałach jak szczury i chełpicie się swoim domniemanym "profesjonalizmem", "wyszkoleniem" i "najnowszym sprzętem", a tak naprawdę to swój profesjonalizm ukazujecie w atakowaniu i mordowaniu słabszych od siebie. Wasza siła tkwi w zorganizowaniu i planowaniu. Wyznaczacie sobie kolejne cele i punkt, po punkcie wykonujecie misję. Ale kiedy przychodzi do improwizacji, to podkulacie ogon i uciekacie do swojego kanału... Czy tak nie było w Dolinie Mroku, jak w Starej Fabryce coś poszło nie po waszej myśli? "Szczurku"?


Ziomuś, po pierwsze zapominasz, że nie wszyscy najemnicy są żmijami. Mamy swój kodeks honorowy, kto się do niego stosuje a kto nie to już nie nasza sprawa. Dowód? Czy aby nie pomogliśmy grupie stalker'ów która utknęła w tym... jak to było.. bąblu jakimś tam? Kto? My? Ile zastrzeliliśmy stalker'ów kiedy siedzieliśmy w warsztacie? Nikogo no chyba, że ktoś w Rambo chciał się bawić. W oczyszczali ścieków, najpierw strzelaliśmy czy dawaliśmy sygnał by wypieprzać? E? Jakiś cholerny Terminator powystrzelał tam naszych chłopaków za jeden jeb*ny laptop... Jak reszta miała sie nie zdenerwować nie dziw się. Albo na magazynach zrobiliśmy sobie przyczółek na zboczu by nikt nie chciał do nad podłazić i co? Koniem końców jakiś gnój wystrzelał chłopaków i pozabierał wszystko. A poza tym co za stalker zabił mojego przyjaciela który miał szpica w Wolności? Mógł zabić tylko jego za zabił obu. Za co? Że tamten się sprzedał? A nasz weteran Szrama, co prawda wystąpił z munduru ale czy zabijał potem stalker'ów bez opamiętania? Nie? O właśnie, co więcej uwolnił tych biedaków na wysypisku i pomógł im na pchlim targu. I na kordonie. Tak? Nie? Tak!
To, że chopaki dostali zadanie, gnębienia wolności to co? Zadania to zadanie, nie? A o tym, że Szrama dal nam na magazynach cynk zanim wbił tam rozwalić nasz tunel to też nie wiesz? Było tam ponad 50 chłopaków i kliku w pancernych egzo szykujących się na atak na Wolność, nikt by sobie nie poradził. Ze wzgląd na to, iż Szrama kiedyś uratował naszego dowódce w czerwonym lesie, wycofaliśmy się. Zostali tylko ci co go nie uznawali/nie znali/"nie lubieli" (żeby tylko) lub z powodu kodeksu nie chcieli się wycofać.
Nie jesteśmy, aż takimi skur*ysynami jak ci się wydaję... w każdym razie nie wszyscy.
Dobry mutant, to martwy mutant.
Tajne zaszyfrowane inforamcje
:

Kovek to ciągle pauka

Za ten post M3Fis70 otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Voldi, Kudkudak.
Awatar użytkownika
M3Fis70
Weteran

Posty: 652
Dołączenie: 08 Kwi 2010, 20:34
Ostatnio był: 23 Lip 2019, 10:04
Miejscowość: Brzydgoszcz/Posen
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2U
Kozaki: 76

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez Gorianov w 02 Kwi 2013, 01:01

Co do najemników to ja osobiście dziele ich na dwie grupy.
Pierwsi są zwykłymi stalkerami którzy porzucili zbieractwo artefaktów a przenieśli się na inną drogę. Mianowicie liczy się kasa za jakąś pracę, może być np. zabicie pijawki w dolinie mroku, coś w ten deseń. Między innymi takim najemnikiem był Szrama.
Drudzy stanowią frakcję, taką jaką mieliśmy w każdym stalkerze. Być może jacyś obcokrajowcy którzy przybyli do zony za kasą. No tak czy inaczej oni są z reguły dobrze uzbrojeni i wyszkoleni.
Nie którzy może i są okej, ale większość to tak jak napisał Piłat - szczury które atakują już rannego, pół żywego, po skończonej robocie szybko zmywają się z miejsca całek akcji jakby nigdy nic. Tak było gdy panoszyli się w dolinie mroku kiedy to mieliśmy tam swoją bazę. Wychodzili z kanałów i zabijali wszystkich.. potem wślizgiwali się do swych nor.

Wracając do tematu tej wojny to się zapominacie że ten czołg to definitywnie trup..
Poza tym nawet jeżeli by działał, byłby uzbrojony i co tam sobie jeszcze wymarzycie to wątpię aby daleko zajechał, zresztą na terenie baru byłby zapewne bezużyteczny.
Powinność może próbować atakować naszą bazę ile tylko chce, nic nie przebije tych murów, a zwłaszcza nic do nich nie podejdzie.
Awatar użytkownika
Gorianov
Człowiek-Artefakt

Posty: 192
Dołączenie: 27 Cze 2012, 00:20
Ostatnio był: 08 Wrz 2021, 23:36
Miejscowość: legowisko utakera
Kozaki: 41

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez Iłja w 02 Kwi 2013, 04:04

W Czerwonym Lesie? No, w sumie to tam nawet walki były w końcówce SHOCa.... U mnie wygrywa regularnie Wolność, co w sumie dziwne.

Ludzie, kończcie temat z czołgami! Te czołgi to definitywne trupy, które nawet po profesjonalnym remoncie nie ujechałyby więcej niż kilometr. Nie wspominając już o tym, że gdy tylko dowlokłyby się do przedmieść Rostoku wyparowałyby trafione pociskami z RPG-7. Oczywiście zakładając, że w ogóle dojechałyby do celu, a po drodze nie wjechały w jakiś Wir, albo Trampolinkę. Co więcej, chociaż w dziedzinie wojskowości jestem kompletnym amatorem, którego źródła wiedzy ograniczają się do gier i książek, to i tak oczywistym dla mnie jest fakt, że czołgi w terenie zabudowanym to ruchome cele, a nie wsparcie. Wystarczy jeden żołnierz Powinności z granatnikiem RPG, ba, choćby zakamuflowany na jakimś dachu człowiek z koktajlem Mołotowa i czołg zmienia się w truchło. Co więcej, gdyby do sprzętu wojskowego danej frakcji zaliczać całość sprzętu, nawet uszkodzonego, znajdującego się na jej terenie, to całość Zony powinny już dawno zgnieść niczym niepowstrzymana stalowa pięść hordy czołgów i transporterów opancerzonych (ba, nawet helikopterów) Monolitu. Czy nikt już nie pamięta, ile złomu leży w pobliżu Chernobyl NPP? Serio, gdyby wszystkie te czołgi dały się uruchomić, Barierę dawno rozjechałaby Pierwsza Armia Pancerna Imienia Świętego Monolitu. Monolit bez problemu mógłby sprowadzić proporcje do czegoś w stylu jeden czołg i dwa transportery opancerzone na jednego obrońce...
Nie wspominając już o tym, że większość z tego złomu jest zapewne radioaktywna, więc raczej nie chciałbym się nimi przejechać, bo mogłyby od tego powyrastać dodatkowe głowy/jądra/inne części ciała. Nie wspominając już o staromodnym świeceniu.
Dlatego też proszę, nie róbmy z siebie idiotów ... odrobinę realizmu. Na terenie Zony bardziej przydałyby się oddziały kolarzy (jadąc rowerem da się poruszać nie tylko wyraźnie szybciej niż pieszo, co zwiększa manewrowość, to jeszcze łatwo da się uniknąć wp*****enia się w anomalię) niż jednostki pancerne. Zresztą wojsko w końcówce SHoCa skorzystało z ciężkiego sprzętu (BWP i helikoptery) i wszyscy pamiętamy jak się ta operacja skończyła. Dla tych co nie grali - kompletną katastrofą...

Cóż... zupełnie inną możliwością jest wykorzystaniem pozostałej w tychże czołgach amunicji (zakładając, że jakaś pozostała), a konkretnie pozostałego w nich materiału wybuchowego. Podejrzewam, że dałoby się z nich zmontować sporo bomb-samoróbek, całkiem przydatnych do ekspresowego wyburzania Rostoku, budynek po budynku, w przypadku niemożności jego zdobycia w sposób standardowy. To też jest jakaś teoretyczna opcja, podobnie jak (o ile to możliwe, nie znam się na konstrukcji czołgów) wymontowanie z ich armat, które powinny móc strzelać, przynajmniej część. Jest to przynajmniej odrobinę bardziej sensowne od zreperowaniu całego czołgu, prawda? Chociaż to już taka troszkę ekstrema, ale co tu dużo mówić... desperacja pcha do próbowania różnych, często średnio racjonalnych metod osiągnięcia celu. Chociaż... gdyby ustawić je na jakimś wzgórzu w pobliżu Rostoku... dałoby się pewnie rozbić kilka budynków z ukrytymi w środku członkami Powinności. Chociaż podejrzewam, że Barman by im za to Kozaczków nie postawił raczej :D
Drzewa się czerwienią, ptaszki wesoło podszczekują... wiosna w Czarnobylu wita :D

http://forum.stalker.pl/viewtopic.php?p=247117#p247117 -> Moja cud-miód frakcja :D

http://forum.stalker.pl/viewtopic.php?f=97&t=6947&p=324670#p324670 -> Moje cud-miód potworki :D

Za ten post Iłja otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Gizbarus.
Awatar użytkownika
Iłja
Stalker

Posty: 134
Dołączenie: 30 Lip 2010, 16:56
Ostatnio był: 02 Wrz 2015, 23:40
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
Kozaki: 24

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez Gizbarus w 02 Kwi 2013, 09:02

Iłja napisał(a):To też jest jakaś teoretyczna opcja, podobnie jak (o ile to możliwe, nie znam się na konstrukcji czołgów) wymontowanie z ich armat, które powinny móc strzelać, przynajmniej część.


Teoretycznie tak, a w praktyce za dużo z tym roboty by było - po pierwsze rozkręć/rozspawaj pancerz od czołgum wyjmij potrzebne elementy, skonstruuj podstawę, stwórz mechanizmy (które będą działać), zachowaj *celność*, a na koniec jeszcze to wszystko przenieś w pobliże Baru. Po prostu mija się z celem.

Co do czołgów - gdybyście, mistrzowie drodzy, czytali temat dalej niż do ostatniej wypowiedzi z aktualnej strony, to zobaczylibyście, że temat czołgu i transportera opancerzonego dawno był już poruszany i w praktyce zamknięty. Głównie z powodów, które znów tu powtórzyliście... I przestańcie się w końcu skupiać na myśleniu w stylu "bo ja widziałem w grze jak powinność rozwala wolność, to powinność by wygrała" - nie mówimy tu o sytuacji ograniczanej silnikiem gry, paniatna?
A czy TY już przeczytałeś i oceniłeś moją twórczość?
"Samotność w Zonie" - nadal kontynuowana.
"Dawno temu w Zonie" - tylko dla weteranów forum.
"Za późno" - czerwona część cyklu "Kolory Zony"
"Akurat o czasie" - biała część cyklu "Kolory Zony"
"Za wcześnie" - niebieska część cyklu "Kolory Zony"
"Pęknięte Zwierciadło" - mini-cykl o Zonie w wersji noir
Awatar użytkownika
Gizbarus
Opowiadacz

Posty: 2895
Dołączenie: 18 Paź 2011, 16:44
Ostatnio był: 20 Sty 2024, 22:24
Miejscowość: Zadupie Mniejsze Wybudowania Kolonia II
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 854

PoprzedniaNastępna

Powróć do Ogólna dyskusja

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości