Metro 2033 - Globalna Dyskusja

[Znajomy]

Re: Metro 2033 - Globalna Dyskusja

przez Znajomy w 18 Lip 2010, 19:53

A mi się gra bardzo spodobała. Wersja rosyjska bardziej mi się podoba, tak jakoś... buduje klimat, czuć wtedy, że jest się w tym rosyjskim metrze. Podobały mi się również rozmowy NPC'ów na stacjach i gadki w stylu "Mamo! Kup mi szczura!" i tłumaczenie się matki, że ona nie może bo nie ma pieniędzy (naboi ?).
Dobry jest pomysł właśnie z nabojami zamiast normalnej waluty. Bronie dziwne (samoróbki) szczególnie BastardGun, lecz jednak to one też działają na tą grę pozytywnie. Będąc w temacie broni irytuje mnie tylko pistolet, rewolwer i tyle (jest tylko możliwość z lunetą, tłumikiem, kolbą no i wszystko naraz) brakuje Tokarieva czy innych pistolecików, trochę taki mały arsenał choć gra potrafi zaskoczyć (np: karabin ciśnieniowy jak na to mówiłem Hardcore ASG ) ... ale mniejsza z tym. Nie chodzi o to przecież.
Podobają mi się niektóre pomysły np: gdy idziemy z Khan'em słuchamy "pieśni z rur", albo potrzeba zmiany filtra w masce gazowej i wiele, wiele innych. No i to co lubię bardzo - brak interfejsu (no prawie).
Gra ma ogromny potencjał, który jednak nie został do końca wykorzystany.
Mimo wszystko daje jej 9/10. Czemu nie 10/10? Gra jest liniowa, a jednak chciałbym odwiedzić całe moskiewskie metro. No i czasami można natknąć się na jakieś niedoróbki, bug'i itp.

[portals]

Re: Metro 2033 - Globalna Dyskusja

przez portals w 19 Lip 2010, 10:01

Fabula gry jest mocno zmieniona w porównaniu z książka na nie korzyść gry.Trochę dodano ale więcej usunięto.Ale nie dziwi mnie to bo w książce jest dość mało akcji,ale fabuła gry mogła być zrobiona lepiej.

[Mroczny]

Re: Metro 2033 - Globalna Dyskusja

przez Mroczny w 20 Lip 2010, 13:35

Pierwsze co nasuwa mi się na myśl: za mało amunicji! Nie żebym był jakimś rambo ale zabijanie bibliotekarza nożem nie jest takie łatwe. Co mi się też nie spodobało? Liniowość, powstało coś na miare Dooma, tylko w innym klimacie. Ogólnie jest lepiej niż przewidywałem, ale królem dla mnie dalej pozostaje Stalker. mimo wszystko polecam dla wszytkich maniaków Post-apokaliptyczności. Na koniec powiem , że musze kupić sobie książke Metro 2033, koncepcja świata jest dośc ciekawa, to tzreba przyznać! Pozdro!

[Bambosz107]

Re: Metro 2033 - Globalna Dyskusja

przez Bambosz107 w 20 Lip 2010, 15:18

Bo na mutanty najlepszy jest śrut a na ludzi amunicja do kałacha. Mi nigdy jej nie brakowało, ważne, żeby umieć ją oszczędzać.

[specPL]

Re: Metro 2033 - Globalna Dyskusja

przez specPL w 20 Lip 2010, 16:30

na mutanty nie jest dobry ani 5.45 ani śrut! na mutki najlepsze są szybkie nogi

[Bambosz107]

Re: Metro 2033 - Globalna Dyskusja

przez Bambosz107 w 20 Lip 2010, 20:49

Szczerze mówiąc to najlepszy jest nóż Albo kusza z bełtami, bo można je później pozbierać i jest dość efektywna.

[specPL]

Re: Metro 2033 - Globalna Dyskusja

przez specPL w 20 Lip 2010, 21:06

w sumie masz racje tylko ją się zbiera pod koniec gry

w ogóle Metro ma bronie klimatyczne. prawdopodobnie tak by wyglądały pukawki po apokalipsie. brakuje mi tylko AK na 7.62. ta pierwsza wersja jest bronią która przetrwa WSZYSTKO, a z małokalibrowym bywa różnie.

[Bambosz107]

Re: Metro 2033 - Globalna Dyskusja

przez Bambosz107 w 20 Lip 2010, 21:45

Linia Czerwona to połowa gry, a nie jej koniec

[stpauli]

Re: Metro 2033 - Globalna Dyskusja

przez stpauli w 20 Lip 2010, 23:39

gra bardzo dobra, ale ocene wystawie jak ukoncze. własnie wyszedłem z polis wiec pewnie juz nie długo.

ps: pomozcie , jakim klawiszem zmienic w karabinach aby strzelały złotą amunicją? cały czas piore normalną i chciałem zobaczyć czy sie bardzo różnią od siebie.

[Mroczny]

Re: Metro 2033 - Globalna Dyskusja

przez Mroczny w 21 Lip 2010, 08:59

Musisz przytrzymać R dłużej jak masz karabin, wtedy Ci zmienia amunicje

[stpauli]

Re: Metro 2033 - Globalna Dyskusja

przez stpauli w 21 Lip 2010, 11:54

Dzięki Mroczny , pozdrawiam.

[jalkavaki]

Re: Metro 2033 - Globalna Dyskusja

przez jalkavaki w 21 Lip 2010, 13:33

ps: pomozcie , jakim klawiszem zmienic w karabinach aby strzelały złotą amunicją? cały czas piore normalną i chciałem zobaczyć czy sie bardzo różnią od siebie.

Różnica jest aż nadto widoczna. Dwa, trzy strzały przedwojenną amunicją i nie ma kozaka który po tym wstanie (wyjątek - bibliotekarze).
Propos bibliotekarzy. Nie uważacie, że w grze trochę za bardzo "przepakowali" te mutanty? Aby je zabić trzeba się mocno napocić i trochę kul w te łby wpakować. W książce wystarczyła seria aby poszły grzecznie spać. Bibliotekarze groźni byli, bo potrafili bezgłośnie zakraść się za ofiarę i zaatakować od pleców (jak to zrobiły w czytelni, czy też z Daniłą) i dysponowały śladową ilością rozumu/inteligencji. W grze to są niezniszczalne bydlaki, do tego szybko się poruszające i jeszcze skaczące jak małpy po gaju.