Niemieckie Wunderwaffe- Jak to dobrze że skończyła się wojna

...a raczej wszystko o wszystkim. Debaty na dowolne tematy.

Niemieckie Wunderwaffe- Jak to dobrze że skończyła się wojna

Postprzez Zari w 19 Lut 2009, 10:53

Tutaj chciałbym poruszyć temat szwabskich broni masowego zniszczenia czyli broni powszechnie znanej jako Wunderwaffe.

Superciężkie czołgi: Panzer VIII Maus, i R-1000 Ratte- http://strangevehicles.greyfalcon.us/PA ... 20MAUS.htm
Ryzen 7 2700X | GTX 1060 6GB | 32GB RAM
Po co ja się tym w ogóle chwalę?
Awatar użytkownika
Zari
Weteran

Posty: 597
Dołączenie: 28 Sie 2008, 10:48
Ostatnio był: 01 Lip 2024, 22:12
Miejscowość: Chorzów
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper SGI
Kozaki: 63

Reklamy Google

Re: Niemieckie Wunderwaffe- Jak to dobrze że skończyła się wojna

Postprzez adin w 19 Lut 2009, 11:45

Interesowałem się kiedyś techniką pojazdów lądowych II Wojny Światowej i słyszałem o tych super czołgach. Słyszałem także opinię że w.w pojazdy a raczej artyleria na gąsienicach kompletnie nie sprawdziły się w warunkach bojowych albo w przypominających bojowe i na szczęście dla nas kompletnie się nie sprawdziły. Nie pamiętam dokładnie co było z nimi nie tak, nie chciałbym skłamać ale podejrzewam że coś z gąsienicami czy kosztami produkcji.
Pewnie dlatego ten czołg (powstało chyba tylko 9 sztuk w różnych wariantach) pro nigdy nie zobaczył pola walki...

Aha zapomniałem dodać że chodziło mi o Mausa :)

http://freespace.virgin.net/shermanic.firefly/maus.htm
Image
Awatar użytkownika
adin
Ekspert

Posty: 711
Dołączenie: 14 Sty 2007, 01:58
Ostatnio był: 08 Mar 2024, 22:43
Frakcja: Wojskowi Stalkerzy
Kozaki: 28

Re: Niemieckie Wunderwaffe- Jak to dobrze że skończyła się wojna

Postprzez Terminus w 19 Lut 2009, 11:55

Wiesz Niemcy marnowali mnóstwo sił i środków na zupełnie niepotrzebne i nieprzemyślane pomysły. Superciężki czołg czyli "Mysza", którego chyba zbudowali w 2 egzemplarzach zupełnie nie nadawał się na pole walki: zbyt ciężki aby poruszać się poza drogami, które zresztą niszczył. Na dodatek strasznie powolnie obracająca się wieżyczka. NIczego ich nie nauczyły doświadczenia np. z działem Ferdinand, które w miarę sprawnie poruszało się tylko po kamienistym podłożu w Italii, gdzie przerzucono je z frontu wschodniego.
Już porażką był Królewski Tygrysek, który może by się sprawdził na otwartych ukraińskich stepach w 1943r. ale w 1944-45 roku był kosztowną i niepraktyczną zabawką [powolny, bardzo wolno obracająca się wieża]. Wystarczy przypomnieć sobie fatalny debiut bojowy. Radzieckie czołgi IS były porównywalne pod względem siły ognia i odporności na trafienia, ale tańsze w produkcji i także przez to liczniejsze.
Ale to nie jedyne przejawy niemieckiego "geniuszu". Do końca wojny w niemieckich biurach konstrukcyjnych robiono projekty coraz większych pancerników, których realizacja była zupełnie nierealna.
Podobnie głupim pomysłem był np. myśliwiec rakietowy Comet, de facto szybowiec z prostym silnikiem manewrowym, który mógł walczyć kilka minut, a potem opadał bez ciągu. Na dodatek paliwo było tak żrące, że w przypadku uszkodzenia zbiorników 'rozpuszczało" błyskawicznie pilota.

Mało osób sobie zdaje sprawę, że przewaga techniczna Niemców w II wojnie światowej to mit, wymyślony przez przegranych. Niemieckie czołgi były gorsze od francuskich. Niemcy w tym czasie nie mieli w ogóle czołgów "ciężkich" bo Pzkw.IV na tle przeciwników był tylko czołgiem średnim. Atakując ZSRR Rzesza nie miała żadnych równorzędnych czołgów ani wobec ciężkich KW-1 ani średnich T-34. W jednym i drugim przypadku zwycięstwa Niemcy zawdzięczają doskonałym kwalifikacjom dowódców polowych i świetnemu wyszkoleniu załóg. Ciężkie czołgi Pzkw.V i VI, pojawiły się na froncie dopiero gdy załamał się Blitzkrieg i miały być REMEDIUM NA PRZEWAGĘ JAKOŚCIOWĄ wroga. Z czasem Niemcy osiągnęli lekką przewagę technologiczną w broni pancernej, ale co z tego gdy do tego czasu wróg wypracował przewagę ilościową.
Ostatnio edytowany przez Terminus, 19 Lut 2009, 12:03, edytowano w sumie 1 raz
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: Niemieckie Wunderwaffe- Jak to dobrze że skończyła się wojna

Postprzez Microtus w 19 Lut 2009, 12:02

Broń masowego zniszczenie (rażenie) to nie wunderwaffe. Wunderwaffe to cudowna broń taka propaganda sukcessu w którą niemcy wdupili morze kasy zamiast rozwijac to co mają. Na necie można znaleźć niestworzone rzeczy bo niestety większość tych opowieści jest dęta. Dodatkowo wydaje mi się, że taki lub podobny temat już jest i był mocno swego czasu wałkowany.

EDIT: Terminus ta przewaga nie była mała. Dlaczego Amerykanie srali po gaciach jak widzieli tygrysa czy panterę?
Bo były technologicznie (chodzi o uzbrojenie) 10 lat przed nimi. Przyjżyj się kalibrom i długości lufy czołgów z 42/43 roku. Oraz amunicji i będziesz miał odpowiedź. Rosjanie wygrali masą, więc wszyscy konstrukcjie i robili takie potworki jak sherman frefly.

Sprawa przegranej Niemców to nie to czy technologią sobie mogli pomóc czy zaszkodzić ale to, że walczyli naraz na 5 frontach i poprostu nie mieli szans. No plus błędy ich geniusza Adolfa. Ale co tu gadać dobrze, się stało bo byśmy na motyla mówili shmettrling (przerażające!).
Ostatnio edytowany przez Microtus 19 Lut 2009, 12:22, edytowano w sumie 2 razy
War. War never changes...
Bury
zapraszam do lektury :)
Awatar użytkownika
Microtus
Legenda

Posty: 1028
Dołączenie: 18 Cze 2007, 14:31
Ostatnio był: 19 Sty 2019, 22:54
Miejscowość: łorsoł
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 106

Re: Niemieckie Wunderwaffe- Jak to dobrze że skończyła się wojna

Postprzez adin w 19 Lut 2009, 12:15

Terminus napisał(a):Wiesz Niemcy marnowali mnóstwo sił i środków na zupełnie niepotrzebne i nieprzemyślane pomysły.

Oczywiście zgodnie z ideą Hitlera: "Większe znaczy lepsze" które jak każdy dobrze wie nie zawsze się sprawdza :)
Image
Awatar użytkownika
adin
Ekspert

Posty: 711
Dołączenie: 14 Sty 2007, 01:58
Ostatnio był: 08 Mar 2024, 22:43
Frakcja: Wojskowi Stalkerzy
Kozaki: 28

Re: Niemieckie Wunderwaffe- Jak to dobrze że skończyła się wojna

Postprzez Terminus w 19 Lut 2009, 12:51

Terminus ta przewaga nie była mała. Dlaczego Amerykanie srali po gaciach jak widzieli tygrysa czy panterę?
Bo były technologicznie (chodzi o uzbrojenie) 10 lat przed nimi. Przyjżyj się kalibrom i długości lufy czołgów z 42/43 roku. Oraz amunicji i będziesz miał odpowiedź. Rosjanie wygrali masą, więc wszyscy konstrukcjie i robili takie potworki jak sherman frefly.


Microtus. Nie zamierzam polemizować o przyczynach klęski Niemiec, bo to temat rzeka. Przegrali bo nie mieli wizji wojny światowej a ich działanie było na zasadzie: raz się udało to uda się drugi raz. Wyruszyli na tę wojnę nieprzygotowani, z przeświadczeniem, że mocarstwa zachodnie się nie włączą, a potem wyruszyli na ZSRR mając otwarty front w Afryce i Anglię za plecami. Na dodatek bez koordynacji planów z Japonią.

Amerykanie mieli inną koncepcję użycia broni pancernej, dlatego konstruowali inaczej czołgi. Sherman Firefly był równorzędnym przeciwnikiem dla swojego niemieckiego odpowiednika czyli Pzkw.IV G-H. Panther czy Tiger to były czołgi ciężkie, nie mające odpowiedników w armiach aliantów zachodnich [Pershing nie brał udziału w walkach]. Ci je zresztą skutecznie niszczyli przy użyciu lotnictwa szturmowego lub niszczycieli czołgów typu M10 Wolverine.
Niemiecki as Wittman w Tygrysie zginął w starciu z angielskimi Firefly. Inna wersja mówi, że zniszczyli go lotnicy w Typhoon Mark IB. Było nie było w tym starciu poległy 3 Pzkw.VI, a tego dnia samoloty załatwiły 300 niemieckich pojazdów pancernych. Wątpię czy Amerykanie w samolotach szturmowych aż tak się bali niemieckich super czołgów z ładnie płonącymi silnikami benzynowymi...
Wygrywa się taktyką a w tym umiejętnością najlepszego wykorzystania posiadanych sił i środków a nie tym, kto ma większy czołg.

Rosjanie wygrali masą czołgów niewiele ustępujących siłą ognia i pancerzem czołgom niemieckim, czyli mieli korzystny współczynnik jakość/ilość. A z czasem ich dowódcy nabrali podstawowego doświadczenia i zaczęli stosować mniej samobójczą taktykę niż w czerwcu 1941r.
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: Niemieckie Wunderwaffe- Jak to dobrze że skończyła się wojna

Postprzez szm w 19 Lut 2009, 13:17

Niemcy marnowali mnóstwo sił i środków na zupełnie niepotrzebne i nieprzemyślane pomysły.


W zasadzie to zdanie mogłoby zakończy dyskusję w tym temacie . Te wszystkie Myszki itd. to były jak najbardziej poronione pomysły niemieckich władz (odpowiedzialnych za przemysł zbrojeniowy) . Bardziej racjonalne byłoby rozwijanie np. PzKpfw Ausf. H . Moim zdanie nawet produkcja PzKpfw V Panther była głupotą (pierwsze serie tych konstrukcji były bardzoooo wadliwe) .
NA KOWNO!
Awatar użytkownika
szm
Ekspert

Posty: 896
Dołączenie: 16 Wrz 2008, 18:39
Ostatnio był: 30 Mar 2024, 14:42
Miejscowość: Ciemnogród k. Moherowa Wielkiego.
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 163

Re: Niemieckie Wunderwaffe- Jak to dobrze że skończyła się wojna

Postprzez Zari w 19 Lut 2009, 13:54

No tak w Red Orchestrze NIENAWIDZE! tygryska. Nie dość że wieżyczka obraca się bardzooo wolno a w tym czasie nawet lekki T-60 zrobi z nas szatkownicę to jeszcze jest wolny. Z tej gry można dużo realiów wyciągnąć. Myślę że powinienem zmienić nazwę tematu na: "Wadliwe jednostki pancerne III Rzeszy"
Ryzen 7 2700X | GTX 1060 6GB | 32GB RAM
Po co ja się tym w ogóle chwalę?
Awatar użytkownika
Zari
Weteran

Posty: 597
Dołączenie: 28 Sie 2008, 10:48
Ostatnio był: 01 Lip 2024, 22:12
Miejscowość: Chorzów
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper SGI
Kozaki: 63

Re: Niemieckie Wunderwaffe- Jak to dobrze że skończyła się wojna

Postprzez Terminus w 19 Lut 2009, 14:00

Kahitan napisał(a):No tak w Red Orchestrze NIENAWIDZE! tygryska. Nie dość że wieżyczka obraca się bardzooo wolno a w tym czasie nawet lekki T-60 zrobi z nas szatkownicę to jeszcze jest wolny. Z tej gry można dużo realiów wyciągnąć. Myślę że powinienem zmienić nazwę tematu na: "Wadliwe jednostki pancerne III Rzeszy"


Wiesz, podejrzewam, że w grze masz ograniczone pole walki. Taki Tygrysek był świetny w boju na dalekie dystanse. Jakbyś walczył na polach Ukrainy i Białorusi to pewnie nie chciałbyś siedzieć w niczym innym. Ale w terenie zabudowanym to bywało niewesoło.
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: Niemieckie Wunderwaffe- Jak to dobrze że skończyła się wojna

Postprzez Zari w 19 Lut 2009, 14:05

Z tego co wiem to Tygrysek występuje tylko na: Konigsplatz i jeszcze jednej ale nie pamiętam nazwy. Są to duże mapy na których jest sporo wolnych przestrzeni.
Ryzen 7 2700X | GTX 1060 6GB | 32GB RAM
Po co ja się tym w ogóle chwalę?
Awatar użytkownika
Zari
Weteran

Posty: 597
Dołączenie: 28 Sie 2008, 10:48
Ostatnio był: 01 Lip 2024, 22:12
Miejscowość: Chorzów
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper SGI
Kozaki: 63

Re: Niemieckie Wunderwaffe- Jak to dobrze że skończyła się wojna

Postprzez Darth ReX w 19 Lut 2009, 16:52

Terminus napisał(a):Niemiecki as Wittman w Tygrysie zginął w starciu z angielskimi Firefly. Inna wersja mówi, że zniszczyli go lotnicy w Typhoon Mark IB. Było nie było w tym starciu poległy 3 Pzkw.VI, a tego dnia samoloty załatwiły 300 niemieckich pojazdów pancernych. Wątpię czy Amerykanie w samolotach szturmowych aż tak się bali niemieckich super czołgów z ładnie płonącymi silnikami benzynowymi...

Hmmm... No tak, ale jako ciekawostkę podam, że żaden oddział aliancki nie przyznaje się do rozwalenia czołgu Wittmana, z kolei w tamtym terenie działał wówczas generał Maczek. W dniu klęski Wittmana stracili dużo czołgów rozwalając 2 tygrysy. Oczywiście, to tylko ciekawostka.
|| Ryzen 5 3600 3,6GHz | 32GB DDR4 RAM | XFX Radeon RX 580 8GB | Windows 10 Pro x64 ||
Awatar użytkownika
Darth ReX
Redaktor

Posty: 2050
Dołączenie: 08 Lut 2008, 17:27
Ostatnio był: Wczoraj, 08:22
Kozaki: 224

Re: Niemieckie Wunderwaffe- Jak to dobrze że skończyła się wojna

Postprzez Terminus w 19 Lut 2009, 17:27

Do zniszczenia Tygrysa Wittmana przyznawali się żołnierze:
Szwadronu "A", 1 Królewskiej Gwardii Northamptonshire
33 Niezależnej Brygady Pancernej
Polacy z 1 Dywizji Pancernej

oraz oczywiście piloci RAF - którzy są najprawdopodobniejszymi zwycięzcami [czołg był trafiony w silnik, który eksplodował i rozerwał na strzępy Tygryska].
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Następna

Powróć do Prawie o wszystkim

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 8 gości