Deskorolka

[Krzysu_Pl]

Deskorolka

przez Krzysu_Pl w 25 Cze 2011, 16:30

Raczej większość użytkowników tego forum miało styczność z tym przedmiotem .
Otóż ten "przedmiot" stanowi część mojej egzystencji na tym padole, więc mam pytanie
do Was stalkerzy: kto z was jeżdzi, gdzie i ile.
Ten temat został stworzony równierz do porad i informacji na ww. teamt =).
Więc pochwalcie sie co tam potraficie .

Uwaga: Nie pytam o zdanie Wojów z 99 lv w WoW lub innych ludzi, którzy nie wiedzą jakiego
koloru jest trawa...

Ostatnio edytowany przez Krzysu_Pl, 25 Cze 2011, 16:40, edytowano w sumie 1 raz

[Soviet]

Za ten post Soviet otrzymał następujące punkty reputacji:

KoweK, The Witcher, vandr, atikabubu, Kontroler, Greyeeh.

[vandr]

Re: Deskorolka

przez vandr w 25 Cze 2011, 16:52

Deskorolki miałem trzy. Pierwszą kupiłem w 1 klasie gimnazjum, trzecią złamałem w trzeciej klasie tejże szkoły.
Na początku, jak to pewnie u każdego- nauka ollie. Zajęło mi to pół roku, później doskonalenie tegoż skoku na odpowiednią wysokość oraz w jeździe. Czym mogę się pochwalić...poza potłuczonymi goleniami(bolą bardziej nawet od kantu deski wbijającego się w jajca) to moim największym wyczynem było wejście na nose-slide z vaerial-kickflip i zejście z tegoż. Był to czysty przypadek- już nigdy nie powtórzyłem tego wyczynu. Mania deskorolki przeszła mi w 1 technikum(całe szczęście...). Jakoś sobie nie wyobrażam sobie chodzić z rękami jak przeorane pole, potłuczonymi goleniami, obitymi jajcami itp...Ot, takie wspomnienia. Poza tym- kompletnie to nie pasuje do mojej osoby.

[Krzysu_Pl]

Re: Deskorolka

przez Krzysu_Pl w 25 Cze 2011, 16:58

Na chwile obecna jestem w 3 gim. i najbardziej niebezpieczny wypadek
to skrecenie nogi w kolanie podczas robienia nolie 180 ze schodów,
jako ze mialem slabe wybicie z lewej nogi (jeżdze dosc dziwnym stylem,
jakbym jezdzil na regular tylko ze na switch'u) i bach. Ok.
3tygodnie o kulach i rehabilitacja, ale
jezdzcie ciagle, i nie zamierzam zbyt szybko skonczyc .

[impulse_101]

Re: Deskorolka

przez impulse_101 w 25 Cze 2011, 17:17

Mam taką starą 10 letnią deskorolkę która ani myślę wyrzucić a to z tego względu ze bardzo często się przeprowadzam. Uwierzcie mi, taka niepozorna deskorolka przy przeprowadzkach to genialna rzecz, zwłaszcza jak szafki sporo ważą

[Pijawol]

Re: Deskorolka

przez Pijawol w 25 Cze 2011, 19:12

Ja jak miałem chyba 6 lat chciałem się nauczyć...
1. Pierwsze wyjście - poważne stłuczenie kolana. Odechciało mi się jeździć na bardzo długo.
2. Nie tak dawno temu... Też próbowałem się nauczyć jeździć - kolano, oba łokcie, ból głowy.

Dziecko szczęścia.

[kolokolo98]

Re: Deskorolka

przez kolokolo98 w 30 Cze 2011, 15:53

Ja chodzę do 1 gim. i bardzo chciałbym się nauczyć, ale nawet ollie mi nie wychodzi Nie miałem jakichś poważwy wypadków, no chyba, że upadek na biodro, otarcie ramienia i rozwalenie fona w kieszeni

[Krzysu_Pl]

Za ten post Krzysu_Pl otrzymał następujące punkty reputacji:

kolokolo98.

[meJKu]

Za ten post meJKu otrzymał następujące punkty reputacji:

Krzysu_Pl.

[Kubasek]

Za ten post Kubasek otrzymał następujące punkty reputacji:

Krzysu_Pl.