Zjawiska paranormalne

[plunio7]

Re: Zjawiska paranormalne

przez plunio7 w 23 Lip 2010, 10:28

No, utrzymywały! I walili tam dzieciaków jak psy. Jechali po nich jak po osłach i nakazywali żyć tak a nie inaczej - głównie w ubóstwie i wierze, że za kasę można kupić wybawienie, samemu żyjąc przy tym jak pan bóg przykazał, o ile wiesz co mam na myśli.

Pierwsze słyszę, żeby coś takiego było normą i zyskiwało powszechny poklask. Masz jakieś źródło?

bo w Czechach spalono około 300 osób

W Czechach od pewnego momentu rozprzestrzeniły się odłamy husytyzmu.

że nie wszyscy są tam arcy mili jak to se możesz pooglądać w TV w niedzielę

Nie wiem, co leci w TV w niedzielę, osoby, o których mówię widziałem na własne oczy. Sami księża + raz lekarz.

I co mają ci, którzy jeżdżą do Afryki z tymi, co nadal utrzymują, że mają monopol na zbawienie a sami nawet w to nie wierzą.

Abp Henryk Hoser, obecny ordynariusz diecezji warszawsko-praskiej studiował najpierw medycynę, potem został księdzem i wyjechał na kilkanaście lat do Rwandy.

i jak się tak zna na wszystkim to zagadaj z nim o lewitacjach, samouleczeniach "przez zwykłych ludzi bez pomocy papieża", kinezach, odczuwaniu duchowym, innych religiach typu buddyzm czy Yoga

Lewitacje, kinezy i inne cuda nie znalazły potwierdzenia przez grube setki lat, a inne cuda, chociażby jak teoria heliocentryczna, transplantologia, obecna technika, fotosynteza roślin, klonowanie itd. znalazły wytłumaczenie, opisanie i są powszechnie używane i nie wzbudzają kontrowersji co do samego faktu istnienia i źródła. Nie zajęło to takiej masy czasu. Dlaczego lewitacja, kineza itd. znane od lat, nie mogą znaleźć sobie miejsca w świecie? Może źródło tego jest inne niż umysł?

Co do samouleczeń, to z kataru też wychodzisz po czasie cało, nie musząc nic zażywać.

A co do innych religii - myślę, że nie byłoby problemu w objaśnieniu przez księdza ich zasad i różnic w stosunku do katolicyzmu. Dalajlama nie miał problemu z papieżem, z tego co pamiętam. A informacje o buddyzmie, judaizmie, islamie, religiach dalekiego wschodu itp. były w podręczniku do religii.

[Gnuśny Wasyl]

Re: Zjawiska paranormalne

przez Gnuśny Wasyl w 23 Lip 2010, 13:25

Pierwsze słyszę

Taaa... Wiesz, w średniowieczu było raczej normą sprzątać kupy po psach i były baaardzo ganione kary cielesne. W końcu to był taki dobry okres dla maluczkich. Nic ludziom nie ściemniano i w ogóle... Żadnych tortur w imię boga i takich tam... Źródło? Dziwna prośba jak na kogoś, kto tyle wie.

W Czechach

Więc jednak były kary śmierci niedaleko nas. A jeśli to wiesz to wiesz również, że i w Polsce wydano parę takowych. Poza tym tortury i palenie na stosie nie muszą od razu kręcić się tylko wokół nas, żeby uznać to za naganne ( choć to określenie jest chyba lekko nie na miejscu i zbyt pobłażliwe - sorki ).

Sami księża + raz lekarz.

Jak myślisz, że wszyscy są zaje.iści to albo jesteś bardzo młody i naiwny, albo "nie wiem"... Zresztą mam nadzieję ( a raczej jestem pewien ), że to co ja słyszałem swego czasu to tylko margines i raczej bracia zakonni i misjonarze to cuś zupełnie innego niż doktryniarze siedzący w swych pałacykach i wydający polecenia jak ma wyglądać świat wiernych. Bo chyba na te tory zboczyła sprawa egzorcyzmów. Nie potrzebnie zresztą, ale chyba tak musiało być.

Abp Henryk Hoser

No to miło, że w końcu jakaś persona sama skusiła się na pomaganie a nie tylko grzanie tyłka wśród wiernych i kasy. Przynajmniej jeden mądry. Poza tym pomoc to jedno a trzymanie się ścisłych zasad, w których np. ludzie mają po kilkanaście dzieci, bo ksiądz w kościele mówi, że prezerwatywy są "be!", to drugie ( i nie chodzi o tych co chcą mieć dużo dzieci bo tak i już, żeby była jasność ). O takich rzeczach pewnie też nie słyszałeś i każesz mi podać źródło.

Lewitacje, kinezy i inne cuda nie znalazły potwierdzenia przez grube setki lat

Hmmm... A samo to, że ludzie cuś takiego robią to mało? Dziwne. Nauka ścisła znajdzie kiedyś sposób na udowodnienie ( he, he! ), że takie rzeczy istnieją. Może w tym celu jest właśnie robiony sztuczny mózg, bo naukowcy doszli do ślepego zaułka i szukają rozwiązań teorii, które naprowadzą ją na nowe tory. Oby nie, bo przykro by było jak byś nagle zaczął płonąć, bo jakiś żołnierz ze zdolnościami pirokinetycznymi by se robił na Tobie eksperymenty.
No, katar... No, no. Nie myślałem, że teraz pod zjawiska paranormalne podciąga się zwyczajne działanie organizmu.
Zresztą te całe zjawiska to całkiem normalne rzeczy. Nic nienormalnego w tym nie ma. Potrzeba do tego współdziałania podświadomości, świadomości, organizmu i rzeczy "nieco innych". W ostateczności jak chcesz to i katar można pod to podciągnąć.

A co do innych religii - myślę, że

...w końcu nastaje jakaś tam odwilż. Tylko do pełnej akceptacji i powiedzenia ludziom co i jak ( np. w sprawie egzorcyzmów i opętań - samo stwierdzenie, że to szatan i takie tam jest z deka niedokładne i powoduje u ludzi, co nie mają wiedzy ezoterycznej strach i zabobony ) troszku brakuje. No bo co by było gdyby nagle ludzie zaczęli odwracać się od kościoła i walić buddyzm? Lipa, no nie? Szatan miałby pełny dostęp.

Więc może teraz podzieliłbyś się swoimi doświadczeniami z "nieznanym"? Zobaczmy co tam chowasz w swej pamięci.

[plunio7]

Re: Zjawiska paranormalne

przez plunio7 w 23 Lip 2010, 14:02

Jak myślisz, że wszyscy są zaje.iści to albo jesteś bardzo młody i naiwny, albo "nie wiem"

Nigdzie nie stwierdziłem, że wszyscy są zaiście prawi.

w których np. ludzie mają po kilkanaście dzieci, bo ksiądz w kościele mówi, że prezerwatywy są "be!", to drugie

Chorzy na AIDS nie złapali tego z powietrza, a jednak była pomoc.

Nauka ścisła znajdzie kiedyś sposób na udowodnienie

Jak napisałem wyżej - coś sporo czasu jej to zajmuje. Stosunek od chwili odkrycia do udowodnienia jest tu zadziwiająco długi. Był kiedyś taki program, co wszystkie magiczne sztuczki rozkładał na części pierwsze. I nie było w nich nic magicznego, ot tylko sprawność fizyczna "magika".

gdyby nagle ludzie zaczęli odwracać się od kościoła i walić buddyzm? Lipa, no nie? Szatan miałby pełny dostęp

Racjonalnie myśląc, to niemożliwe. Buddyzm narzuca pewne normy, ściślejsze od katolicyzmu, a trendem powszechnym jest dążenie do upraszczania i ułatwiania wszystkiego, bądź przekształcenia to na formę, którą można handlować.

[Kuballa44]

Re: Zjawiska paranormalne

przez Kuballa44 w 23 Lip 2010, 15:31

Pan "xD" ma jedno pytanie... Skoro kinezy np, są realne, istnieją... To czemu by nie mozna zrobić tego tak? Ot, 10 metrów od kolesia, wiązka siania. Pirokinetyk? No to niech podpala. Telekinetyk? Jak mówił chyba djcycu, łyżka, dwa metry od niego, i niech wygina... Nagrac, dać do tv, i prosze, cały świat ma dowód.

[Gnuśny Wasyl]

Re: Zjawiska paranormalne

przez Gnuśny Wasyl w 23 Lip 2010, 20:50

Nagrac, dać do tv, i prosze, cały świat ma dowód.

No, Panie "xD". To fakt. Przydałoby się w końcu. Choć parę lat temu gdzieś widziałem taki programik. Laska stała się znana, bo rzucała po chałupie czym popadło i robiła to tak jakoś sama, bez ćwiczeń i takich tam ( niezłą miała przy tym twarz - aż strach było spojrzeć ). Jakoś program przeszedł bez echa a i o niej zapomniano - naukowcy nie działali. Żadnych rewelacji. Zwykły człowiek popatrzył, stwierdził: "bajki!" i na tym się skończyło. A jak by puścili znowu cuś takiego akcja by się powtórzyła. Ci, co to robią nie mają za zadanie uświadamianie. Ćwiczą i mają to gdzieś. Z jednej strony to chyba normalne, zważywszy na zainteresowanie "zwykłej gawiedzi". Ale z drugiej naprawdę by się przydało - mi na przykład; chciałbym spojrzeć na kogoś, kto to robi: jak wygląda i co czuje w tym momencie. Ino czy Wam też? I co byście z tym zrobili? Zaczęli ćwiczyć? To można i bez poparcia naukowców i programów w TV ( poćwiczcie z chusteczką, ćwiczenia w necie ). Ino kogo to tak na dobrą sprawę interesi? Zapytajcie się swych sąsiadów jak by zareagowali na taki filmik i co by potem z tym zrobili.

Chorzy na AIDS nie złapali tego z powietrza, a jednak była pomoc.

Ino nadal nie wiem co to ma wspólnego z

ludzie mają po kilkanaście dzieci, bo ksiądz w kościele mówi, że prezerwatywy są "be!"

Przykro mi, ale tak jest.

coś sporo czasu jej to zajmuje.

No to chyba świadczy o jej ułomności i wyjątkowej "odporności na wiedzę" a nie, że cuś istnieje czy nie.
A co do buddyzmu - może i te normy są ściślejsze - zależy jak dla kogo, co kto z tego chce mieć. Ino nie ściemniające. Tak mi się przynajmniej wydaje. I gdzie ten handel, bo nie za bardzo czaję o co Ci chodzi? Jaśniej jeśliś łaskaw. A jeśli już chcesz takiego lajtowego podejścia i jednocześni dużej wiedzy - polecam Yogę. Tam zawsze dopasujesz sobie własne życie do tych spraw. Moim zdaniem to najlepsze co może być, co człowiek wymyślił, że się tak wyrażę. Najbardziej neutralne w podejściu do zwykłego życia. Bez ściem, bez jakiejkolwiek propagandy - tylko ty i prawda.

Był kiedyś taki program, co wszystkie magiczne sztuczki rozkładał na części pierwsze

No, i był też ten, o którym już pisałem na wstępie. Tylko nie piszcie, proszę, "dlaczego nauka się tym nie zajęła", bo to raczej marny dowód na nieistnienie. Pytajcie naukowców. Nie mnie. Poza tym jesteście tacy pewni, że się tym nie zajmują?
Swoją drogą 44 miałem "zapytać" przy poprzednim poście, dlaczego nic nie piszesz, ale widzę, że nie było to potrzebne.
Mam też małe pytanko - po cho.erę zakładałeś taki temacik? Spójrz w siebie tak naprawdę i napisz, co chciałeś tym osiągnąć: czy tylko se pogadać, czy poczytać ciekawych opowieści, negować takich jak ja, którzy otwarcie i bez ogródek piszą, że "tego doświadczyli i nikt im nie będzie pisał, że się myli!" czy też może chcesz gdzieś tam - podświadomie - poznać to, ogarnąć i doświadczyć? Tak pytam, z ciekawości. Bo mi tam to sporo dało. A Tobie?
, bo gorąco jak ch.j! Zauważyłeś, że założyłeś ten temat o 20:17 roku 2010, 1-ego, 7-ego? Przypadek, czy miało tak być? Myślałeś nad tym? Pewnie nie.

[Kuballa44]

Re: Zjawiska paranormalne

przez Kuballa44 w 24 Lip 2010, 02:07

Owszem, nie myślałem. Poza tym, jakiś mały związek widzę, acz może nie patrze jak trzeba. Fakt, zbieżność godziny i daty, tak jakby. I cóż z tego Wasylu?
Po cóż go założyłem? Jestem ciekawy świata, który wiele skrywa. Wiele ciekawych rzeczy. Chciałbym je poznać, nawet jeśli cześć to bajki, mity, czy opowieści ludowe. I, nie, nie neguję. Wierze w jakimś stopniu, w niektóre przedstawione tu rzeczy. W niektóre w stopniu większym, w inne w mniejszym. Mam nadzieję, że to rozumiesz?
I oczywiście ze bym chciał tego doświadczyć, acz może niekoniecznie opętania... Ale narazie jestem na to zbyt leniwy, mam za mały zapał, bo na każde ćwiczenia potrzeba czasu.
A na Twój post nie odpowiedziałem.. Bo mimo najszczerszych chęci nie moge go ogarnać. Moze to zmeczenie.
A, i wódki nie dawaj, bo w tym upale jest gorrrrąca.

[Gnuśny Wasyl]

Re: Zjawiska paranormalne

przez Gnuśny Wasyl w 24 Lip 2010, 15:43

No, może nie a może ma. Zależy czy wierzy się w takie cuś jak przeznaczenie. Przy odrobinie silnej woli można zauważyć wiele związków - rzeczy, które na pozór nie mają najmniejszego ze sobą powiązania, ale jak tak dłużej popatrzyć.
Heh... Z tym postem to nie tak. Jakoś po prostu mi zaczęło brakować Twych wypowiedzi. Ot, ale niedługo, bo się Twój pościk pojawił. I tu ta faza z tymi nic nie znaczącymi rzeczami. Np. czy ta chęć abyś odpisał nie była czasem czymś w rodzaju zapowiedzi tego, że napiszesz w ciągu dwóch godzin? Bo tyle to mniej więcej trwało - takie małe wyczucie. I po drugie, czy te wyczucie to nie czasem dla tego, że jakaś tam intuicja mi cuś podpowiada, czy też to bardziej złożona rzecz - przeznaczenie i takie tam.
A co do poznania - nic prostszego, choć rzeczywiście trza troszku siły woli i zaangażowania.
, bo się ochłodziło i brakuje gorącej atmosfery.
Co do tej telekinezy - gdzieś w necie widziałem dość dobre ćwiczenie - z wiatraczkiem i chusteczka higieniczną. A co do zapału - jak to mówił mi kumpel - wystarczy się wziąć. Jak już znajdziesz zapał, to może kiedyś Ci wpadnie do głowy potrenować. Też bym chciał. Muszę se tylko zmienić robotę, bo jestem już ponad tydzień na urlopie i ciągle się czuję zmęczony. Myślisz, że dla takiego "dziwaka i mitomana" to nie byłaby fajna sprawa cuś takiego zrobić i nagrać? Ino wiem ile czasu na to trzeba i przede wszystkim wypoczętego umysłu. Może kiedyś...

[rafallpfan]

Re: Zjawiska paranormalne

przez rafallpfan w 26 Lip 2010, 10:48

To ja tylko wkleje swój post z innego forum gdzie był identyczny temat.
"Duchy nie istnieją to tylko nasza wyobraźnia.
A co ufo, ale w sensie pozaziemskiej cywilizacji to tak:
Załóżmy że:
N-to liczba cywilizacji pozaziemskich z którymi ludzkość może się komunikować
R-to szybkość powstawania gwiazd w naszej galaktyce
Fp-to odsetek gwiazd które mają planety
Ne-to średnia liczba planet znajdujących się w ekosferze gwiazdy
Fl-to odsetek planet w ekosferze, na których życie powstanie
Fi-to odsetek planet zamieszkanych, na których życie rozwinie inteligencję
Fc- to odsetek cywilizacji które będą chciały komunikować się z ludzkością
L-to średni czas istnienia takich cywilizacji
powstanie wzór:
N=R*Fp*Ne*Fl*Fi*Fc*L
ALE
Liczba obserwowanych cywilizacji technicznych w naszej galaktyce jak na razie wynosi 1, więc to prowadzi do paradoksu skali:
250 miliardów (2,5 × 10*11) gwiazd w naszej galaktyce, a wszechświecie około około 70 tryliardów (7 ×10*22) Nawet jeśli inteligentne życie pojawia się na znikomym procencie planet to wciąż powinno istnieć mnóstwo cywilizacji nawet w samej drodze mlecznej patrząc na ww równanie.
Ale wierze, że gdzieś jest jeszcze życie "

[Axideus]

Re: Zjawiska paranormalne

przez Axideus w 01 Sie 2010, 22:48

hehe .Jak tak patrze na ten wasz poziom wiedzy to mnie powalacie z każdym postem .Wniosek z tego jeden większość z was ma zamknięte, logiczne umysły.Nie jest to żadna wada po prostu patrzycie na rzeczywistość w sposób liniowy, najprostszy.Nie chcecie zauważyć czy zaakceptować czegoś co mogło by wam popsuć was sposób widzenia.No bo spójrzmy na to szerzej jesteś dorosły i nagle widzisz taki krąg w zbożu i choć wiesz że nie mógł czegoś takiego zrobić człowiek wolisz sobie wciskać kit że jednak to robota człowieka.Spójrzcie uważnie na pierwszą stronę tematu.Znajduje się tam zdjęcia "alien face".Jest udokumentowane że noc przed tym pole było całkowicie nietknięte, no ale kogo to obchodzi przecież wy wiecie lepiej a to po prostu kolejny post, który ma za zadanie okłamać wasze wspaniałe umysły, czyż nie?Ujme to tak w życiu widziałem rzeczy i dostałem dowody o, których wam się nie śniło.Nie mówię tu o duchach czy ufo.Ale o mocach ludzkiego umysłu.Mógłbym wam streścić co mi się przytrafiło ale co by to zmieniło? Wy nie uwierzycie w takie rzeczy nawet gdyby dowody leżały przed wami posegregowane i niepodważalne.Tajemnic tego świata jest mnóstwo.Wystarczy chwile poszukać a możecie odkryć dziesiątki czy setki niewytłumaczalnych zagadek.I nie mówię tu o "płytkich" sprawach ala kręgi w zbożu, tylko o zagadkach starożytnych, których jest masa.Dla zaciekawionych polecam książki Arnolda Mostowicza.W przejrzysty i niezwykły sposób opisuje wam ogromne ilości tajemnic.To oczywiście dla tych "otwartych" na takie rzeczy .Dla tych "zamkniętych" powiem wierzcie w co chcecie.Macie wolną wole .Jakby ktoś chciał poznać kilka tajemnic to jestem otwarty na PW.

[Bambosz107]

Re: Zjawiska paranormalne

przez Bambosz107 w 01 Sie 2010, 23:49

Proszę, streść, co Ci się przytrafiło, może być ciekawie.

[rafallpfan]

Re: Zjawiska paranormalne

przez rafallpfan w 02 Sie 2010, 07:37

Axideus napisz tu a nie na PW, od tego jest ten temat.
Dla umysłów otwartych.

:

Gęstość próźni na poziomie kwantowym jest nieskonczona, a normalnie tak nie jest. Dla mnie energia próżni mogła mieć strukturę. Może energia próżni nie była losową fluktucją lecz miała fraktalną strukturę i geometryczną strukturę w sobie.

[zapiec365]

Re: Zjawiska paranormalne

przez zapiec365 w 02 Sie 2010, 08:20

Co do kosmitów wieże w 100% , ponieważ we wszechświecie jest tyle gwiazd ... ( np: liczebność gwiazd we wszechświecie możemy porównać do ziarenek piasku na plaży *10) nie możliwe że przy tylu gwiazdach tylko 1 z niech jest zamieszkała.
Zjawy , jestem dość sceptyczny , nie mam własnych przeżyć z tym związanych.

Jedyne zjawisko paranormalne które przeżyłem ... ahh lepiej opowiem , więc : śpie sobie w łużku ( około 2 w nocy ) i nagle obudziło mnie głośne stukanie z pod ... podłogi , pod moim pokojem jest tylko ziemia , nie wiem jak to wytłumaczyć ale pukanie było na tyle porządne że nie tylko ja sie obudziłem.