Wiara

przez **scigacz1975** w 10 Lut 2012, 22:20

Re: Wiara

przez scigacz1975 w 10 Lut 2012, 22:20

@Koshi - podałem Hiszpanię jako przykład kraju z tych bardziej religijnych i katolickich - Niemcy czy Holandia to już spora mieszanka z protestantyzmem i innymi kościołami. Hiszpania i Włochy są krajami podobnymi statystycznie do Polski jeżeli chodzi o liczbę katolików.

przez **Terminus** w 10 Lut 2012, 22:28

Re: Wiara

przez Terminus w 10 Lut 2012, 22:28

W Hiszpanii do kościołów już nikt nie chodził w latach 30-tych...

CREDO [łac. Wierzę]

przez **KOSHI** w 10 Lut 2012, 22:29

Re: Wiara

przez KOSHI w 10 Lut 2012, 22:29

Ja rozumiem. U nas jest fanatyzm religijny :facepalm:

. Mnie rozdupcyło jedno. Protestowali pod krzyżem. I jest wywiad, siedzą baby w bramie z "zapasowymi" krzyżami. Te krzyże je*nięte na kupę, baby żrą pączki, siedzą na nich. Chłop się pyta, a po co to? "No bo jak zabiorą, to zaraz da się nowy". Wymiękłem. I te krzyże, z przybitym wizerunkiem prezydenta i małżonki. Aż mnie krew zalała. Na krzyżu umarł Jezus, nie pan i pani K. Słabi mnie to wszystko ścigacz. Do Kościoła już nawet strach iść, bo z ambony leci: ta partia czy tamta to złooo!!! A co mnie to. O Jezusie mówcie, a nie do polityki się wpie*dalać ...

przez **scigacz1975** w 10 Lut 2012, 22:35

Re: Wiara

przez scigacz1975 w 10 Lut 2012, 22:35

Terminus napisał(a):W Hiszpanii do kościołów już nikt nie chodził w latach 30-tych...

Waść zapomniał chyba że wtedy lewizna się do władzy dopadła i co z kościołami i klerem robili (co zresztą uważam za jedną z przyczyn późniejszej rozróby) - za Franco znów kościół stał mocno.

@Koshi

scigacz1975 napisał(a):Nie jestem ateistą - raczej nazwał bym siebie zreformowanym chrześcijaninem ale nie miałbym nic przeciwko byciu katolikiem gdyby nie powyższe rozpasanie\rozbestwienie kleru i totalne zidiocenie\nietolerancja\zmoherzenie większości ludzi którzy mienią się katolikami

Nie chce mi się 100 razy powtarzać. Poczytaj cały temat to zrozumiesz o czym mówię.

przez **Terminus** w 10 Lut 2012, 22:38

Re: Wiara

przez Terminus w 10 Lut 2012, 22:38

Nie ścigacz1975: mam na myśli czasy przed zwycięstwem w wyborach koalicji centro-lewicowej. Hiszpania była już w latach 20-tych "katolicka" tylko z nazwy...

Polecam: A.Beevor, Walka o Hiszpanię 1936-1939. Pierwsze starcie totalitaryzmów. Ciekawie opisane relacje wyznaniowe w początkach XXw.

Ostatnio edytowany przez Terminus, 10 Lut 2012, 22:54, edytowano w sumie 1 raz

CREDO [łac. Wierzę]

przez **KOSHI** w 10 Lut 2012, 22:43

Za ten post KOSHI otrzymał następujące punkty reputacji:: Anioła, szczypiorofix.

przez **lukebuka** w 09 Lip 2012, 13:02

Za ten post lukebuka otrzymał następujące punkty reputacji:: Szpagin.

przez **Szpagin** w 10 Lip 2012, 22:06

Re: Wiara

przez Szpagin w 10 Lip 2012, 22:06

@KOSHI - z ciekawości: gdzie mieszkasz? W mieście czy w wiosce? Jeśli w wiosce, to dokładnie rozumiem, o co chodzi. W miastach jest spora rotacja księży, więc nie ma opcji, by jakiś siedział na parafii dłużej niż 10 lat. Do wiejskiej parafii ksiądz trafia czasem zaraz po święceniach i zostaje tam do końca życia. Może przesadzam, ale siedzą tam na tyle długo, by poznać ludzi i zacząć się "urządzać". Wiadomo - pobieranie opłat za pogrzeby, chrzciny i śluby, budowanie sobie dominującej pozycji w społeczności itd. Sam mam rodzinę na wsi, gdzie każdy zna każdego, więc słyszałem o paru dziwnych przypadkach: proboszcz nie chciał pochować parafianina, bo rodzina za mało dała na tacę, w innym przeszkadzało, że część rodziny była protestantami. Ogólnie - patologie są, nie można zaprzeczać, ale nie zawsze. Spotykałem się w wieloma księżmi, szczególnie młodymi, którzy byli zupełnie w porządku.

przez **Alchemik** w 10 Lip 2012, 23:58

Re: Wiara

przez Alchemik w 10 Lip 2012, 23:58

Szpagin, podam nawet przykład z własnego życia. Kościelny zbiera co miesiąc za podjazd i kostkę brukową, którą ksiądz sobie zrobił. Ale kto za to płaci? Ano chodzą Kościelny i ministranci po wsi i zbierają. Tylko mam jedno zasadnicze pytanie...Kto księdzu kazał robić te kostki? Bo na pewno nie ja...Moim zdaniem bycie księdzem powinno być zawodem, za który ksiądz dostawał by pensję, a nie chodzi od doma do doma i ''co łaska''.

przez **lukebuka** w 11 Lip 2012, 14:44

Re: Wiara

przez lukebuka w 11 Lip 2012, 14:44

Chyba w stanach coś takiego kiedyś było, poza tym chciałbyś ujrzeć protesty księży przed pałacem prezydenckim, bo pensje są za niskie?

przez **meJKu** w 11 Lip 2012, 14:46

Re: Wiara

przez meJKu w 11 Lip 2012, 14:46

Wystarczy w końcu nałożyć na nich podatek i przestanie im się trochę w dupach przewracać, ale nasza władza widocznie boi się Wielkiego Potwora Spaghetti i tego nigdy nie zrobi...

przez **szm** w 11 Lip 2012, 15:02

Re: Wiara

przez szm w 11 Lip 2012, 15:02

Moim zdaniem bycie księdzem powinno być zawodem, za który ksiądz dostawał by pensję, a nie chodzi od doma do doma i ''co łaska''

Jak rozumiem "co łaska" jest obligatoryjne, i zmusza do płacenia. Chociaż w sumie jeśli ktoś jest polaczkiem, i boi się tego co ludzie powiedzą... Ale nie wnikam w to. Powiedz mi jak to widzisz? Że co, że mają podnieść wszystkim podatki? No bo jeśli kolejna grupa przejdzie na budżetówkę, to nie będzie innego wyjścia. A kto będzie płacił te podwyżki? Tylko Katolicy czy wszyscy solidarnie? A może jesteśmy na tyle mocni, że zmusimy Stolicę Apostolską do tego aby sama sobie opłacała swoich najemników?

Wystarczy w końcu nałożyć na nich podatek i przestanie im się trochę w dupach przewracać

No dobrze. Tylko dostrzegam, jeden mały minus... Nie wszystkim księżom przewraca się w dupach, i takich najzwyczajniej nie będzie stać na płacenie podatków. Ale to tylko taki szczegół.

NA KOWNO!