Piwa, jabole, wódka, spiryt, herbata - czyli co lubicie pić

[Gizbarus]

Re: Piwa, jabole, wódka, spiryt, herbata - czyli co lubicie

przez Gizbarus w 07 Cze 2014, 08:58

Jeśli idzie o Fortuny, to gusta są bardzo rozbieżne, ale jednego nie można im odmówić - nawet najsłabsza z nich jest wysokiej jakości.

Zniszczyłem wczoraj tego Lagera Miodowego Rebel i powiem, że nie jestem zachwycony. Smakuje miodem lipowym na milę, czego nie lubię akurat w piwie. Ogólnie nie przepadam za ostrym aromatem miodu lipowego, jakoś nie podchodzi mi za bardzo. Tak więc, sprawdził się jako ciekawostka po prostu.

Ps - półtora miesiąca praktycznie bez piwa czy innego alkoholu i już ledwo w siebie wieczorem dwa piwa wlałem Ale przynajmniej kałdun mi zszedł trochę

[Jurand]

Re: Piwa, jabole, wódka, spiryt, herbata - czyli co lubicie

przez Jurand w 07 Cze 2014, 09:52

Ja najchętniej lubię pić zimne soki w gorące dni. Codziennie piję herbatę, mleko i czasami lubię napić się trochę kawy zbożowej .

[LSkiper]

Re: Piwa, jabole, wódka, spiryt, herbata - czyli co lubicie

przez LSkiper w 09 Cze 2014, 12:45

Z racji tego, że moja luba (lub jak tu niektórzy wolą Per "ruda") zaczęła do mnie częściej przyjeżdżać, raczymy się drinkami, a także próbujemy różnych piw smakowych. Ostatnio naszła mnie ochota na piwa "Książęce" i "Fortuna". Książęce jasne ryżowe jest dosyć lekkie w smaku, chociaż nie czuć takiego "typowo piwnego smaku i goryczy" A Fortuna - piłem miodową, i też całkiem niezłe w smaku. Równie lekkie, ale jest słodsze i przyjemniejsze niż inne "Tanie piwa smakowe klasy średniej, koncernowe". (Mówiąc koncernowe mam na myśli piwa typu Tyskie, Lech i inne szczyny)
A drinki to takie typowo na gorące dni typu Mojito, Sex on The Beach, Kamikaze (Nawet z biedronki jest dobre) etc. etc.

[Gizbarus]

Re: Piwa, jabole, wódka, spiryt, herbata - czyli co lubicie

przez Gizbarus w 09 Cze 2014, 12:52

Książęce bardzo się zepsuło przez ostatnie pół roku - swego czasu jedno z moich ulubionych koncernowych, a teraz umieszczone na równi z chłamem pokroju Lecha czy Tyskiego. Zrobiło się jakieś takie kwaśne, zostawia niemiły posmak w ustach, tak więc po jednej butelce chce się już rzygać. A ryżowe zwłaszcza mi nie podeszło... Choć już niestety nie pamiętam, co było w nim nie tak.

Za to dobrze pamiętam jeden z wyrobów Książęcego - bodajże "Korzenne" się to nazywało... Pierwszy i ostatni raz podczas picia tego... "piwa" miałem wrażenie, jakbym raczył się zupą warzywną I to nie tylko ja, ale kilka osób, którym dałem spróbować... Nigdy więcej :F

[WagonKurde]

Re: Piwa, jabole, wódka, spiryt, herbata - czyli co lubicie

przez WagonKurde w 09 Cze 2014, 14:18

Książęce faktycznie upadło nisko i nie wiem czy to tylko moje spostrzeżenie, ale właśnie wtedy jak pierwszy raz trafiło na pułki biedronki to straciło po całości.

Jedyne książęce jakie mi smakowało to ciemne no ale jak już pisałem "smakowało" teraz jak mam ochote na ciemne piwko to wole stare dobre irish beer za chyba 5 zł.

[LSkiper]

Re: Piwa, jabole, wódka, spiryt, herbata - czyli co lubicie

przez LSkiper w 09 Cze 2014, 15:09

Bo w Tyskich browarach warzy się właśnie Książęce, jaki ojciec, taki syn...

[Voldi]

Re: Piwa, jabole, wódka, spiryt, herbata - czyli co lubicie

przez Voldi w 09 Cze 2014, 16:24

Kurde, chyba kupię dziś na próbę, czy faktycznie się tak popsuło. Mi Książęce bardzo smakowało, szczególnie ciemne łagodne i czerwony lager. Pijałem od czasu do czasu ryżowe, ale jakieś takie kwaskowate było.

[lehoslav]

Re: Piwa, jabole, wódka, spiryt, herbata - czyli co lubicie

przez lehoslav w 09 Cze 2014, 16:44

Pijałem od czasu do czasu ryżowe, ale jakieś takie kwaskowate było.

Piwo ryżowe takie po prostu jest, przynajmniej takie były wszystkie piwa ryżowe, które piłem.

Co do piw smakowych, miodowych, wiśniowych itp. Chłopaki, nie obraźcie się za pytanie, ale czy wy naprawdę tak po prostu pijacie tego typu babskie trunki?? Browar z mojego miasteczka robi sporo takich wynalazków, jak widzę coś nowego, to kupuję to swojej matce albo kobicie i biorę od nich łyczka dla spróbowania, ale całej butelki bym po prostu nie dał rady wypić. W smaku to w ogóle nie ma nic wspołnego z piwem. Moim znajomym paniom to smakuje, bo "nie jest gorzkie", ale piwo MA być gorzkie Nie znam osobiście ani jednego faceta, który by coś takiego pił.

Z ciekawostek: pił ktoś z was piwo wędzone? To specjał typowy dla części Bawarii, byłem kilka dni w Bambergu i spożywałem go litrami Ogólnie dziwne jest, smakuje wędzonką, niektórzy tego nie trawią zupełnie, ale spróbować warto.

[Gizbarus]

Re: Piwa, jabole, wódka, spiryt, herbata - czyli co lubicie

przez Gizbarus w 09 Cze 2014, 16:58

ale piwo MA być gorzkie

I tu się akurat kochaniutki mylisz i to bardzo Piwa jest pierdylion rodzajów i każdy z nich charakteryzuje się innym smakiem, co wcale nie oznacza, że tylko te gorzkie są "prawdziwym piwem", czy coś podobnego. Jak chcesz sobie powiększać w ten sposób penisa, to polecam Black IPA - porzygasz się, zanim wypijesz dwie butelki

Piwo wędzone? Pierwsze słyszę, ale nie omieszkam tu napisać, jak kiedyś wpadnie mi w ręce. A póki co w lodówce chłodzą się trzy sikacze od Argusa z Lidla - jakieś tam smakowe paskudztwa piwopodobne, przygotowane specjalnie z okazji mistrzostw w Brazylii, czy jakoś tak. Jak posmakuję, to dam znać.

Chińskiego i Tajskiego piwska niestety nie kupiłem, bo nieco za drogo wychodziło na moje aktualne możliwości - 3 zł za 330 ml to jednak dość spora cena

[lehoslav]

Re: Piwa, jabole, wódka, spiryt, herbata - czyli co lubicie

przez lehoslav w 09 Cze 2014, 17:21

ale piwo MA być gorzkie

I tu się akurat kochaniutki mylisz i to bardzo Piwa jest pierdylion rodzajów i każdy z nich charakteryzuje się innym smakiem, co wcale nie oznacza, że tylko te gorzkie są "prawdziwym piwem", czy coś podobnego. Jak chcesz sobie powiększać w ten sposób penisa, to polecam Black IPA - porzygasz się, zanim wypijesz dwie butelki

Mój drogi, miałem oczywiście na myśli typowe piwa tradycyjnie warzone w naszych okolicach geograficznych. Te smakowe powstają z takiego właśnie piwa (na marginesie, podejrzewam, że z wypustów gorszej jakości) z dodatkiem zasładzaczy.
IPY spróbowałem i myślałem, że heftnę
To coś było jeszcze bardziej ohydne niż doppelbock

Piwo wędzone? Pierwsze słyszę, ale nie omieszkam tu napisać, jak kiedyś wpadnie mi w ręce.

http://de.wikipedia.org/wiki/Rauchbier
Na zdjęciu z prawa jest najbardziej znane piwo wędzone.
Ważna sprawa - musi być mocno schłodzone. I zgodnie z zasadą, którą poznałem w Bambergu, wchodzi dobrze po trzecim
Niestety w Polsce może być drogie, jeżeli je gdzieś dostaniesz.

[Gizbarus]

Re: Piwa, jabole, wódka, spiryt, herbata - czyli co lubicie

przez Gizbarus w 09 Cze 2014, 17:27

Te smakowe powstają z takiego właśnie piwa z dodatkiem zasładzaczy.

Może się nie znam, nie wiem... Ale chyba nie da się zrobić piwa smakowego inaczej, jak wymieszać właśnie piwo z jakimś sokiem, koncentratem czy dodatkiem... A IPA jest paskudna, to fakt - ale przynajmniej gorzka, żeby nikt nie gadał, że piwo mu mało gorzkie jest.

Wędzone najlepsze po trzecim? Po trzecim to ja już mam zazwyczaj dość, przynajmniej w krótkim odstępie czasu

A co do obiecanego opisu Argusa. Właśnie masakruję Argusa Caja (różowo-zielono-pomarańczowa puszka) i przyznam, że ma bardzo dziwny i specyficzny smak. Pierwszy łyk uderza bardzo mocnym korzennym aromatem, wpadającym chamsko w imbir (chyba, że coś pomyliłem), który potem rozchodzi się po języku i wpada nieco w smak przypominający mi jakiś syrop z dzieciństwa... Ogólnie niezbyt mi podchodzi. Wieczorem spróbuję poprawić sobie innym smakiem, może będzie lepsze

[lehoslav]

Re: Piwa, jabole, wódka, spiryt, herbata - czyli co lubicie

przez lehoslav w 09 Cze 2014, 17:37

Może się nie znam, nie wiem... Ale chyba nie da się zrobić piwa smakowego inaczej, jak wymieszać właśnie piwo z jakimś sokiem, koncentratem czy dodatkiem...

Miałem na myśli to, że są rozmaite rodzaje piwa, których smak zależy od rodzaju słodu, drożdży, sposobu warzenia itp. A nie od tego, jakiego syropu dodamy na koniec do gotowego piwa.