przez Microtus w 20 Lis 2013, 15:44
Sprawa rozdmuchana i ostro lobbowana. Już sam fakt, że samochody hybrydowe są produkowane masowo (powoli) zakrawa na kpinę. Nie są ani ekologiczne ani tanie w eksploatacji nie mówiąc już o osiągach. Jest taka stronka amerykańska, której zapomniałem generalnie nazwy ale jest zamysł taki, że ludzie piszą ile przejechali za 100 dolarów. I tu ciekawostka hybrydowe auta mogą być do pełna naładowane i nie jest to wliczane do kosztów.
W pierwszej dziesiątce nie ma ani jednej hybrydy, a jeszcze lepsze jest to, że w stanach prawie nie ma diesli wiec jakby doszły diesle i auta na gaz to hybrydy były by na szarym końcu. Pomijając fakt, że trzeba mieć skąd wziąć ta energię czyli z węgla, atomu czy ekologicznych źródeł (których jest na świecie malutko).
A tu już w UE są zakusy, żeby nakazać po którymś tam roku posiadanie minimum hybrydy. Nie mówiąc o ulgach różnorakich dla posiadaczy hybryd takich jak w Krakowie miało być coś takiego, że posiadacze hybryd mieli mieć możliwość jeżdżenia buspasami i mieć ulgi podatkowe (fajne prawa dla bogatych). Tu nie do końca pamiętam czy to weszło czy zakrzyczano to.
Z emisją CO2 też są niezłe jaja, bo jak się ostatnio okazało to zwierzęta gospodarskie produkują takie ilości metanu, że cały ten efekt cieplarniany i ograniczenia w produkcji CO2 można o kant dupy potłuc. Bo rosnące pogłowie zwłaszcza bydła załatwi nasz klimat na dobre.
Co do waszych wywodów o tym, że jest u nas zimniej to fakt niestety i faktem jest to, że strefy klimatyczne się przesuwają. My akurat wychodzimy nie najgorzej bo będziemy mieli opady w odróżnieniu od reszty Europy (zwłaszcza południowej). Temeperatura wód globalnie się podnosi i doszło do zjawiska odwrócenia niektórych prądów morskich. Oczywiście wszystko jest bez sensu nagłaśniane bo to procesy powolne. Nasza Matka Ziemia miewała już skoki klimatyczne wiele setek razy i jakoś życie na niej istnieje.
Moim zdaniem ten efekt cieplarniany jest i ma wpływ na klimat, tylko lobbyści zobaczyli w tym interes i pieprzą od rzeczy. Cały Świat oszalał na punkcie ekologii tylko mało kto ją rozumie. A nabijaczy w butelkę nie brakuje jak i ludzi co lubią i umieją na ludzkiej niewiedzy zarabiać. Pieprzy się o ekologi a jednocześnie nikt nic nie robi ze znikającą Puszczą Amazońską. Wyrąbali pod uprawy itp. około 20% niby sporo zostało ale przy tym kosmicznie spada ilość bytujących tam gatunków, zwłaszcza płazów (najbardziej narażonych na zanieczyszczenia i zmiany klimatu).
War. War never changes...
Buryzapraszam do lektury :)
-
Za ten post Microtus otrzymał następujące punkty reputacji:
- Tajemniczy.