przez Mito w 25 Wrz 2017, 23:04
Wszystko się spie*doliło? Otóż:
- Młode pokolenie zawsze będzie narzekać na starsze, że to banda zacofanych sztywniaków,
- Starsze pokolenie zawsze będzie ku*wić na młodsze, że to banda niedorozwiniętych durni,
- Problem nie dotyczy tylko obecnego "nowego" pokolenia, stereotyp wrednego czterdziestokilkuletniego Janusza czy wkurzającej babci sterczącej z okna nad osiedlem jest tak samo powszechny, jak stereotyp telefonowego zombie czy typowego dresa. W przypadku starszych jednak wydaje mi się, że oczekiwania wobec ich kulturalności są nieco mniejsze. "Przecież to senior, tyle przeżył, on wie lepiej, może być zgorzkniały, przecież życie go tak zmieniło, on na pewno ma rację". A typowe podejście do młodzieży jest takie, że mają się stosować do wszelkich reguł, nie wariować, być spokojnymi... No i stąd przy okazji bunty młodzieży.
- Nasze ostatnie dokonania techniczne rozwinęły się i zostały wprowadzone do życia codziennego bardzo szybko, mi się wydaje, że po prostu mentalność nie nadąża z kompensowaniem wpływu takowych,
- Wyścig szczurów: zamiast być wychowanymi w duchu tego, że należy postępować zgodnie z zasadami moralności i sumieniem, masy ludzkie uczy się o tym, jak wzbić się na szczyt po plecach innych ludzi, wykorzystując do tego nasze społeczne zasady, a także dobrą wolę i sumienie tych ludzi. Nie ma sposobu, żeby takie podejście nie wykształciło nieco innego pojęcia wartości, niż te, które znamy. Poza tym, w takiej sytuacji to nie najbardziej umiejętny człowiek trafia na szczyt "łańcucha pokarmowego", tylko ten najbardziej cwany. A ci, którzy coś umieją, pracują jako szeregowi robole w jakimś korpo za głodową stawkę. Ergo - umiejętności nie są nikomu potrzebne.
- Wygodnickość: powszechną praktyką ostatnimi czasy jest wmawianie każdemu, że nie ma sensu się starać, tylko używać najłatwiejszych, wymagających najmniej wysiłku metod czy rzeczy... Po prostu kultura wygodnisiów. Oczywiście to się tyczy też rodziców dzieci, które duchem czasów postanawiają po prostu zrzucić z siebie ciężar odpowiedzialności i poświęcić czas na zabawę.
- Wychowanie dzieci: Bardzo sporo ludzi ma nieprzyjemną, ciężką, długą pracę, za którą otrzymują psie pieniądze, więc muszą naku*wiać jeszcze więcej i w ten oto sposób nie mają ani czasu, ani siły na porządne wychowanie swoich dzieci... No i powstaje problem.
Ogólnie to wychowanie dzieciaka to jest bardzo indywidualna i trudna sprawa, do której nie ma "klucza". Każde dziecko to inna osoba i inaczej reaguje na różne rzeczy. Jeden dzieciak będzie posłuszny i spokojny, inny będzie musiał obrywać klapa w dupsko parę razy dziennie, bo mu odpie*dala. Tak było zawsze, tyle że kiedy ten drugi wzór zachowania staje się powszechny czy nawet modny, to coraz większa część bachorów taka będzie.
Proszę mi też nie mylić pojęć. Bicie dzieci to nie to samo co danie klapsa. Klaps jest cieleśnie (i psychicznie też raczej) nieszkodliwym zjawiskiem. Klapsa się daje tam, gdzie się go daje, bo tej tkanki nie da się po prostu ręką uszkodzić, więc poboli i przestanie.
Jak dzieciak dotknie na przykład czegoś widocznie gorącego to co? Sparzy się, poboli, będzie wiedział, że trzeba uważać. Będzie bawił się nożem? Skaleczy się, poboli, będzie wiedział, że trzeba uważać. Klaps ma dokładnie tą samą właściwość, tyle że potrzebny on jest tam, gdzie dzieciak jest po prostu wredny czy robi coś bardzo głupiego, a słowa nie docierają. No i tam, gdzie głupota nie zaboli go od razu, tylko po dłuższym czasie, a dzieci nie są najlepsze w ogarnianiu związków przyczynowo-skutkowych i trzeba spowodować, że dzieciak nie będzie chciał robić tych głupich rzeczy, bo wie, że dostanie po D.
Za to bicie dzieci to zwykle jakaś patologia, kiedy np. pijany lub niestabilny psychicznie rodzic napie*dala dziecko. Normalnie pięściami, kijem, czy innymi niebezpiecznymi narzędziami. Nie mów mi, że nie widzisz różnicy między strzeleniem bachorowi plaskacza czy dwóch w tył, a pobiciem go tak, że muszą mu w szpitalu życie ratować.
Spolszczenie do Misery: The Armed Zone (Ja & Imienny)
Ciekawe kiedy ilość moich kozaczków przekroczy moje IQ
-
Za ten post Mito otrzymał następujące punkty reputacji:
- Stalker Rambo.