Chyba będę musiał rozwiązać kłótnię między Pertasethem i Terminusem. Widzę, że macie różne pojęcie pod słowem komunizm. Z tego co ja wiem (mogę się mylić
), komunizm to idea, pogląd Karola Marksa i Fryderyka Engelsa, który zakłada równość, wśród obywateli czy pewnych struktur np. zawodowych czy klasowych. TERAZ BĘDĘ PISAŁ O SWOICH ODCZUCIACH. Wszystko zaczęło się, gdy Lenin zdecydował się na poważne przedsięwzięcie, czyli obalenie cara i uzyskanie najwyższego stanowiska politycznego w państwie (rządzenie Rosją, a później ZSRR). Żeby uzyskać takie poważne stanowisko, nie mógł sam go zdobyć. Skończyło by się to jego śmiercią. Więc wykorzystał sytuację w kraju (cięzkie warunki ludności, głód, bieda, wysokie ceny żywności, brak zainteresowania cara społeczeństem). Postanowił wmówić ludności idee K. Marksa i F. Engelsa, by zyskać ich poparcie (nawiasem mówiąc jedne z najstarszych zachowań: głupi człowiek myśli o sobie i jest gotów zabić innych by cel, który jego dotyczy osiągnąć). Ludność uwierzyła i dzięki poparciu rosjanom, wprowadził anarchię w kraju, zaatakował Piotrograd (Petersburg) - ówczesną stolicę Rosji. W wyniku działań ludu i jego otoczenia politycznego, został przywódcą, dyktatorem Rosji.
Różnie można rozumieć komunizm, np.
- jako ideę wiadomo kogo
- jako ustrój polityczny
- poprzez działania ludzi, którzy tworzą propagandę komunistyczną, dzięki której mają pewien zysk lub(i) ich wrogowie czy zwykli ludzie ponoszą pewne straty
Dla mnie komunizm jest propagandą, otumanieniem ludzi głupich lub(i) ludzi o zdrowym rozsądku, którzy mogą przeszkodzić ludziom, którzy stworzyli tę propagandę (komunistom). Od początku XX wieku ludzie byli podatni na propagandę sowiecką, radziecką.
Sądzę, że zacząłem tworzyć nowy temat. Już nie będę używał dygresji . Zapraszam was na kolejny temat, który niedługo założę !