Co was w...pienia

[Mito]

Re: Co was w...pienia

przez Mito w 15 Lip 2015, 21:53

Nawet na starych kartach graficznych mogą występować pewne obecnie drogie, trudno lub wcale nie dostępne elementy. A więc dla niektórych ludzi, na przykład zawodowych elektroników operujących na egzotycznych elementach, jest to najtańsza lub jedyna opcja zdobycia upragnionego elementu...
Nie wspominając też o tym, że być może są gdzieś tam ludzie posiadający wystarczającą wiedzę, żeby użyć rdzeń/pamięci tej karty we własnym układzie, a nawet chcący/potrzebujący to zrobić

[Decimus76]

Re: Co was w...pienia

przez Decimus76 w 15 Lip 2015, 22:30

No, w sumie, pomyliłem się

[Mito]

Re: Co was w...pienia

przez Mito w 15 Lip 2015, 22:53

Nie "pomyliłeś się", tylko wypowiedziałeś się nie uwzględniając paru czynników i możliwości.

[Pangia]

Re: Co was w...pienia

przez Pangia w 16 Lip 2015, 17:27

Ależ mi dzisiaj łeb napi♥rdala. Pomaga mi jedynie przewieszenie się przez ramię fotela głową do dołu, ale nie będę przecież cały dzień się gapił w podłogę

[lehoslav]

Re: Co was w...pienia

przez lehoslav w 17 Lip 2015, 00:48

A mnie wkurza, że w ramach kontynuacji współpracy z jednym instytutem dałem się wrobić w poprawianie sporej bazy danych służącej do pewnych badań naukowych.
Cały ten kierunek metodologiczny, który takie bazy wykorzystuje, oceniam bardzo krytycznie, ale mniejsza o to. Jak się już na to zabrałem, to okazało się, że pierwotną wersję tworzyły jakieś pie**olone downy, niemające najmniejszego pojęcia ani o podstawach tworzenia takich baz, ani o materiale, który mieli wykorzystywać. Jest tam błąd na błędzie w każdym możliwym miejscu, a same błędy są po prostu tak debilne, że aż mi wstyd na to patrzeć. Jestem po prostu załamany. Wyniki obliczeń z tej bazy na chwilę obecną są niewarte funta kłaków. Co "śmieszniejsze", to bardzo poważna instytucja, a ta pierwotna wersja była wykorzystywana do badań publikowanych m.in. w najbardziej renomowanych światowych czasopismach!
Zgodziłem się na to z powodów prestiżowych i finansowych, dzisiaj tego żałuję i obawiam się, że lepiej nie będzie. A przedtem robiłem dla nic coś, co naprawdę sprawiało mi radochę...

[Wiewi0r]

Re: Co was w...pienia

przez Wiewi0r w 17 Lip 2015, 01:40

Z nudów przeglądałem demotywatory, na dwóch stronach skumulowały się 3 grafiki, które podniosły mi ciśnienie.
1) "Nie ma pracy w tym kraju po maturze - pojechałem do JuKej, w dwa miesiące na najniższej krajowej i przywiozłem 7 koła" - dwa razy byłem, widziałem, nie śpieszy mi się z powrotem, z różnych przyczyn - suma zawyżona o mniej więcej dwa tysiące, a jakie cuda człowiek musi z naczekać na urzędy i bank (do pracy wymagają numerka z urzędu i konta /inaczej płacą czekiem, ale nie wszyscy pracodawcy - spieniężenie czeku=opłata manipulacyjna/, bank chciał zaświadczenia z pracy, bo nie opłaca im się otwierać konta dla marnych paru funciaków...), to jego.
2) Podatki. Nawet mi się nie chce, a sam jeszcze porządnie nie pracuję.
3) Porównanie cen książek i zarobków -> odpowiedź na pytanie o spadek czytelnictwa. Wróćmy do Anglii. Powieść w normalnym wydaniu (miękka okładka, żadna premiera) kosztuje około £8. Najniższa krajowa to około £6,5/h. U nas książka kosztuje 35-40 zł. Ale trzech dych za godzinę jakoś nie chcą dawać (może dawać korepetycje?). O odmóżdżającej roli telewizji i pseudo-okruchów-życia typu Dlaczego ja? nie wspomnę.
Dobranoc.
Nie myślałem, że mnie wpienią obrazki w internecie.

[vandr]

Za ten post vandr otrzymał następujące punkty reputacji:

Decimus76, Adik, Tajemniczy, Route, Leo0502, Pangia.

[Adik]

Za ten post Adik otrzymał następujące punkty reputacji:

smichal74, Wayathin.

[Leo0502]

Re: Co was w...pienia

przez Leo0502 w 24 Lip 2015, 22:57

Wku*wia mnie brak internetu. W sobotę sie przeprowadziłem, we wtorek miał przyjść gość, przyszedł dzisiaj, ale że jednemu z rodziców nie pasowało, że przy okazji będzie wi-fi, to gość neta nie założył i przyjdzie w środę. I jeszcze wkurza mnie, że nie mogę przez to tłumaczyć kolejnej ksiązki (a nawet ciekawa jest) (tak, używam google translate) (a papierowy słownik jest w garażu w jednym z 30 pudełek z napisem "książki")

:

KUUUŹWA!!!

[Iwaszka]

Re: Co was w...pienia

przez Iwaszka w 26 Lip 2015, 23:01

Poczekajcie ino, pocisnę po tych dzieciach czarnobylskiej lewatywy jak po OŚ w skateparku.
Ale nie teraz bo problem mam.



Co to za gówniany ban? Jak to odblokować.


Kupiłem se CoD Ghosts, zagrałem kilka h w kampanię i ok. Odpaliłem se multi, a że nie miałem transferu w necie to rozegrałem kilka meczy LOKALNIE z botami i... dostałem perm bana - nie będąc ani razu w żadnym lobby MP...
WTF?

Co się dzieje? Na necie milion takich problemów i ani jednej odpowiedzi od Acti.
Steam suport milczy, suport Acti nie istnieje. polski wydawca ma mnie w dupie. Sklep nie zwróci 79zł...
Co to je Pany? Co to je?
Status VAC na stimie zdrowy. Nie ogarniam życia, zostałem life haxnięty.

[GTR]

Re: Co was w...pienia

przez GTR w 26 Lip 2015, 23:41

Może ta lekcja nauczy Cię aby nie kupować gier Activision

To jest COD - czego oczekujesz? A co do sklepu to nie rozumiem o co masz żal. Kupiłeś produkt, działa i tyle. To że jakość produktu jest mizerna to nie wina sklepu tylko producenta/twórcy ów produktu.
To tak jakbyś kupił w koniaczku parówki i chciał je zwrócić bo nie smakują jak prawdziwe mięso

Wysłane z mojego LG-E460 przy użyciu Tapatalka

[Pangia]

Re: Co was w...pienia

przez Pangia w 27 Lip 2015, 00:13

Po cholerę kupiłeś Ghosts? Każdy, kogo byś spytał o zdanie, powiedziałby ci, że lepiej kupić MW1, MW2 albo Black Ops. Nie popytałeś, wdepnąłeś w gówno i teraz pytasz, jak buta doczyścić. A tu lipa, tylko spalić można.