djcycu napisał(a):Tak, bo jak to wytłumaczysz inaczej kiedy człowiek robi na same podatki?*
* i pewnie to zdanie zostanie mi tłumaczone studiami i tym że się uczyć nie chciało. Hmmm szambiarką ma jeździć inżynier? Też jest potrzebny, też ma prawo zarobić i godnie żyć...
djcycu napisał(a):Jeśli więc twierdzicie że polityka działa na zasadzie podbijania i dziwacznych praw to nie strzelajcie sobie już więcej w stopy bo to z pewnością boli... To my powołaliśmy polityków a nie oni nas czyli oni mają służyć państwu i społeczeństwu, mają zapewnić byt i dbać o dobro wspólne a nie własne tłuste dupy powołując się na prawa które sami spisali.
Koleś napisał(a):Owszem, to policja (jeszcze kiedy trwały demonstracje pokojowe) zabiła, chyba pięć osób (...)
KSU napisał(a):Czekam na ten dzień kiedy tak jak na Ukrainie będzie u nas...
Szczur napisał(a):Nawet nie zdajesz sobie sprawy o co prosisz...
Fundacja "Projekt: Polska" zbiera leki dla protestujących na Majdanie. Leki zostaną następnie przekazane Fundacji "Otwarty Dialog", która zapewni ich bezpieczny transport do Kijowa. Leki zbierane są w lokalu Państwomiasto przy ul. gen. Władysława Andersa 29 w godzinach 9-24 oraz w biurze parlamentarnym posła do Parlamentu Europejskiego Pawła Zalewskiego przy ul. Pięknej 1B/19, w godz. 9-17.
Fundacja "Edukacja dla Demokracji" zbiera pieniądze. - Do tej pory udało nam się przekazać środki na leczenie rannych w Kijowie, Czerkasach, Zaporożu i Dniepropietrowsku oraz wesprzeć rodziny osób represjonowanych. Na bieżąco wspieramy także rannych z Majdanu przebywających na leczeniu w Polsce - mówi Martyna Michalik z fundacji.
Fundacja uruchomiła konto, na które można wpłacać pieniądze.
Nr konta: 18 1240 1037 1111 0010 4591 0813, Fundacja Edukacja dla Demokracji, ul. Nowolipie 9/11, 00-150 Warszawa, z dopiskiem - "Pomoc dla Ukrainy".
marcel napisał(a):Macie wolne 30zł? Warto się zainteresować, pójść do apteki, kupić kilka strzykawek, igieł, bandaży, ampułek soli fizjologicznej, później podrzucić do miejsca zbiórki. Akurat tutaj mowa o stolicy, ale na pewno w innych większych miastach również znajdą się takie punkty i organizacje. Ba, może nawet osoby prywatne - kilka tygodni temu chłopak z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego zorganizował taką akcję na swojej uczelni i pojechał na Ukrainę jako medyk-wolontariusz. Można? Można.
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości