Pierwszy punkt rozumiem tak: jak jesteś w metrze moskiewskim, to pisz o metrze moskiewskim, a nie racz innych opowieściami z Petersburga przez pięć stron. Analogicznie, jeśli się jest na stacji A, to nie rozpisywać się o stacji B, bo nie starczy miejsca. Limit to 40.000 znaków. Jak dla mnie to dość mało, dla mnie to dość sensowna wskazówka. Podejrzewam, że jeśli wspomnisz "Czy mogło przetrwać życie w Stanach? Hmm, może tak." i w tym momencie skończysz rozważania, to raczej nie dyskwalifikują.
Z tą paranormalnością to już bym dyskutował. "Czarni" na zdrowy chłopski rozum nie mogli powstać przez samą radiację; podobnie te "mutanty" z ektoplazmy w grze, co to się z jakimś kolesiem leciało przez tunel i trzeba było się nie ruszać. Jak widać gra nie pasuje do kanonu
Nie wiem, za mało mnie Metro bierze, nie wezmę się za ten konkurs. Już jeden z antologią mnie z deka "wycieńczył".