Gitara elek. Ibanez i inne

[The Witcher]

Re: Gitara elek. Ibanez i inne

przez The Witcher w 17 Maj 2012, 20:18

co do wyboru gitary. Posiadam Corta STAT-4 odkąd tylko uzbierałem na gitarę. Wykonanie ma po prostu genialne i dopracowane w najmniejszym szczególe.

Chyba nigdy nie miałeś w rękach porządnej gitary, chłopie.

A co do nauki, to ja też uczyłem się grać na prawdziwym instrumencie i uważam, że to jest słuszna droga. No i tu gitara klasyczna będzie z pewnością bardziej przyjazna do nauki niż akustyczna.

Powtórzę po raz kolejny, że nie ma czegoś takiego jak gitara do nauki wbrew temu co twierdzi 9 na 10 ogniskowych grajków.

[Sylwesterx]

Re: Gitara elek. Ibanez i inne

przez Sylwesterx w 17 Maj 2012, 22:01

To tak jakby kupować malucha by jeździć w F1 o.O Czyli zamiast od razu grać na czym się chce grać na końcu zaczyna się od czego małego i "słabego".

[Wave]

Re: Gitara elek. Ibanez i inne

przez Wave w 20 Maj 2012, 12:05

Snajper666, weź się schowaj razem z kolegą vandr. Każdy zaczyna, na czym chce. A to od kiedy są klasyki z metalowymi strunami? Wyobraź sobie, że przez takie pseudo gitary, sklejkowe śmiecie właśnie człowiek się zniechęca do dalszej gry, wypacza sobie słuch, po prostu KALECZY. Tak więc nie gadajcie farmazonów. Nie bierz Cortów poza KX5, bo to nie za fajne rzeczy są. Lepiej kup za 1k używkę. Ja trafiłem na Arię Pro II Excel series, ma przetworniki J50n i J80 z japońskiego Jacksona, mostek Floyd Rose Peavey by Ping(trzyma bdb strój) z częściami Schallera (niemiecka firma), nowe blokady, świetne mikrostroiki i na dodatek nowe progi bite u Dimitriossa. Tak więc za 1k mam glanc mega gitarkę http://vinta9e.wrzuta.pl/ Próbka poprzedniego właściciela. Bierz elektryka, HELL YEAH!

[r_populik]

Re: Gitara elek. Ibanez i inne

przez r_populik w 20 Maj 2012, 12:25

Oczywiście, że każdy zaczyna na czym chce, chyba nikt tu nikogo do niczego nie zmusza, więc sugestie typu "weź się schowaj" możemy sobie darować. Ja w swoim życiu spotkałem kilku lepszych i gorszych gitarzystów, ale nie spotkałem żadnego, który uczył się grać na gitarze elektrycznej -być może tak się tylko złożyło, ale o czymś to świadczy.
A co do kaleczenia słuchu, to jak ktoś ma słuch, weźmie do ręki lipną gitarę, spróbuje ją nastroić i dojdzie do wniosku, że się nie da - to nie będzie na takiej gitarze grał, bo nie da rady. A jak ktoś nie ma słuchu, to mu to nie będzie przeszkadzało, ale nie ma tu mowy o kaleczeniu, bo i nie ma za bardzo czego kaleczyć.

[Wave]

Re: Gitara elek. Ibanez i inne

przez Wave w 20 Maj 2012, 12:46

Ale oni piszą, żeby na klasyku zaczął, choć jest to nonsens. Kaleczenie w tym sensie, że z reguły takie "gitary" nie stroją, przez co początkujący może sobie wyrobić zły posłuch na temat nastrojonej gitary.

[vandr]

Re: Gitara elek. Ibanez i inne

przez vandr w 20 Maj 2012, 12:46

weź się schowaj razem z kolegą vandr.

A Ty "weź się" zabij- napisałem, że się nie znam i wspominam o tym, co mi powiedziało 5 różnych muzyków dobijających do trzydziestki. Wspominali, jakie potem mieli sku*wysyńskie problemy z niektórymi progami, pomimo ćwiczeń z cyklu "pomysłowy Dobromir"(trzech z nich zaczęło właśnie od elektryka). Zdrowia, rozumu i jeszcze raz rozumu w 2012, bo ja się nie znam. Howgh.

[Wave]

Re: Gitara elek. Ibanez i inne

przez Wave w 20 Maj 2012, 13:03

Jeszcze trochę mi do śmierci brakuje. Nie rozumiem, jak to można mieć problemy z progami? Bardzo zdziwiła mnie ta kwestia. Ja zacząłem od akustyka i żałuję, musiałem przemęczyć się ze stycznia do maja, by kupić elektryka, a na starej Yamaszce się okropnie męczyłem. Dopiero na Deanie poczułem prawdziwe powołanie.

[Sylwesterx]

Re: Gitara elek. Ibanez i inne

przez Sylwesterx w 20 Maj 2012, 14:19

Źle nabite/krzywo, wykonane z kiepskich materiałów i coś tu jeszcze można chyba dorzucić, ale nie pamiętam co.

[Wave]

Re: Gitara elek. Ibanez i inne

przez Wave w 20 Maj 2012, 15:12

Nie no, Yamaha była glanc, po prostu nie podobało mi się granie na akustyku.

[Sylwesterx]

Re: Gitara elek. Ibanez i inne

przez Sylwesterx w 20 Maj 2012, 15:57

Ale zapewne Ci trzydziestoletni gitarzyści zaczynali od jakiegoś Defila i stąd te problemy.

[Wave]

Re: Gitara elek. Ibanez i inne

przez Wave w 20 Maj 2012, 16:34

W ten Deseń, grałem u kolegi na Defilu kosmos i jest to okropna niewygoda. Jednakowoż żadnych problemów nie miałem. To dziwni ci gitarzyści. Zakładam, iż w czasie ich problemów mieli większy staż, jak ja.

[Xen]

Re: Gitara elek. Ibanez i inne

przez Xen w 21 Maj 2012, 15:15

Dobra, no to więc. Zagrałem u kolegi trochę na elektrycznej i klasycznej. Jednak bardziej warto kupić tą klasyczną na dobry początek w tym jest trochę racji. Ta bardzo mi się spodobała. - http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/g ... -esc-105-n