Terminus napisał(a):Jest Wasyl jest zabawa!
Terminus napisał(a):Robi się coraz ciekawiej...
Terminus napisał(a):Szkoły? Jakiej konkretnie?
Terminus napisał(a):Czyli wg tak sformułowanej "tylko teorii" to działania takie jak Hitlera, Stalina, Pol-Pota prowadzą do osobistego "wiecznego szczęścia". Wybacz ale ja za taką "tylko teorię" podziękuję. Znajduję ją wyjątkowo nietrafną i nieszczęsną.
Terminus napisał(a):Oczywiście. Ale zauważ, że Twój argument można równie dobrze odnieść do "zjawisk" o których Ty piszesz. To zależy tylko od punktu widzenia.
Terminus napisał(a):Jak nie Bóg i nie pieniądze to kto/co? Sam negowałeś istnienie przypadku.
Terminus napisał(a):I tu dałeś .... na całego popisując się tzw. "wiedzą".
Terminus napisał(a):Taa... Co oni mogą wiedzieć? Zajmują się tym tylko 2 tysiąclecia a "Focusa" nie czytali pewnie...
Terminus napisał(a):Pewnie... Żebym zaginął bez wieści? Przepraszam. Zdematerializował się
Terminus napisał(a):Ale żarówkę w końcu wynalazł Sir Joseph Wilson Swan, a lewitacji czy materializacji jak się nie udawało udowodnić tak dalej się nie udaje...
Terminus napisał(a):Wieśniacy w Indiach też byli świadkami takich "cudów" zdemaskowanych oszustów. Przepraszam czcigodnych guru...
Terminus napisał(a):Ma monopol na rzeczy weryfikowalne materialnie jak "lewitacja". A nie moje doznania świętości i egzorcyzmy są domeną wiary a nie nauki. Zadaje się, że nie rozumiesz różnicy.
Terminus napisał(a):jak masz z tym problem, to możesz się poczęstować. Smacznego.
Terminus napisał(a):Weź się nie ośmieszaj
Terminus napisał(a):Nerwy Cię ponoszą.
Terminus napisał(a):Nigdzie się nie powołuję na takie swoje doznania i nikomu nie każę w nie wierzyć. Nie mierz innych swoją miarą.
Terminus napisał(a):Tak nie chce mi się szukać źródła wiecznego życia w Ameryce Pd bo przecież mógłbym je znaleźć... Przecież legendy indiani opowieści konkwistadorów nie mogą kłamać? A i pewnie jestem za cienki. Wiec miszczu, który ma już ten banalny etap materializacji za sobą zmaterializuj teraz przede mną i przed dorianem [żeby był obiektywny świadek] po butelce Porto vintage rocznik 1984. A wtedy uwierzę w twoje "czary"
Terminus napisał(a):Wypisz wymaluj... Zapewne powiesz, że nauka kłamie.
Terminus napisał(a):Za parę lat obalą teorie Einsteina i będą się dziwić jak można było tak myśleć.
Terminus napisał(a):Tekst rodem od dilera narkotyków. Uważam, że: 1 realność tego co pisze ze względu na brak dowodów jest bardzo wątpliwa. 2. Jeżeli jest w tym ziarno prawdy to mało prawdopodobne aby to pochodziło od Boga i do niego prowadziło. Więc owszem. "wiara nie pozwala".
Terminus napisał(a):Poszukać? Czego? "Czarów"?
Terminus napisał(a):Powiedział bym raczej: dojrzeć w końcu i odłożyć książki o mistyce tam gdzie ich miejsce, czyli na półkę z młodzieżowymi książkami przygodowymi.
Terminus napisał(a):W ustach ateisty nawet zabawnie
Ależ proszę uprzejmie mój szanowny, choć przyznam, że nieprzesadnie przeze mnie szanowany interlokutorze.Gnuśny Wasyl napisał(a):Może troszkę grzeczniej? Przydałoby się.
Wybacz cynizm, ale czego oczekujesz? Że będę współczuł Ci nieodpowiedzialności i braku wyobraźni? Takie jest życie, że trzeba ponosić konsekwencje swoich czynów. Współczuć mogę, komuś spotkało niezawinione przez niego nieszczęście.Ano o mało co nie zaćpał się na śmierć. Ale to dla Ciebie widać nic nie znaczy - grunt, żeby zabawa była. Heyah!
W Krakowie? Jakaś uczelnia wyższa? Mają studia podyplomowe? Bo jakoś niższe poziomy nauki i zdobywania wiedzy, może nie uwierzysz, ale mam za sobą...Chociażby te w Łodzi bądź Krakowie. Przydałaby się wiedza, oj, przydała.
"Rozkimiać" bzdurę [jak sam napisałeś]? Wybacz ale nie warto. Udowodniłeś tylko, że krucho u Ciebie z logiką...No i o co mi chodziło? O to, żebyś postarał się zastanowić choć troszkę, czy taka rzecz byłaby możliwa. Bzdura, i owszem, ale ma to Ci pokazać czyś zdolny rozkminiać takie kwestie. Widać nie.
Bo taka jest istota "wiary". Tak trudno zrozumieć podstawy? Wierząc w Jezusa nie mogę wierzyć w Mahometa, indyjskich niebiskich bożków czy jakieś prymitywne wierzenia w wędrówkę dusz. To taki prosty przykład.Znów błąd - piszę Ci tylko, że jeśli wierzysz w takie rzeczy to czemu nie w inne?
Od kiedy to szkoły uczą myślenia?Polibuda cuś cienko Cię nauczyła myśleć.
Nad Twoją teorią, w której sam się pogubiłeś? Zadałem pytanie. Nie odpowiedziałeś. A pytanie pt. "nie pomyślałeś, że może być inaczej?" to pytanie raczej demagogiczne. Ale odpowiem. Myślałem, ale nie znalazłem żadnych przesłanek aby uznać za sensowne inne stanowisko.Widać, że chyba się boisz stwierdzić, że może być inaczej, bo w przeciwnym razie zastanowiłbyś się nad tą pokręcona teorią, do której to ta wypowiedź się odnosiła.
Tego pana nie znam. Google też o nim nie słyszało niestety... Chyba, że chodzi Ci o Roberta Bougre A skoro swoją rozległą wiedzę czerpiesz z jednego artykułu na Wiki Panie mądralo, to byś choć dobrze nazwisko przepisał Ponieważ polibuda na wydziale architektury mało faktycznie uczy o Inkwizycji, choć zajęcia odbywają się w jej dawnej siedzibie, to tylko tyle dodam, że Inkwizycja np. nie paliła czarownic, bo oo.Dominikanie zwyczajnie wiedzieli, że czary nie istnieją, więc traktowali to jako zabobon i głupotę prostaczków.Taaa... A taki francuzik Bourge to pewnie był samozwańcem. (...) ale były i typowo kościelne zajawki z torturowaniem.
Ha ha ha ha. Usłyszeć jak zwolennik ezoteryki żąda ode mnie naukowo potwierdzonych dowodów na prawdziwość egzorcyzmów -bezcenne. Drogi Wasylu egzorcyści przystępują do swoich czynności dopiero jak lekarze wykluczą, że zachowanie ofiary jest wynikiem choroby psychicznej...Serio? Masz udokumentowane i zbadane przez naukowców przypadki opętań i dokładny opis zasady działania egzorcyzmów przez nich dokonany? Wal śmiało.
To w końcu dobrze, że się nie udaje, czy że się udaje? A gięcie przedmiotów chyba jakoś się jednak nie udaje udowodnić, bo by ktoś zgarnął tę nagrodę...Nie udaje - to dobrze. Co by to było, jakbyś wiedział jak to robić. Pewnie nic, widząc po Tobie. Poza tym robiono np. takie doświadczenia z gięciem przedmiotów i jakoś się to udawało. Aż dziw bierze.
Wcześniej ich broniłeś, teraz przyznajesz, że zjawiska "paranormalne" mogą być oszustwem. Widzę postęp w terapiiTo dobrze, że ich zdemaskowano - ziarna od plew trza oddzielać.
Dalej nie rozumiesz. Piszesz o zjawiskach naukowo weryfikowalnych jak lewitacja czy gięcie przedmiotów. Nauka nie może potwierdzić istnienia Boga ale może zweryfikować czy przedmiot cięższy od powietrza przezwyciężył grawitację bez cienkich sznurków.Zaraz, zaraz. To jak to jest? Mistykę można kopać po du.ie, bo się nikomu nie chce porządnych badań zrobić, ale religia i wiara to już są git i nie mamy o czym mówić, tak?
Ani mnie obchodzi co o mnie myślisz, ani przejmuję się liczbą postów, więc nie nudź.Bardziej mnie obchodzi to, że takie tępaki jak Ty od razu walą ich po gębie swym pobłażliwym uśmieszkiem. Jakoś mnie to tak drażni. (...) Dyskusja leci - posty się nabijają.
Na necie znajdę też fora ludzi którzy, nie wierzą w kulistość ziemi albo wierzą w mistyfikację w programie Apollo lub w to że Jarosław Kaczyński jest wybitnym politykiem, tylko po co mam czytać posty tych "grup wzajemnego wsparcia"? Podejście krytyczne zawsze jest bardziej ciekawe niż teorie wyznawców...Taka uwaga - poszukaj w necie forów o np telekinezach. Zobaczysz, że nie tylko ja lubię być mitomanem. Więc co mi zabrania być nim tutaj ku uciesze gawiedzi? Ty, szefuńciu?
To zmaterializuj przed nami po małym kieliszku żołądkowej gorzkiejTjaaaa... Jakbyś nie wiedział takie rzeczy są możliwe tylko z małymi przedmiotami, znawco tematu.
Nie. Niby dlaczego miałbym się bać?Nie. Boga, stary. Bo przecież on istnieje. I diaboły też. Nie boisz się, że przyjdą w nocy i Cię zjedzą?
Jeżeli już, to jest to półka z historią i filozofią, czyli i tak wyżej niż niż książki o Indianach i ezoteryce...Tak samo biblię. Dojrzej w końcu, zacznij myśleć racjonalnie.
To nie wątek o religii i nie tu jest miejsce na rozważania o Nim.Bo przecież diabeł siedzi pod ziemią, tylko bóg ma prawo przebywania na niebiosach. Ale jaki bóg? Ktuś to udowodnił w ogóle?
Szpagin napisał(a):Nie lubię wojujących ateistów. Ich całkowity brak poszanowania dla przekonań innych sprawia, że czasami nie mogę wytrzymać
Terminus napisał(a):Ależ proszę uprzejmie mój szanowny, choć przyznam, że nieprzesadnie przeze mnie szanowany interlokutorze.
Terminus napisał(a):Wybacz cynizm, ale czego oczekujesz? Że będę współczuł Ci nieodpowiedzialności i braku wyobraźni? Takie jest życie, że trzeba ponosić konsekwencje swoich czynów. Współczuć mogę, komuś spotkało niezawinione przez niego nieszczęście.
Terminus napisał(a):W Krakowie? Jakaś uczelnia wyższa? Mają studia podyplomowe? Bo jakoś niższe poziomy nauki i zdobywania wiedzy, może nie uwierzysz, ale mam za sobą...
Terminus napisał(a):"Rozkimiać" bzdurę [jak sam napisałeś]? Wybacz ale nie warto. Udowodniłeś tylko, że krucho u Ciebie z logiką...
Terminus napisał(a):Bo taka jest istota "wiary". Tak trudno zrozumieć podstawy? Wierząc w Jezusa nie mogę wierzyć w Mahometa, indyjskich niebiskich bożków czy jakieś prymitywne wierzenia w wędrówkę dusz. To taki prosty przykład.
Terminus napisał(a):Od kiedy to szkoły uczą myślenia?
Terminus napisał(a):Nad Twoją teorią, w której sam się pogubiłeś? Zadałem pytanie. Nie odpowiedziałeś. A pytanie pt. "nie pomyślałeś, że może być inaczej?" to pytanie raczej demagogiczne. Ale odpowiem. Myślałem, ale nie znalazłem żadnych przesłanek aby uznać za sensowne inne stanowisko.
Terminus napisał(a):Tego pana nie znam. Google też o nim nie słyszało niestety... Chyba, że chodzi Ci o Roberta Bougre A skoro swoją rozległą wiedzę czerpiesz z jednego artykułu na Wiki Panie mądralo, to byś choć dobrze nazwisko przepisał Ponieważ polibuda na wydziale architektury mało faktycznie uczy o Inkwizycji, choć zajęcia odbywają się w jej dawnej siedzibie, to tylko tyle dodam, że Inkwizycja np. nie paliła czarownic, bo oo.Dominikanie zwyczajnie wiedzieli, że czary nie istnieją, więc traktowali to jako zabobon i głupotę prostaczków.
Terminus napisał(a):Ha ha ha ha. Usłyszeć jak zwolennik ezoteryki żąda ode mnie naukowo potwierdzonych dowodów na prawdziwość egzorcyzmów -bezcenne. Drogi Wasylu egzorcyści przystępują do swoich czynności dopiero jak lekarze wykluczą, że zachowanie ofiary jest wynikiem choroby psychicznej...
Terminus napisał(a):To w końcu dobrze, że się nie udaje, czy że się udaje? A gięcie przedmiotów chyba jakoś się jednak nie udaje udowodnić, bo by ktoś zgarnął tę nagrodę...
Terminus napisał(a):Wcześniej ich broniłeś, teraz przyznajesz, że zjawiska "paranormalne" mogą być oszustwem. Widzę postęp w terapii
Terminus napisał(a):Dalej nie rozumiesz. Piszesz o zjawiskach naukowo weryfikowalnych jak lewitacja czy gięcie przedmiotów. Nauka nie może potwierdzić istnienia Boga ale może zweryfikować czy przedmiot cięższy od powietrza przezwyciężył grawitację bez cienkich sznurków.
Terminus napisał(a):Na necie znajdę też fora ludzi którzy, nie wierzą w kulistość ziemi albo wierzą w mistyfikację w programie Apollo lub w to że Jarosław Kaczyński jest wybitnym politykiem, tylko po co mam czytać posty tych "grup wzajemnego wsparcia"? Podejście krytyczne zawsze jest bardziej ciekawe niż teorie wyznawców...
Terminus napisał(a):Ani mnie obchodzi co o mnie myślisz, ani przejmuję się liczbą postów, więc nie nudź.
Terminus napisał(a):To zmaterializuj przed nami po małym kieliszku żołądkowej gorzkiej
Terminus napisał(a):Nie. Niby dlaczego miałbym się bać?
Terminus napisał(a):Jeżeli już, to jest to półka z historią i filozofią, czyli i tak wyżej niż niż książki o Indianach i ezoteryce...
Terminus napisał(a):To nie wątek o religii i nie tu jest miejsce na rozważania o Nim.
Terminus napisał(a):Przepraszam za zwłokę w odpowiedzi. Miałem ważniejsze rzeczy do zrobienia.
:) Niech i tak będzie. Ale jednak skądś się wzięły te trupy w imię boga, no nie? Ważne jest kto, czy, że było cuś takiego? Ale niech Ci będzie.
Terminus napisał(a):Miałem ważniejsze rzeczy do zrobienia.
Użytkownicy przeglądający to forum: svt07 oraz 2 gości