Nasze fobie

[djcycu]

Re: Nasze fobie

przez djcycu w 23 Sie 2013, 10:31

Nie, pokrzywy... Ale z tym policja mi nie pomoże Barszczu w mojej okolicy nie widziałem jeszcze ale jak mam okazję połazić bo różnych miejscach to obserwuję czy się jakiś nie uchował.

[ThermalsPL]

Re: Nasze fobie

przez ThermalsPL w 23 Sie 2013, 10:54

No niestety,ale kumple nazywają mnie tchórzem i mają racje.Boje się horrorów i tym podobnych,ale mam to już z dzieciństwa.Pozatym lęk wysokośći,claustrofobia i anarchofobia.Bałem się też kiedyś...Brudu .Tak,nie przeczytaliście żle,bałem się brudu.No cóż,podsumowując moich fobii jest całkiem sporo.

[vandr]

Za ten post vandr otrzymał następujące punkty reputacji:

Lucjusz, Wunderwaffe.

[KoweK]

Re: Nasze fobie

przez KoweK w 23 Sie 2013, 15:05

Fobia to również niechęć lub uprzedzenie do czegoś.

[Gizbarus]

Re: Nasze fobie

przez Gizbarus w 23 Sie 2013, 15:34

Zasadniczy obraz fobii to przesadne reakcje zaniepokojenia i trwogi, pomimo świadomości o irracjonalności własnego lęku oraz zapewnień, że obiekt strachu nie stanowi realnego zagrożenia.

To część definicji wikipedycznej... Czyli samo uprzedzenie czy lęk to zbyt mało. Wcześniej jest wspomniane, że to zaburzenie nerwicowe, z którym wiąże się lęk przed sytuacjami, osobami czy przedmiotami. Tak więc sama niechęć to zbyt mało - to po prostu niechęć

[KoweK]

Re: Nasze fobie

przez KoweK w 23 Sie 2013, 16:03

No tylko że ten rzeczownik ma dwa znaczenia. Autor wątku nie napisał dokładnie, do której definicji fobii się odnosi.

:czepialskikowunio:

[djcycu]

Re: Nasze fobie

przez djcycu w 23 Sie 2013, 20:24

Fobia a zwyczajny wstręt dla przykładu różni się tym że mając wstręt do brudu nikt się w panice nie zleje w pory i nie straci nad sobą kontroli. Ja wiem jak to jest kiedy ma się do czynienia z taką sytuacją. Jak byłem jeszcze w gimnazjum to mi koledzy zrobili numer, złapali mnie mocno i wrzucili do pokrzyw bo wiedzieli że coś ze mną jest nie tak. Leżałem w nich jak ciota nie mogąc się ruszyć mimo że parzy. Wpadłem w panikę, rozwyłem sie, zawór mi puścił aż w końcu wylazłem ale mojego zachowania do dziś nie zapomną jak wpadłem w szał. To samo było na lekcjach WF kiedy pod ławeczką rosły pokrzywy. Zerwali i parzyli się na wzajem jak dzieci. Wszystko było zabawne dopóki nie podszedł do mnie, dostał takiego strzała że głupoty mu od razu przeszły. Dlatego nie bagatelizuję czyjejś fobii nawet jeśli ma ją na punkcie ładnie pachnącego mydła. Dla kogoś jest to śmieszne a dla kogoś jest to horror uderzający prosto w podświadomość i wyzwalające zwierzę. Potworne...

PS: Tak, gdyby mnie coś goniło a przede mną stanął mur pokrzyw dałbym się zjeść. Nie przeszedł bym tej próby.

[vandr]

Re: Nasze fobie

przez vandr w 23 Sie 2013, 23:58

Fobia to również niechęć lub uprzedzenie do czegoś.

Nie do końca się zgodzę, ale jest już późno i jestem %, tak więc jeśli się mylę i chodziło o co innego to poprawcie mnie.
W podręcznikach do psychiatrii i psychologii(których to osobistym studiowaniem jestem sympatykiem) jednogłośnie stwierdzonym jest, że fobia to na tyle irracjonalny i całkowicie BEZPODSTAWNY strach(choćby nyktofobia, gdzie osoby na tę przypadłość cierpiący zapalają dodatkowe światła w domu aż do poranka, ponieważ panicznie boją się ciemności) który powoduje nieprzyjemne reakcje somatyczne, gdzie powodu panicznego lęku w ogromnej części przypadków nie można wyjaśnić, ponieważ nie ma żadnych utajonych wspomnień w sferze ID(podświadomości). Jest to po części związane z natrętnymi myślami, które występują w stanach ostrej depresji, są to tak zwane kompulsje(lecz w takiej sytuacji dochodzi do prawdziwej mieszanki wybuchowej i wymagana jest jak najszybsza hospitalizacja i faszerowanie inhibitorami zwrotnego wychwytu serotoniny i noradrenaliny)
Idąc tym tropem, skoro również uprzedzenia = fobia, te uprzedzenia muszą takowe reakcje powodować. Tak więc powinienem dostawać uderzeń gorąca, potliwości, wrażenia suchej jamy ustnej itp na widok:

fanatyków-Arabów, Cyganów, rudych, jehowych, moherów, Murzynów-co-do-których-czuję-że-są-nie-w-porządku, Portorykańczyków w USA, fanatycznych ateistów oraz religijnych oszołomów, pani Halinki z obuwniczego, meneli pod Biedronką itp...

O to chodzi? Czy jest jakiś inny termin, o który autorowi chodziło? Strach i lęk to jedno, ale fobia to drugie, dlatego nie należy mylić tych dwóch rzeczy.

[KoweK]

Re: Nasze fobie

przez KoweK w 24 Sie 2013, 00:25

Ze słownika...

(1.1) psych. uporczywy, chorobliwy lęk przed różnymi określonymi sytuacjami, zjawiskami lub przedmiotami; zob. też fobia w Wikipedii
(1.2) niechęć, antypatia, uprzedzenie

Podobnie jak pochwa ma dwa znaczenia tak i fobia ma. Jednak zgodzę się z Twoją uwagą, że powinniśmy tutaj podawać przykłady fobii jako chorobliwego lęku.

[Lucjusz]

Za ten post Lucjusz otrzymał następujące punkty reputacji:

tomasz4815.

[Wunderwaffe]

Re: Nasze fobie

przez Wunderwaffe w 24 Sie 2013, 16:06

To jeszcze dorzucę coś, żeby ułatwić wam dojście do właściwego wniosku.

Encyklopedia PWN:

fobie [gr. phóbos ‘strach’], med. grupa objawów zaburzeń psychicznych, unikanie pewnych sytuacji, przedmiotów lub istot, z którymi zetknięcie powoduje lęk;

Słownik Języka Polskiego PWN:

fobia «chorobliwy lęk przed jakimiś przedmiotami lub sytuacjami»

-fobia «ostatni człon wyrazów złożonych oznaczających nieuzasadniony lęk przed czymś lub przed kimś albo wstręt, niechęć do czegoś lub kogoś»

Słownik SJP.PL:

fobia - strach, lęk przed czymś

Słownik języka polskiego Onet.pl:

(gr. phóbos ‘strach’) psych. stały, chorobliwy stan lękowy przed określonymi osobami, rzeczami, zjawiskami itp., często występujący z równoczesną reakcją fizjologiczną organizmu, np. w postaci przyspieszonej akcji serca, nadmiernej potliwości; rodzaj nerwicy o konkretnym podłożu, np. agorafobia, klaustrofobia.

Mam w domu jeszcze Uniwersalny Słownik Języka Polskiego PWN, ale siostra mi nie pozwala skorzystać.

Ostatnio edytowany przez Wunderwaffe, 24 Sie 2013, 16:12, edytowano w sumie 1 raz

[Soviet]

Re: Nasze fobie

przez Soviet w 24 Sie 2013, 16:10

Dobra, już skończcie pie*dolić o słownikach.