zapie*dalam do gimbazy tam to jest "wysoki" poziom. Pierwszaki demolują komputery, ale nie poddamy się plujemy im w ryj ile wlezie, a od III capie papierochami.
btw. W moim mieście jest świetne liceum z dobrymi wynikami i "w ogóle".
Dobra koniec żartów. lubię napieprzać na pianinie, a niedługo będę mieć gitarę bassową i roz*****le system.
W przyszłości może na politechnikę pójdę, ale nie jest to jeszcze pewne. pozdro