Tłuszczyk, mięśnie i siłownia

[Nyguz]

Re: Tłuszczyk, mięśnie i siłownia

przez Nyguz w 13 Kwi 2011, 23:00

No dobra. To wyglądaj sobie jak tam chcesz

Siła to podstawa, ale nie mam zamiaru robić wykładów. Każdy ma swój styl

Powodzenia życzę

[Dżuz]

Re: Tłuszczyk, mięśnie i siłownia

przez Dżuz w 13 Kwi 2011, 23:07

Siłownia jest dla osób, które nie mieszkają na wsi i nie pracują na budowie czy w jakimś innym fizycznym zawodzie

Prawda, ale ja pisałem, że "głownie" dla pięknisiów

Nie porównuj siłacza do kulturysty, który stosuje dietę, masę sterydów, a czasami nawet viagrę, by owe żyły były bardziej widoczne. Oni zbijają tłuszcz wokół mięśni i dlatego wszystko jest tak widoczne

Oni nie piją na długo przed występami i dlatego im tak wszystko widać fajnie, no i trochę bejcy jeszcze na to kładą i k**wa jak mój parkiet wyglądają

[KoweK]

Re: Tłuszczyk, mięśnie i siłownia

przez KoweK w 13 Kwi 2011, 23:09

I taki mały offtop: gdybym chciał dobrze rzucać dziewczyną podczas bara-bara, to ćwiczył bym to z nią, a nie podrzucał duże ciężary na siłowni, haha.

[Nyguz]

Re: Tłuszczyk, mięśnie i siłownia

przez Nyguz w 13 Kwi 2011, 23:11

I taki mały offtop: gdybym chciał dobrze rzucać dziewczyną podczas bara-bara, to ćwiczył bym to z nią, a nie podrzucał duże ciężary na siłowni, haha.

Ale zauważ, że jedno uzupełnia drugie Jak podrzucasz ciężar, to dasz i radę dziewczynę

A po za tym dałem tylko przykład -.- No nie wiem, a jak byś szedł na solo? Jesteś silny, jeden strzał i gościu leży. Jesteś słaby... Albo się namęczysz zanim go położysz, albo dostaniesz baty.

Ostatnio edytowany przez Nyguz, 13 Kwi 2011, 23:12, edytowano w sumie 1 raz

[KoweK]

Re: Tłuszczyk, mięśnie i siłownia

przez KoweK w 13 Kwi 2011, 23:12

Ja nie gustuję w pasztetach, które ważą po 80 kg+, więc nie widzę problemu w "obracaniu" dziewczyny ~50 kg nawet bez ćwiczenia na siłce.

[Nyguz]

Re: Tłuszczyk, mięśnie i siłownia

przez Nyguz w 13 Kwi 2011, 23:14

Żeby rzucać 50 kilogramami też trzeba mieć siłę. Jak będziesz na siłce nałóż sobie na gryf obciążenia, żeby było 50 kg. Powiedz mi potem ile razy sobie tym "podrzuciłeś".

[Dżuz]

Re: Tłuszczyk, mięśnie i siłownia

przez Dżuz w 13 Kwi 2011, 23:16

A po za tym dałem tylko przykład (...) No nie wiem, a jak byś szedł na solo? (..)

Zbytnie uproszczenie, ale tamten wcześniejszy przykład wymiata

Ja nie gustuję w pasztetach, które ważą po 80 kg

Następny mądry: panna, która waży nawet i osiem dych nie musi być wcale "pasztetem"

[KoweK]

Re: Tłuszczyk, mięśnie i siłownia

przez KoweK w 13 Kwi 2011, 23:52

Żeby rzucać 50 kilogramami też trzeba mieć siłę. Jak będziesz na siłce nałóż sobie na gryf obciążenia, żeby było 50 kg. Powiedz mi potem ile razy sobie tym "podrzuciłeś".

Jak ja kolego 60 machnę 8 razy.

Następny mądry: panna, która waży nawet i osiem dych nie musi być wcale "pasztetem"

Oj... no to 100 - może być? Panowie, trochę się rozgadaliśmy nie na temat.

[Nyguz]

Re: Tłuszczyk, mięśnie i siłownia

przez Nyguz w 14 Kwi 2011, 00:00

Dobra. Tośmy pogadali, posprzeczali się ale koniec offtopu. Fajna dyskusja była

Pozdrawiam i miłego pakowanka

[KoweK]

Re: Tłuszczyk, mięśnie i siłownia

przez KoweK w 14 Kwi 2011, 00:09

Jeszcze nie zauważyłem Twoje edita. Na idiotów, którzy szukają zaczepki i są mocni tylko w grupie są inne sposoby niż te siłowe. Jakbym chciał komuś dobrze w ryja dać, ćwiczyłbym sztuki walki.

[KoweK]

Re: Tłuszczyk, mięśnie i siłownia

przez matig19900 w 14 Kwi 2011, 08:09

nie trzeba być silnym, żeby położyć mięśniaka. wystarczy kilka dobrych chwytów i typ leży.
a co do obracania dziewczyny to święte słowa
do położenia mięsniaka i ogólnej samoobrony dobre jest:
- judo
- krav maga

jedno i drugie trenowałem i kilka razy byłem zmuszony tej wiedzy użyć
ważę 66kg przy wzroście 179cm. wiem, mało ale mi tam wystarcza w zupełności
na klatę wezmę 70kg (dawno nie trenowałem) wiec trochę własnej siły jeszcze posiadam

Ostatnio edytowany przez KoweK, 14 Kwi 2011, 15:30, edytowano w sumie 1 raz

[Lucjusz]

Re: Tłuszczyk, mięśnie i siłownia

przez Lucjusz w 18 Kwi 2011, 13:47

Takie gadanie na co się zapisać i co ćwiczyć, żeby się dobrze trzaskać jest mało profesjonalne Wiele osób myśli że wystarczy, chodzić na siłkę i wyciskać 150kg na klatę, chodzić na "najlepsze" sztuki walki od iluś tam lat to będzie się dobrze bić. To wszystko jest ważne ale nie jest gwarancją sukcesu. Najważniejsza jest psychika, żeby nie bać się podjąć wyzwanie i dostać strzała bo nie da się bić i nie dostać. Niektórym od trenera i siłowni bardziej przydałby się psychoterapeuta. Ostatnio na forum bokserskim gadałem z kolesiem, który w ringu całkiem dobrze sobie radzi ale na ulicy gdy go zaczepił pijany dres to miał nogi jak z waty.

P.S A prawdziwi kilerzy chodzą na strzelnice a nie na siłownie