Doświadczyłem parę zjawisk para normalnych ..
Rzeczy o których bd pamiętał przez całe życie .
Ostatnio , nasz squad wolnych Stalkerów , (Ja , Kuzyn , kolega)
idziemy gdzieś tak o 24-1 w nocy , nie pamiętam .
wiecie odstęp . 2-3 metry , szliśmy do obozu w lesie gdzie była reszta grupy ..
idziemy drogą i nagle świece latarką na drogę ..
a tam człowiek w szarej bluzie w kapturzę .. Mrugnąłem i nic . pusta droga , gdy przebijaliśmy się przez trzciny itd
w jednym momencie zgasły nam latarki , wszystkim , wiecie od razu styk itp. wyciągam baterie , wkładam działa ..
Świece przed sb a na mnie patrzy ten sam koleś co wtedy .. nie wiem co później było , zemdlałem .
Obudziłem się w obozie , miałem rozwalone czoło zmiarzdzoną latarkę i nie wiem od czego , od tamtej pory nie chodzę w czciny i nie polecam .. możecie mi wierzyć lub nie , byłem u lekarza , psychiatry itd. dostałem amnezji pourazowej nie pamiętałem tamtych wydarzeń , (kuzyn,z kolegą ) nie pamiętają tego , nie wiem co wtedy robili , oni nie potrafią tego wytłumaczyć .
Historia dobra do kozaka .
Raz widzieliśmy anomalie elektryczną ..
Bardzo ciekawe zjawisko , ale od początku ..
idziemy , jest jesień podróżujemy do obozu ..
Podczas marszu chmury nazbierały się ,lał deszcz , stała ambona wskoczyliśmy do niej
siedzimy broń uszczelniam , jemy , pijemy itp.
dobra wychodzimy .. idziemy około 500 - 700 m
są druty z prądem , nagle pach piorun albo coś walło w druty ..
nagle wytworzyła się taka kula elektryczna ..
My osłupieni , pierwszy raz coś takiego widzę , szok !
i nagle znikła . poleciała drutami w stronę wioski .
tej chwili nie zapomnę do końca życia !
jest jeszcze parę fajnych historii których mi się trafiły ..
Ale te były wyjątkowe .