przez Przemek77 w 31 Paź 2014, 14:49
Najgorsza jest właśnie celowa lub nie bezsilność aparatu prawnego w takiej Anglii czy Szwecji. To, że w obawie o posądzenie o "rasizm" policja i sądy boją się ścigać islamistów-bandytów (choć nieraz mają dokładne namiary na nich) a całe "moce przerobowe" angażują w karanie ludzi którzy ową niemoc krytykują.
To nie żart, w Szwecji właśnie przegłosowano ustawę, która każe z urzędu ścigać wszelką krytykę polityki imigracyjnej państwa, imigrantów i ich czynów.
Dlatego uważam, że to co się dzieje w państwach zachodnich i na mniejszą skalę w Polsce (problem z Czeczenami, cyganami, którzy są bezkarni) to nie jest "multikulturalizm", tu nie ma integracji, obustronnego poszanowania i chęci współistnienia. Przybysze chcą wszystkim narzucać swoje wzorce, nie chcą przestrzegać prawa, nie chcą się integrować - a mieszkańcy widzą to i zwyczajnie się przed tym bronią. Zaś władze z niewiadomych przyczyn stosują "moralność Kalego" stając w konflikcie niestety po stronie imigrantów.
Ale da się? Da się. Mamy przykład polskich Tatarów - muzułmanie, odmienni kulturowo - a jednak przez lata zintegrowali się z Polakami, żyją bez problemów, nie stwarzają kłopotów, nie narzucają nikomu swojej religii i obyczajów, przestrzegają prawa, płaca podatki, PRACUJĄ - jak widać można.
Pijany listonosz ze świata modliszek
Przywozi mi listy, i niszczy mi ciszę,
Której nie ma i tak;
Bo jest dziecko moje i sny atomowe,
I myśli myśliwce co są odrzutowe -
Ich huk - to dla mnie - znak.
-
Za ten post Przemek77 otrzymał następujące punkty reputacji:
- vandr, Kudkudak, trolololo.