historia Polski

...a raczej wszystko o wszystkim. Debaty na dowolne tematy.

Re: historia Polski

Postprzez agata w 15 Lut 2014, 00:17

"dzieje głupoty"? To znaczy co? Idiotyczne decyzje, nielogiczne... ale aż większość? Różne rzeczy można mówić o niektórych posunięciach, ale trzeba mieć na uwadze, że ówcześnie nie miano wiedzy jaką posiadamy dziś, szczególnie tej "co będzie dalej" i jakie będą skutki. Kurczę, Termi, musisz rozwinąć myśl, bo mnie zaintrygowała. :)
Buzi buzi dla wszystkich za darmo!! I niech nikt nie odejdzie skrzywdzony!! :* :*

Image
Awatar użytkownika
agata
Tropiciel

Posty: 222
Dołączenie: 25 Paź 2013, 13:53
Ostatnio była: 24 Lut 2020, 11:56
Miejscowość: Toruń
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 131

Reklamy Google

Re: historia Polski

Postprzez Terminus w 15 Lut 2014, 00:55

Polecam Boheńskiego: "Dzieje głupoty w Polsce".
A o co mi chodzi? Ogólnie o to, że poza naprawdę kilkoma zupełnymi wyjątkami, kiedy trafiali się mądrzy i cyniczni władcy jak Bolesław Chrobry, czy Stefan Batory to nasza historia stanowi ciąg zmarnowanych okazji, zwykle na skutek własnych ułomności. Za zdrajców mamy ludzi pokroju Stanisława Augusta Poniatowskiego, który był akurat mądrym władcą i zrobił bardzo wiele dla uratowania Polski zniszczonej przez anarchię i poprzednich władców. Za bohaterów dowódców powstań, którzy wszystko przegrywali co mogli.
Mogliśmy wejść w unię ze Szwecją i rządzić Bałtykiem, spapraliśmy to z kretesem. Mogliśmy kontrolować Rosję, przerżnęliśmy, Mogliśmy wykończyć Habsburgów, 2x ratowaliśmy Wiedeń, żeby w nagrodę dostać rozbiory. Wyżynaliśmy Czechów dla cudzych korzyści. Mieliśmy kolonię, ale wszyscy mieli to w d#pie i je straciliśmy. Mogliśmy ocalić Polskę za S.A.Poniatowskiego wchodząc w sojusz z Anglią, ale lepiej się było onanizować honorem i dumą. Mogliśmy wykończyć bolszewików, ale czekaliśmy aż uporają się z białymi, mogliśmy, ale nie potrafiliśmy.
Lubimy się przedstawiać jako ofiary, ale gdy byliśmy silni nie potrafiliśmy tego wykorzystać. Gdy Grabski przeprowadza udaną reformę walutową i stabilizuje gospodarkę to się go odwołuje, bo ktoś ma w tym polityczny interes. Gdy hrabia Wielowiejski przeprowadza w Królestwie Polskim reformy, żeby wzmocnić polską autonomię to się nadgorliwcy wyrywają do powstania, bo którym zostaje tylko żałoba narodowa. Gdy książę Bolesław II Śmiały umacnia państwo szlachta knuje z klerem by go wysiudać co się udaje po ścięciu biskupa zdrajcy Stanisława, który dziś jest patronem Polski. I zamiast dobrego władcy dostajemy ciapciaka Hermana, któremu dzieci robi wojewoda Sieciech i patrona - zdrajcę.
Sobieski? Wareńczyk? Za bycie narzędziem cudzej polityki i wyjmowanie innym kasztanów z ognia?
Kościuszko? Coś wygrał? Jakąś wojnę? Przegonił Ruskich? Nie? To za co ma pomniki? Za fortyfikacje w USA?

A tak szczerze: to co wnieśliśmy do kultury i sztuki europejskiej przez te 1000lat? Poza kompozytorem o "polskim" nazwisku Chopin? Jakiś malarz pokroju Rembranta? No a jakie wydarzenia z naszej historii funkcjonują w świadomości europejskiej, albo światowej? Wrzesień 39? Coś jeszcze? Wałęsa i JP2?
CREDO [łac. Wierzę]

Za ten post Terminus otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Universal, scigacz1975, The Witcher, walec.
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: historia Polski

Postprzez Duardo w 15 Lut 2014, 01:42

Trzeba przyznać jedno - niestety mamy tendencje do świętowania klęsk - Powstanie Warszawskie, Wojna obronna, Katyń etc. Trochę to głupie, bo dla przykładu od trzech lat 10 kwietnia media trąbią o katastrofie smoleńskiej i pancernej brzozie, tylko dlaczego nie ma mowy o hołdzie pruskim? Przez cały XVI (i początek XVII) wiek(u) byliśmy potęgą, chyba jako jedyny agresor w historii Rosji zajęliśmy Moskwę na dłuższy okres czasu. Tylko co z tego? Lepiej płakać, że nas Szwaby i Ruskie* nie lubio. Dziękuje, dobranoc.


*Sarkazm ziąmy, więc proszę bez bólów dupy.
Image
Awatar użytkownika
Duardo
Kot

Posty: 26
Dołączenie: 03 Lut 2014, 03:04
Ostatnio był: 31 Mar 2014, 16:43
Miejscowość: Tak.
Frakcja: Bandyci
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: -3

Re: historia Polski

Postprzez Terminus w 15 Lut 2014, 01:55

Nawet nie musieliśmy "zajmować". Polskiego księcia witali chlebem, solą i biciem w dzwony. Miał przyjąć prawosławie i objąć tron. Ale jak zwykle przekombinowaliśmy i skończyło się jak zwykle :/
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: historia Polski

Postprzez Tormentor w 15 Lut 2014, 01:59

Historia Polski jest ciekawa, ale nigdy za specjalnie nie zaglądałem wcześniej niż 1939. II Wojną Światową interesowałem się już w pierwszej klasie podstawówki, pamiętam jak nie mogłem się doczekać, aż z nauczycielką będzie się omawiać ten temat i będzie się błyskało wiedzą :caleb: hehe Ale i tak malutko wiem :(

Czasów średniowiecznych nigdy nie lubiłem, wieki ciemne, syf, ubóstwo, jakieś dzielnice, kosy w plecy, ustawiane koronacje, bitwy pod Płowcami, jezu jak se przypomnę w gimnazjum zapamiętywanie tych dat to mnie ściska od środka :D
Wolałem bardziej słuchać historii średniowiecznej Polski w formie ciekawostek, a nie suchych faktów. Dziwnie to brzmi, ale ok.

Czasy do XX też słabo pamiętam, w ogóle nie lubię tej całej otoczki wokół Renesansu, Baroku i innych terminów, które już nie wiem czy należą do literatury czy innych dziedzin życia, wszystko przez ten język polski, to chyba dlatego mam nie chęć do edukacji o tych czasach.

A czemu I WŚ i II WŚ tak mnie zawsze interesowały? Może przez to, że za gnoja zawsze się bawiło w żołnierza, a na komputerze gościły takie tytuły jak Medal of Honor czy Commandos hehe. :D
Image
Awatar użytkownika
Tormentor
C O N T R I B U T O R

Posty: 1029
Dołączenie: 15 Lis 2010, 21:42
Ostatnio była: 01 Wrz 2024, 11:43
Miejscowość: Yantar
Ulubiona broń: --
Kozaki: 289

Re: historia Polski

Postprzez agata w 15 Lut 2014, 12:07

Termi, zgadza się co napisałeś, władcami nie możemy się zbytnio pochwalić, choć muszę się niestety przyznać, że raczej nie 'siedzę' we wcześniejszych naszych dziejach. Ale jakby nie było, naród mamy waleczny, który potrafi bronić swojego przed obcą ręką. Ten sam Boheński pisał o tym jak wszystkie najgorsze totalitaryzmy świata były skierowane na Polskę, a ona za każdym razem podnosiła się z siłą do życia.
Co do pytania o wydarzenie funkcjonujące w świadomości innych narodów z pewnością zalicza się Bitwa warszawska pod wodzą Józefa Piłsudskiego. Wygrana tej bitwy zmieniła losy całej Europy.

Duardo, a co jest złego w pamiętaniu o ofiarach? Uważasz, że skoro coś nie przyniosło oczekiwanej korzyści powinniśmy wymazywać z pamięci i udawać, że się nie wydarzyło? Jeśli Ty w tv nie widzisz wzmianek o tym jak Polacy świętują chlubne dla nas wydarzenia, to może czas wyłączyć pudło, a wyjść w teren? :) świętujemy. Ale media (niestety tylko w małej części należące do Polaków) wolą przedstawiać nas jako smutny naród, który potrafi tylko płakać nad swym losem. Rozejrzyj się. :)
Buzi buzi dla wszystkich za darmo!! I niech nikt nie odejdzie skrzywdzony!! :* :*

Image
Awatar użytkownika
agata
Tropiciel

Posty: 222
Dołączenie: 25 Paź 2013, 13:53
Ostatnio była: 24 Lut 2020, 11:56
Miejscowość: Toruń
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 131

Re: historia Polski

Postprzez Terminus w 15 Lut 2014, 14:12

oj agata nie kuś mnie Piłsudskim...

Bitwa warszawska była kulminacją klęski planów wojennych Piłsudskiego, który nie wykorzystał trudnej sytuacji bolszewików walczących z "białymi" i wyruszył na wschód (mimo ostrej krytyki takich planów w polskim Sejmie) dopiero gdy czerwoni opanowali sytuację (sam zresztą mówił, że nie chciał żeby w Rosji odniesiono wrażenie, że sprzyja białym i walczy z władzą "ludową") a sam załatwił w osobie Petrurki legitymizację ataku na Kijów.
Efekty wiadome: kontrofensywa bolszewicka (zwracam uwagę na słowo kontrofensywa - formalnie to nie czerwoni zaatakowali i dzięki temu mogli mobilizować lud w Rosji pod hasłami "obrony świętej matki Rusi i prawosławia przed najazdem Polaków - katolików, którzy chcą zniszczyć prawosławie i Ruś". Analogie do Napoleona? ;-) ) i rozpaczliwa ucieczka naszych wojska aż pod samą Warszawę.

A Józio Piłsudski? Załamał się i złożył na ręce premiera Witosa rezygnację z funkcji Naczelnego Wodza i wyjechał z Warszawy. Oficjalnie nie akceptował planów obrony (mimo, że to sam Piłsudski był autorem koncepcji kontruderzenia, kiedy Francuzi optowali za obroną pozycyjną) przygotowanych przez gen. Rozwadowskiego przy współpracy z francuskimi oficerami doradzającymi polskiemu sztabowi. Jak plany wypaliły i udało się odrzucić bolszewików Józio wrócił jakby nigdy nic, powiedział premierowi, że znowu obejmuje funkcję i że nie ma co sobie tym zaprzątać głowy ;-)

Efektem tej wojny był traktat w Rydze, który zakończył tę wojnę a w ramach którego zdradziliśmy ukraińskiego sojusznika, dzieląc terytoria Ukrainy traktatowo pomiędzy Polskę a Rosję.

Oczywiście z samej bitwy należy być dumnym, bo to był piękny i skuteczny manewr wojskowy. A sama bitwa oczywiście ocaliła Rzeczpospolitą przed zagładą będąca wynikiem klęski naszych planów wojennych. Ale pamiętać trzeba o całokształcie tej wojny i o tym, że wygraliśmy ją w dużym stopniu dzięki wsparciu naszych przyjaciół: od amerykańskich lotników walczących w kościuszowskim dywizjonie, przez francuskich oficerów różnych szczebli dowodzących polskimi oddziałami (mojego miastecza - Hrubieszów bronił niejaki por. Charles de Gaulle ;-) ), angielską misję wojskową, której żołnierze rozładowywali statki w Gdańsku z pomocą dla Polski (niemieccy dokerzy strajkowali) po komitet Hoovera, który żywił i ubierał polską armię i ratował ludność cywilną przed głodem...

Gen. Tadeusz Jordan-Rozwadowski, szef sztabu w czasie Bitwy warszawskiej, bohaterski obrońca Lwowa, twórca polskiej armii (z ramienia Rady Regencyjnej) został otruty po dojściu Piłsudskiego do władzy po Przewrocie Majowym.
CREDO [łac. Wierzę]

Za ten post Terminus otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Tormentor, Omnibus.
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: historia Polski

Postprzez Method w 15 Lut 2014, 15:19

Temat już został ochrzczony jako "temat na Wywody Terminusa :tm: ", więc się włączę do dyskusji:

Terminus napisał(a):Za zdrajców mamy ludzi pokroju Stanisława Augusta Poniatowskiego, który był akurat mądrym władcą i zrobił bardzo wiele dla uratowania Polski zniszczonej przez anarchię i poprzednich władców.

Skąd taka opinia o Poniatowskim? Sam pamiętam że w szkolnych podręcznikach był przedstawiany w dobrym świetle (konstytucja, korpus kadetów, obiady czwartkowe, zasługi dla sztuki)- osobiście mam inne zdanie (może je przedstawie, jak się rozwinie dyskusja), ale chętnie poznałbym Twój punkt widzenia.
Image
Awatar użytkownika
Method
Weteran

Posty: 561
Dołączenie: 16 Cze 2009, 21:32
Ostatnio był: 29 Mar 2022, 17:55
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 174

Re: historia Polski

Postprzez Adam w 15 Lut 2014, 15:26

W liceum zrobiliśmy debatę na temat króla Stasia, czy był zdrajcą, czy nie. Miałem zebrać materiały o przystąpieniu do Targowicy. Pomimo dobrych argumentów wygrali zwolennicy króla...
Image
Image
Awatar użytkownika
Adam
Redaktor

Posty: 2524
Dołączenie: 27 Gru 2007, 12:13
Ostatnio był: 20 Wrz 2023, 17:49
Miejscowość: Kutno
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 393

Re: historia Polski

Postprzez Terminus w 15 Lut 2014, 15:52

Panowie odnośnie króla Stasia to jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że mój szwagier dr historii napisał świetną książkę o polskiej dyplomacji w czasach stanisławowskich:
reklama
Książka to oprócz opisu początków polskiej dyplomacji pokazuje jak rozgrywano w Europie kartę polską i jak nieudolnie sobie radziliśmy choćby na tle dyplomacji rosyjskiej.
Powiem tylko, że jak brytyjski premier W.Pitt (Y) zaproponował polskiemu wysłannikowi sojusz, który mógł ocalić niepodległość kraju kosztem oddania Prusom (sojusznik Anglii w tym czasie) Gdańska (i tak odciętego od Korony) to ten odpowiedział mniej więcej: eeee... niee... no, ja nie mogę podejmować decyzji, muszę się zapytać.... nieee?

Cóż, nie chcecie to to nie. Anglicy już nie ponowili oferty.

A wracając jeszcze do Stasia, to on zgromadził wokół siebie grupkę ludzi jak Staszic, Lelewel, Krasicki itp, która zaczęła budować zręby nowoczesnego (jak na tamte czasy) państwa narodowego, organizowała struktury i działania które pobudzały rozwój kulturalny, gospodarczy i militarny kraju, od szkoły kadetów, przez spółdzielczość rolniczą po teatr. Było to za późno i za mało oczywiście. Ale pomogło w jakimś stopniu przetrwać zabory. I w tym sensie dały więcej niż ruchawki zbrojne braci barskich czy Kościuszki, które nic nie zwojowały a za to dawały pretekst do kolejnych rozbiorów.
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: historia Polski

Postprzez Method w 15 Lut 2014, 18:03

Sam przydomek, którym się tutaj posługujecie- "Król Staś" chyba najlepiej go opisuje. Umysł niewątpliwie światły, jednak zupełnie brakło mu charakteru- a jego romanse z carycą Katarzyną jak dla mnie były "gwoździem do trumny" niepodległej Polski. Sam sposób objęcia tronu- przekonał carycę że Czartoryski mógłby być zbyt silnym królem, dając do zrozumienia że sam zgadza się być po prostu marionetką. No i stało się- wojska rosyjskie po prostu weszły do Polski, dając tym samym do zrozumienia kto ma zostać wybranym.

Z jednej strony chciał dobrze, pisał do carycy o planach zniesienia liberum veto (w tym samym liście prosił ją też o zostawienie wojsk rosyjskich w Polsce), utworzył jak (wspomniał Termi) szkołę rycerską- korpus kadetów, choć mało kto pamięta że po paru latach owa szkoła była utrzymywana w całości z pieniędzy rosyjskich. Słynne "obiady czwartkowe" były inicjatywą Czartoryskiego, a same spotkania były traktowane przez artystów jako dobra okazja do najedzenia się, napicia i pośmiania.

Do tego zapożyczał się wszędzie- nie tylko w kraju, ale w Holandii i co najgorsze w Rosji. Jego prywatny dług względem carycy wynosił ponad 30mln- Król Staś sam pisał do Katarzyny prośby o umorzenie długu w zamian za... wieczyste przymierze z Rosją oraz abdykację na rzecz wnuka Katarzyny. Z powodu szantażu długami przystąpił do targowicy, miał też zaakceptować rozbiory, zdelegalizować konstytucję- co pośpiesznie uczynił, licząc na wyczyszczenie długów. Jeszcze w 1792r, w czasie wojny polsko-rosyjskiej prosił rosyjskich generałów o jak najszybsze zajęcie Warszawy. Sam miał w tym udział- rozkazał zamknąć całą ciężką bron w Arsenale, aby garnizon Warszawy nie mógł stawiać dużego oporu.

Nawet w czasie Insurekcji kościuszkowskiej wciąż popierał Rosję, w żaden sposób nie pomagając powstańcom (przykładowo- odmówił wydania Kościuszce najlepszych dostępnych aktualnie map, które posiadał król). Samego Kościuszkę uznał za rebelianta, a jak już sami wiemy- po zakończeniu Insurekcji doszło do III rozbioru Polski. No, ale sam Staś (wtedy już nie król) za te lata usługiwania Rosji został "wynagrodzony"- dostał zaproszenie od następcy Katarzyny, Pawła Romanowa do zamieszkania w pałacu w Petersburgu, oraz otrzymywał stałe "kieszonkowe". Szybko udało mu się wrócić tam do tego co lubił najbardziej- znów mógł wieść dworskie życie, przyjmować gości i bawić się na petersburskich uroczystościach, nie przeszkadzała mu ani trochę niedaleko usytuowana Twierdza Petropawłowska, gdzie przetrzymywano Kościuszkę, Niemcewicza i innych patriotów.

Kończąc, bo się zrobiło długo (i pewnie nudno)- Stanisław August Poniatowski był światłym i mądrym władcą, ale przy tym był zbyt zniewieściały, niezdecydowany i nieporadny. Widać to nawet na przykładzie Konstytucji- współpracował z patriotami, podpisał 3 maja, ale gdy zaczęły się problemy jak potulny piesek wrócił do Katarzyny. Twierdzenie że "zrobił bardzo wiele dla uratowania Polski" uważam za mocno nietrafione. ;)
Image
Awatar użytkownika
Method
Weteran

Posty: 561
Dołączenie: 16 Cze 2009, 21:32
Ostatnio był: 29 Mar 2022, 17:55
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 174

Re: historia Polski

Postprzez Terminus w 15 Lut 2014, 18:35

A co miałaby dać "siła woli" króla w sytuacji gdy wojna 1792 była już przegrana? Polacy prowadzili już tylko działania obronne i opóźniające. Odwrót oparł się o linię Bugu. Większość terytorium RP było zajęte (Litwa, Ukraina)). a sojusznik pruski zdradził. Miał pozwolić na dalsze prowadzenie walk, których skutkiem byłaby tylko większa dewastacja i grabież? W tym momencie w mojej ocenie decyzja z punktu widzenia politycznego była słuszna.

Ze Stasia łatwo zrobiono kozła ofiarnego winnego ostatecznej klęski RP, bo wszystko o czym piszesz to prawda. Ale to nie za jego czasów szlachta dla ochrony swoich partykularnych klasowych interesów uchwalała ograniczenie armii koronnej do 12tys. czyli 1/10 tego czym dysponował każdy z sąsiadów z osobna. To nie on angażował się w Wojny Północne ze Szwecją, które pustoszyły kraj i nie on doprowadził do tego, że magnaci na Litwie dysponowali latyfundiami z własnym prawem, walutą i armią silniejszą od królewskiej.

Oczywiście skoro był takim eterycznym bawidamkiem, mógł się bawić, nic nie robić, żyć z pieniędzy ambasadora Rosji itp. A jednak nie siedział, próbował w końcu zrobić w tym kraju coś konstruktywnego. I prawie się udało. Może i by się udało jakby szlachta nie ograniczyła jego praw, zabrała mu możliwość prowadzenia dyplomacji, przyjęła ustawy blokujące możliwość zawarcia sojuszy... No ale to Staś jest winien, bo kiedyś, na długo wcześniej zanim został królem przeleciał Katarzynę (co nie było wielkim wyczynem ani zaszczytem)...
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

PoprzedniaNastępna

Powróć do Prawie o wszystkim

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: svt07 oraz 24 gości