Aikido, Mai Thai, Karate itp. - walka w praktyce

...a raczej wszystko o wszystkim. Debaty na dowolne tematy.

Która z poniższych sztuk walki/obrony jest najskuteczniejsza w praktyce?

Aikido
4
9%
Muay Thai
4
9%
Karate
1
2%
Boks
1
2%
Kick Boksing
6
13%
Ju Jitsu
3
7%
Judo
1
2%
Taekwon-do
5
11%
Krav Maga
15
33%
Inne
6
13%
 
Razem głosów : 46

Re: Aikido, Mai Thai, Karate itp. - walka w praktyce

Postprzez Śliski w 21 Wrz 2010, 15:50

Stwierdzam że taekwondo to dobre rozwiązanie ( kumple ćwiczą ), ale ja poszedłem w innym kierunku ćwiczę capoeirę to brazylijska akrobatyczna sztuka walki dużo salt itp. :D Jeśli ktoś jest też w tym to chętnie kupię barimbao.

Polecam filmik na youtobie capoeira gerais pierwszy z brzegu. :E
Microtus za wściekłego węża masz u mnie plusa!!! :E
Awatar użytkownika
Śliski
Stalker

Posty: 121
Dołączenie: 20 Maj 2010, 13:55
Ostatnio był: 21 Kwi 2016, 20:03
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2U
Kozaki: 14

Reklamy Google

Re: Aikido, Mai Thai, Karate itp. - walka w praktyce

Postprzez dorian w 21 Wrz 2010, 15:56

Widać, że Ty Microtus nie zrozumiałeś w ogóle, o czym ja napisałem. Odpowiedziałem Ci tylko na Twoją sugestię, że pominęliśmy ważny element, czyli walkę bronią białą, a ja nie pominąłem. I od początku chodzi mi właśnie o walkę nie na macie, tylko w realnym zagrożeniu życia. A żeby się ochronić bronią białą, albo przed posługującym się nią gnojem na ulicy to już wyjaśniam, że nie trzeba koniecznie nosić noża, ani tym bardziej miecza za pazuchą ze sobą, ani też z nimi chodzić. Właśnie takiej m.in. obrony uczy Aikido. Obrony przed atakiem bronią. Uczy też tego, że jak już zamiast miecza taki np. kij, pręt, albo dechę jakimś fartem akurat znajdziesz, bo akurat leży pod ręka, a żeby było jaśniej - nogą, to jak już go weźmiesz w swoje łapki, bo żadne dyskusje się nie zdają na nic, to będziesz na to przygotowany i będziesz się umiał nim obchodzić w sposób taki, że mówiąc krótko bardzo ładnie napie*olisz nim gościa, a może nawet kilku zanim jeszcze do ciebie w ogóle z nożem, kijem, czy prętem podejdą (z mieczami raczej nie chodzą, chociaż maczety są ostatnio podobno modne..). I wtedy właśnie, jak koleś/esie stwierdzą, że coś jednak potrafisz naprawdę, a nie tylko dyskutować, to takie "rozmowy" mogą przebiec zupełnie inaczej, a nawet dość szybko się zakończyć.
Tego właśnie uczy Aikido.
P.S. Tak, bardzo lubię filmy z S.Seagalem, ale w nich nie chodzi o karate. Pooglądaj ich trochę, to przynajmniej może zauważysz i będziesz wiedział chociaż z grubsza w teorii jakie chwyty tu w ogóle można stosować.
P.S.2. Nie trzeba Seagal'a, obejrzyj poniżej filmik JOHny'ego :wódka: - pięknie pokazane, a jak np. złamiesz kolesiowi rękę w łokciu, czy cokolwiek to masz pewne, że nawet jak ich będzie 5 to spi*olą, tylko kurzyło się będzie..
Ostatnio edytowany przez dorian, 21 Wrz 2010, 17:47, edytowano w sumie 1 raz

dorian
Wygnany z Zony

Posty: 1408
Dołączenie: 11 Lut 2008, 16:02
Ostatnio był: 11 Mar 2020, 20:52
Miejscowość: W-wa
Frakcja: Zombie
Kozaki: 244

Re: Aikido, Mai Thai, Karate itp. - walka w praktyce

Postprzez J0Hny w 21 Wrz 2010, 17:32

Chciałbym dodać kilka własnych myśli do postu Microtusa na temat unikania bliskiego spotkania z dresami.

1. Postawa
Idź wyprostowany, głowa nie może być z chylona (oznaka nie pewności) za bardzo podniesiona też nie (oznaka pogardy), wyraz twarzy powinien być pewny siebie. Jeśli z najdziesz się w kontakcie wzrokowym nie wymijaj ich albo od razu się wycofaj jak najszybciej się da jeśli czujesz że puszczają ci nerwy (strach).

2. Jeśli już zaczną coś do ciebie gadać, nie siedź cicho, odpowiadaj tonem pokazującym pewność siebie, nie obrażaj ich ale też nie próbuj się podlizywać.

3. Przy próbie ataku nie daj się otoczyć ani w pędzić w jakąś uliczkę. Jeśli nie umiesz się bić uciekaj wykorzystując każdą rzecz żeby ich zatrzymać, jeśli to konieczne odrzuć bagaż najlepiej jednemu z nich pod nogi. Jeśli umiesz walczyć, wyelminuj ich szybko, najlepiej obezwładniając, pamiętaj że ich jest więcej więc w sumie mają większą siłę. Jeśli chcesz kopać lub uderzać rękoma, to nie rób to mocno tylko szybko.

A tutaj dodaje film, nie wiem na ile pokazane w nim techniki są skuteczne ale liczę na wasze opinie.
http://www.youtube.com/watch?v=FHlldJ2CsS0
The healthy human mind doesn't wake up in the morning thinking this is its last day on Earth. But I think that's a luxury. Not a curse. To know you're close to the end is a kind of freedom.

Za ten post J0Hny otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive dorian.
Awatar użytkownika
J0Hny
Stalker

Posty: 56
Dołączenie: 06 Kwi 2010, 09:35
Ostatnio był: 05 Lis 2014, 23:53
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 1

Re: Aikido, Mai Thai, Karate itp. - walka w praktyce

Postprzez utak3r w 21 Wrz 2010, 23:46

Do całego tekstu, przytoczonego przez Microtusa, swoją filozofią rzeczywiście najbardziej pasuje aikido, które uczy, że wygrana walka, to walka, której się uniknęło :)
Od strony technicznej też przydaje kilka cennych umiejętności, jak unikanie ciosów i rozbrajanie, a także zadawanie ciosów nożem. Dokładając do tego techniki ataków rodem z tae-kwondo - jak mówiłem wcześniej - sprawdzony mix :) również na ulicy (niestety).

Dzięki Microtus za tekst, jest rzeczywiście dobry.
Image
Awatar użytkownika
utak3r
Modder

Posty: 2200
Dołączenie: 11 Lis 2009, 18:15
Ostatnio był: 31 Lip 2023, 16:01
Miejscowość: Szczecin
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: GP 37
Kozaki: 376

Re: Aikido, Mai Thai, Karate itp. - walka w praktyce

Postprzez Microtus w 22 Wrz 2010, 10:42

dorian napisał(a):Widać, że Ty Microtus nie zrozumiałeś w ogóle, o czym ja napisałem. Odpowiedziałem Ci tylko na Twoją sugestię, że pominęliśmy ważny element, czyli walkę bronią białą, a ja nie pominąłem. I od początku chodzi mi właśnie o walkę nie na macie, tylko w realnym zagrożeniu życia. A żeby się ochronić bronią białą, albo przed posługującym się nią gnojem na ulicy to już wyjaśniam, że nie trzeba koniecznie nosić noża, ani tym bardziej miecza za pazuchą ze sobą, ani też z nimi chodzić.


Ja napisałem też że walka z gościem nie umiejącym nawet walczyć ale posiadającym nóż kończy się w wielu wypadkach tragicznie. I wszystko jest fajnie jak goście atakują jak na pokazach aikido. Czyli w 90% przypadków robią zamach nożem zza głowy. Jeśli koleś potrafi przyjąć pozycje chociażby więzienną czyli stoi bokiem do ciebie wsunięta ręka nie uzbrojona do przodu a ręka z nożem schowana za udem to spróbuj odebrać mu nóż. Poza tym przy posiadaniu jakiej takiej techniki nożem bardzo rzadko się pcha. dominują raczej szybkie cięcia najpierw po rękach (zwłaszcza jeśli przeciwnik ma broń) a pchnięcia też raczej szybkie od boku. To na co zawsze ludzie zwracają uwagę, pokazy jak i filmy z Segalem :) mają tyle Dorian wspólnego z rzeczywistością co nic.

dorian napisał(a):Właśnie takiej m.in. obrony uczy Aikido. Obrony przed atakiem bronią. Uczy też tego, że jak już zamiast miecza taki np. kij, pręt, albo dechę jakimś fartem akurat znajdziesz, bo akurat leży pod ręka


Zazwyczaj jak czegoś potrzebujesz to tego akurat nie ma. A poza tym w mieście skąd deska na ulicy ma się wziąć czy kij? Możesz wyrwać z ławeczki ale to trwa mój drogi... Pręty metalowe też raczej na ulicy nie leżą.

dorian napisał(a):, a żeby było jaśniej - nogą, to jak już go weźmiesz w swoje łapki, bo żadne dyskusje się nie zdają na nic, to będziesz na to przygotowany i będziesz się umiał nim obchodzić w sposób taki, że mówiąc krótko bardzo ładnie napie*olisz nim gościa, a może nawet kilku zanim jeszcze do ciebie w ogóle z nożem, kijem, czy prętem podejdą (z mieczami raczej nie chodzą, chociaż maczety są ostatnio podobno modne..).


Tak dorian kilku a najlepiej kilkunastu będą podchodzili po kolei jak do Segala.

dorian napisał(a): I wtedy właśnie, jak koleś/esie stwierdzą, że coś jednak potrafisz naprawdę, a nie tylko dyskutować, to takie "rozmowy" mogą przebiec zupełnie inaczej, a nawet dość szybko się zakończyć.
Tego właśnie uczy Aikido.
P.S. Tak, bardzo lubię filmy z S.Seagalem, ale w nich nie chodzi o karate. Pooglądaj ich trochę, to przynajmniej może zauważysz i będziesz wiedział chociaż z grubsza w teorii jakie chwyty tu w ogóle można stosować.
P.S.2. Nie trzeba Seagal'a, obejrzyj poniżej filmik JOHny'ego :wódka: - pięknie pokazane, a jak np. złamiesz kolesiowi rękę w łokciu, czy cokolwiek to masz pewne, że nawet jak ich będzie 5 to spi*olą, tylko kurzyło się będzie..


Albo Cie otoczą i wezmą na kopy a za złamanie ręki odbiją ci nerki połamią żebra i szczękę. Jak będziesz miał szczęście to podstawa czaszki będzie cała. Naprawdę przeczytaj ten tekst który wkleiłem wcześniej bo to pisał koleś który jednak wiele w życiu widział. I wielu rzeczach brał udział.
PS: Filmy kiedyś oglądałem i z bratem zawsze się polewaliśmy, że każdy następny przeciwnik czka aż Steven złamie jego koledze rękę a potem podbiegnie żeby jemu też złamał.
War. War never changes...
Bury
zapraszam do lektury :)
Awatar użytkownika
Microtus
Legenda

Posty: 1028
Dołączenie: 18 Cze 2007, 14:31
Ostatnio był: 19 Sty 2019, 22:54
Miejscowość: łorsoł
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 106

Re: Aikido, Mai Thai, Karate itp. - walka w praktyce

Postprzez Method w 22 Wrz 2010, 11:24

Microtus napisał(a):
dorian napisał(a):Właśnie takiej m.in. obrony uczy Aikido. Obrony przed atakiem bronią. Uczy też tego, że jak już zamiast miecza taki np. kij, pręt, albo dechę jakimś fartem akurat znajdziesz, bo akurat leży pod ręka


Zazwyczaj jak czegoś potrzebujesz to tego akurat nie ma. A poza tym w mieście skąd deska na ulicy ma się wziąć czy kij? Możesz wyrwać z ławeczki ale to trwa mój drogi... Pręty metalowe też raczej na ulicy nie leżą.


Jak to się mówi "Ty się bij, a ja pobiegnę po kij"
Jest jeszcze coś takiego jak Krav Mag'a - tam, oprócz ciosów w "słabe punkty" (oczy, gardło, obojczyki, mostek, nerki, wolne żebra, splot słoneczny, krocze, kolana) uczą także używania przedmiotów codziennego użytku (lub łatwo dostępnych) do ataku, przykładowo długopisu, parasola, butelki, pęku kluczy, kurtki czy nawet śmietnika.
Image

Za ten post Method otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Papa Mobile.
Awatar użytkownika
Method
Weteran

Posty: 561
Dołączenie: 16 Cze 2009, 21:32
Ostatnio był: 29 Mar 2022, 17:55
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 174

Re: Aikido, Mai Thai, Karate itp. - walka w praktyce

Postprzez dorian w 22 Wrz 2010, 12:19

Macie rację. Następnym razem jak się któryś do mnie przypulta na ulicy to go/ich grzecznie poproszę, bo walka i tak nie ma sensu nawet jakbym znał aikido, żeby dał mi spokój, a najlepiej załatwię go tak:

brutalna walka na śmierć

Najlepsze są komenty pod filmem.
:D

dorian
Wygnany z Zony

Posty: 1408
Dołączenie: 11 Lut 2008, 16:02
Ostatnio był: 11 Mar 2020, 20:52
Miejscowość: W-wa
Frakcja: Zombie
Kozaki: 244

Re: Aikido, Mai Thai, Karate itp. - walka w praktyce

Postprzez Kostek92 w 25 Sty 2011, 18:14

U mnie z walka jest dobrze .Ćwiczę Muay Thai od 13 roku życia .
Prawda jest taka ,że najlepiej unikać walki :P ale gdy trzeba to trzeba ;) Takie jest moje zdanie
Image
Awatar użytkownika
Kostek92
Kot

Posty: 25
Dołączenie: 12 Sty 2011, 00:39
Ostatnio był: 27 Wrz 2011, 12:07
Miejscowość: Warszawa / Sochaczew
Frakcja: Czyste Niebo
Ulubiona broń: SPSA14
Kozaki: 4

Re: Aikido, Mai Thai, Karate itp. - walka w praktyce

Postprzez pepuga w 26 Sty 2011, 01:32

To ty kozak jesteś, ja to trenuje blisko 2 lata, ale mam przyjemność trenowana w przyzwoitych warunkach. Tak więc wszystko ładnie i bez nerwów. Często słyszę jakieś dygresje, ciekawostki, wskazówki trenera i to też pomaga. :)

Zacząłem chodzić dlatego, że nie miałem gdzie się wyładować, a dalej już mi się wkręciło i mogę wspomóc po cichaczu młodziaków nim trener przyuważy i pokarze na ich skórze (a to boli, wierzcie)
Image
Awatar użytkownika
pepuga
Kot

Posty: 20
Dołączenie: 27 Sty 2010, 15:33
Ostatnio był: 21 Lut 2012, 19:17
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Kora-919
Kozaki: 2

Re: Aikido, Mai Thai, Karate itp. - walka w praktyce

Postprzez festi21 w 26 Sty 2011, 13:58

Jak dla mnie rządzi Krav Maga

festi21
Wygnany z Zony

Posty: 45
Dołączenie: 25 Sty 2011, 12:42
Ostatnio był: 27 Mar 2012, 18:39
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: -6

Re: Aikido, Mai Thai, Karate itp. - walka w praktyce

Postprzez Lucjusz w 26 Sty 2011, 15:10

Rządzi ale ta którą uczą oddziały specjalne a nie ta komercyjna okrojona z najgroźniejszych technik wersja dla cywili. Prawda jest taka, że najlepsze są wojskowe sztuki walk, obojętnie czy to jest Sambo, Combat56 czy Krav Maga. Uczysz się krótko (w porównaniu do np. muay thai, judo itd) i uczą jak obezwładnić przeciwnika lub pozbawić życia a nie kopnąć w jaja i uciekać. Ale z drugiej strony jak widzę niektórych debili na ulicy to dobrze, że inna Krav Maga jest dla wojskowych a inna dla cywili.
...picie wódki to jest wprowadzanie elementu baśniowego do rzeczywistości...
Awatar użytkownika
Lucjusz
Ekspert

Posty: 705
Dołączenie: 04 Lis 2010, 20:08
Ostatnio był: 16 Kwi 2015, 16:33
Miejscowość: Bałuty
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 261

Re: Aikido, Mai Thai, Karate itp. - walka w praktyce

Postprzez festi21 w 27 Sty 2011, 09:01

Jak dla mnie to Krav Maga w końcu nawet wojsko go używa.

festi21
Wygnany z Zony

Posty: 45
Dołączenie: 25 Sty 2011, 12:42
Ostatnio był: 27 Mar 2012, 18:39
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: -6

Poprzednia

Powróć do Prawie o wszystkim

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: svt66 oraz 7 gości