Wiara

[RadekNioch]

Re: Wiara

przez RadekNioch w 09 Sie 2013, 11:16

Należy pamiętać, że Jezus nie był jedynie człowiekiem. Był też częściowo wcieleniem Boga. Sorki Woland, ale popatrz też przez pryzmat prawd wiary i pomyśl. Kanibalizm to spożywanie ciała z osobnika tego samego gatunku, a Jezus pod postacią chleba i wina daje nam Swoją Boską część.

[mdss]

Re: Wiara

przez mdss w 09 Sie 2013, 11:27

Oni dorobili do tego sobie jakąś przemianę- którą uznają za RZECZYWISTĄ. Wierzą więc że serio spożywają ciało i krew.

Jak sam napisałeś - PRZEMIANA.
Jeśli coś się z mocą Bożą przemienia w coś innego, czym pierwotnie nie było, to myślę że jest to na tyle abstrakcyjne samo w sobie, że nie ma sensu roztrząsać tematu

Ale jeśli już tak bardzo ci na tym zależy to dobrze - katolicy przyjmujący komunię to KANIBALE... Tyle tylko że jedzą nie człowieka, a Syna Bożego, którego nigdy w całości nie zdołają zjeść...
W takim samym stopniu TY jesteś kanibalem obgryzając i zjadając sobie skórki wokół paznokci
Amen.

[The Witcher]

Za ten post The Witcher otrzymał następujące punkty reputacji:

Lucjusz.

[Terminus]

Re: Wiara

przez Terminus w 09 Sie 2013, 12:40

W zadawaniu pytań nie ma nic złego; wręcz przeciwnie.
Problem z osobami pokroju wolanda jest taki, że nie stawiają pytań żeby się czegoś dowiedzieć lub zrozumieć czyjś punkt widzenia. Rzucają jakąś z góry przyjętą tezę, stanowiącą zwykle oskarżenie i oczekują, że indagowani będą się tłumaczyć.
Nie chce mi się na to tracić czasu.

[Woland]

Re: Wiara

przez Woland w 09 Sie 2013, 13:11

Problem z osobami pokroju wolanda jest taki, że nie stawiają pytań żeby się czegoś dowiedzieć lub zrozumieć czyjś punkt widzenia.

Ale ja właśnie chcę się coś dowiedzieć i zrozumieć czyiś punkt widzenia

Rzucają jakąś z góry przyjętą tezę, stanowiącą zwykle oskarżenie i oczekują, że indagowani będą się tłumaczyć.

Nie interpretuj tego jako oskarżenia. Jak właściwie miałem się o to spytać?
Próbowałem jak najjaśniej objaśnić mój problem a owe przytoczone cytaty mają jedynie na celu poparcie źródłami moich rozważań.

Woland stosuje strasznie głupie i płytkie argumenty na poziomie gimnazjum w tych swoich atakach na chrześcijaństwo.

Ale... gdzie w tym moim poście był atak na chrześcijaństwo? Tylko podałem definicję kanibalizmu i dogmaty, encykliki itp. mówiące o spożywaniu krwi i ciała -.-

A to kiedyś czepiał się inkwizycji za palenie na stosie, czy krucjat albo pedofilii

Czepiałem się że mordowano bądź krzywdzono ludzi. Terminus też się CZEPIA komunistów że tylko wymordowali kilka milionów ludziów... -.-
Zresztą jak to odnosi się do obecnego tematu?

a to znowu wymyśla kanibalizm niczym Rzymianie prześladujący pierwszych chrześcijan.

No comments, ja tylko przytaczałem stanowisko kościoła

Jak na agnostyka

W sumie ani ateista ani agnostyk. Czemu nie? Nie lubię być przypisywanym do jakichś grup lub symboli.

strasznie wielkie parcie masz na to żeby udowodnić swoją domniemaną wyższość nad ludźmi wierzącymi, tylko nie bardzo wiesz jak się za to zabrać i szukasz czegoś co robią sami wierzący jak wyżej wspomniane palenie na stosach czy zabijanie pod pretekstem religii, aby zaatakować cel ich wierzeń, co jest całkowicie bezsensowne i nielogiczne...

Rozmowa, polemika, wymiana zdań = atakowanie, obrażanie?

[RadekNioch]

Re: Wiara

przez RadekNioch w 09 Sie 2013, 13:16

Wolandzie, mówisz że tylko pytasz, ale przecież wiadomo o co chodzi i się z tego i tak nie wygrzebiesz
W pytaniu nie ma nic złego, póki Woland go nie zadaje. To był kolejny atak na chrześcijaństwo pod łatwo spadającą przykrywką i tyle.

Aż zacząłem uważać że język ludzi jest za ubogi żeby móc mówić całą prawdę o realnym świecie -.-

[Woland]

Za ten post Woland otrzymał następujące punkty reputacji:

RadekNioch.

[RadekNioch]

Re: Wiara

przez RadekNioch w 09 Sie 2013, 13:49

Powiem Ci tyle - numeru buta nie znamy, ale Twoje intencje tak (część użytkowników poznało też Twój iloraz IQ). Może trzeba było tak nie jechać po Kościele i ogólnie Chrześcijaństwie to teraz zachowywalibyśmy się inaczej.

[Terminus]

Re: Wiara

przez Terminus w 09 Sie 2013, 19:57

A kolega już chyba 2 razy zapowiadał, że nie będzie pisał w tym wątku?

[RadekNioch]

Re: Wiara

przez RadekNioch w 09 Sie 2013, 20:00

Ech, można powiedzieć że sprawa się rypła, a miało być już spokojnie i koniec A tu takie Kamachy i Wolandy i znowu temat rzeka tworzy nowe ramiona

[scigacz1975]

Re: Wiara

przez scigacz1975 w 09 Sie 2013, 21:15

Jak już niejednokrotnie pisałem - nie mam nic do wiary, żadnej. Za to mam dużo do kapłanów tworu który, moim zdaniem, wiarę wypacza. Oczywiście, są wśród nich tacy którym należy się uznanie, za to co próbują robić, mając przed sobą nie tylko niewiernych wiernych ale i ichnie "elyty", bo tak to się jakoś dziwnie składa, że w tym tworze szatana im kto wyżej tym bliżej diabła a nie Boga.
Wiara chrześcijan jest wiarą bardzo pozytywną, niestety kapłani zamiast uczyć nas kochać Boga i siebie nawzajem, uczą nas się Go bać, choćby przez to że przekazują nam Jego 10 praw jako nakaz. A nigdy jakoś nikt ludzi nie uczył, że jest to prosty sposób na szczęśliwe życie. Tyle że taki przekaz się nie "opłaci". A gdyby właśnie tak od malutkiego uczyć chrześcijan - było by nam na świecie o wiele lepiej. Zamiast nakazu sposób na godne, prawe i szczęśliwe życie. Zamiast strachu - szczęście i radość z tego że możemy uczestniczyć w Jego dziele. Ja w Niego wierzę, nikt mnie nie musi przekonywać że jest - wystarczy że wyciągnę rękę, popatrzę na nią, potrę o siebie palcami, poczuję to - i dochodzę do wniosku, że ktoś musiał mieć naprawdę dobry umysł żeby coś takiego wymyślić. Nie ogarniam tego, jak i większości rzeczy dookoła. Ale mam pewność, do której nie potrzebuję żadnych dowodów, że jestem częścią Jego planu. Nie wiem jaki ma wobec mnie plan, ale wiem że jest.

[Woland]

Re: Wiara

przez Woland w 19 Sie 2013, 19:02

A tak jakoś zachciało mi się tu coś napisać...
Nowy papież mnie zadziwił. Pierwszego dnia go hejtowałem jak niektórzy pamiętają. Obawiam się że to hejt nieuzasadniony. Pomimo mojego zdecydowanie negatywnego nastawienia do kościoła i w ogóle do chrześcijaństwa ten papież- o ile czyni to szczerze a nie pod publiczkę- okazuje się być jak na razie całkiem spoko i wydaje się być naprawdę wierzącym w to co wierzy*. I- zdaje się na chwilę obecną- że naprawdę wziął się za jakieś reformy i porządkowanie brudów w kościele.
Piszę to tylko jako podsumowanie tego co kilka miesięcy pisałem i przyznaję się otwarcie do pochopnych i błędnych opinii.


*Kiedyś był w internetach komiks w którym kilku księży ogląda z oburzeniem na Lemańskiego reportaż o tym księdzu w telewizji a jeden mówi "Coś czułem że ten Lemański naprawdę jest wierzący"- z tego to wziąłem

Te kozaki to pewnie potraciłeś głównie na wątku co nie, podobnie jak ja.

Z kozakami to nie, z nimi to długa historia i sam sobie jestem winny z czego wyciągnąłem dziś wnioski na przyszłość.