Egzoszkielet w realu

[Towarzysz Lenin]

przez Towarzysz Lenin w 13 Kwi 2008, 13:39

Nie przesadzajcie, M1A2 to nie rydwan śmierci i jak dobrze trafisz, to i z T55 go zniszczysz. A przy najnowszych pociskach odpalanych przez piechotę (Eryx, 9К115-2 Metys-M, 9M133 Kornet), czy nawet RPG-29 nie stanowi to większego problemu, szczególnie w miastach.
A taki opancerzony egzo łatwo uszkodzisz przeciwsprzętowym KW, takim jak M82A1, czy W-94. Dlatego snajperzy będą sie mogli bać tak samo. Poza tym, zwykła piechota używa także granatów ręcznych (wątpię, że będzie można łatwo uciec) i granatników podwieszanych, które to mimo, że mogą nie zabić ubranego w egzo żołnierza, to niszcząc sprzęt skutecznie go unieruchomią. No i pancerz ogranicza raczej widoczność, więc taki żołnierz szczególnie NIE nadaje się do walki w mieście. Pozostaje też kwestia ekonomiczna, bo za cenę takiego egzoszkieletu uzbroisz i wyposażysz dziesięciu żołdaków.

[ThaiWarrior]

przez ThaiWarrior w 13 Kwi 2008, 14:23

No i dodajmy do tego wielowarstwy pancerz, z elementami zubożonego uranu. Abrams to jeżdżący bunkier

[donciu]

przez donciu w 13 Kwi 2008, 17:06

Nie przesadzajcie, M1A2 to nie rydwan śmierci i jak dobrze trafisz, to i z T55 go zniszczysz. A przy najnowszych pociskach odpalanych przez piechotę (Eryx, 9К115-2 Metys-M, 9M133 Kornet), czy nawet RPG-29 nie stanowi to większego problemu, szczególnie w miastach.

Wiadomo. T-55 może bez problemu zniszczyć Abramsa jeśli odda strzał PONIŻEJ jakiś 100-200m co w Iraku rzecz jasna nie było możliwe ze względu na ogromne odległości między walczącymi , aliancką przewagę powietrzną i co najważniejsze wyszkolenie załóg amerykańskich i irackich które właśnie jakby porównać - byłby to maluch do ferrari.

[Towarzysz Lenin]

przez Towarzysz Lenin w 13 Kwi 2008, 19:06

Ja nie wiem czy w Iraku w ogóle używali T55, chyba tylko T72 i T80, może jeszcze T64. Ale w miastach zawsze opanuje niewielka odległość. Nie dajcie się zwieść statystykom, to tylko imperialistyczna propaganda dla zwiększenia swojej siły. Może, żeby nie robić offtopu założymy temat o czołgach?

[donciu]

przez donciu w 13 Kwi 2008, 20:53

Ja nie wiem czy w Iraku w ogóle używali T55, chyba tylko T72 i T80, może jeszcze T64. Ale w miastach zawsze opanuje niewielka odległość. Nie dajcie się zwieść statystykom, to tylko imperialistyczna propaganda dla zwiększenia swojej siły. Może, żeby nie robić offtopu założymy temat o czołgach?

T-80 ?! Człowieku co ty piszesz. Tego używa tylko Ukraina Pakistan i Rosja.

"The majority of Iraqi armoured forces still used old Chinese Type-59s and Type-69s, Soviet-made T-55s from the 1950s and 1960s, and some T-72s from the 1970s in 1991."
Źródło - wiki angielska.

Mała ciekawostka - T-72 produkowane w Iraku w latach 80-tych nazywały się "Lwami Babilonu" (Lion of Babylon). Było to sztandarowy projekt partii Baas i Saddama Husajna związku z embargiem nałożonym przez ONZ na broń podczas trwania wojny Iracko-Irańskie. Od zwykłych T-72 różniły się mocniejszym opancerzeniem czołowym (skutecznie bronił przed rakietami RPG-7 masowo stosowanym przez gwardię islamską) , lepszym przystosowaniem do działań na pustyni i terenie podmokłym (Shatt-Al-Arab) oraz ulepszonymi celownikami laserowymi produkcji chińskiej bądź belgijskiej.

Myślę , że tym postem czas założyć temat o czołgach

[Microtus]

przez Microtus w 14 Kwi 2008, 10:54

W walce na dystans Abrams wygrywa z T-55 ale prototyp T-55 powstał w 1956 roku, więc o czym tu gadać. Amerykanie nie stracili abramsów w walce z iracką armią ale w walce z partyzantami stracili ich dużo:
Fotki zniszcoznych Abramsów
Zniszczone amerykańskie pojazdy bojowel
Starty USA w 2003 roku

W walkach wmieście czołgi mają przesrane, jakiego pancerza by nie miały. Wystarczy go podpalić lub strzelić z kilkudziesięciu metrów z rg-rury lub podobnego granatnika.

Egzoszkielety raczej nie będą używane w bezpośrednich walkach. Tak jak pisał Towarzysz i tak za łatwo stracić taki sprzęt. Wystarczy strzał z Barretta lub podobnego wielkokalibrowego karabinu snajperskiego, granat zapalający lub inne tego typu zabawki. Pisałem już wcześniej, egzo będzie raczej używany do transportowania amunicji/broni ciężkiej/zapasów w trudnym terenie (nie wszędzie użyjesz helikoptera i nie wszędzie wjedziesz). Strata jednego egzoszkieletu to koszta pewnie koło miliona dolców. Pocisk z rg-rury czy mina to kilkaset dolców (albo mniej).

[Gildon]

przez Gildon w 14 Kwi 2008, 19:13

Podejrzewam, że będą one jak już, używane przez policję albo AT-ków.
Przez wojsko raczej nie, ze względów które wymieniliście.

[Lionix]

przez Lionix w 02 Sie 2008, 12:27

jak by ten gadżet wygladal tak jak w stalkerz, i tak tez dzialal to bym zaczal zbierac kase i za 20 lat...


ale mogli by zrobic taki nanokombinezon jak byl w Crysysie xDDDDD ale wiem ze sie nie da ;(

Nanokombinezon to nie exo. -C17

dobra no tak dawno nie gralem

Ostatnio edytowany przez Lionix, 04 Sie 2008, 11:59, edytowano w sumie 1 raz

[Thorgar]

przez Thorgar w 03 Sie 2008, 15:12

Też mi się wydaje, że przynajmniej na początku będą używane do transportu amunicji itd, bardziej jako zrealizowanie tego sporego badziewia co mogliśmy zauważyć w filmach jak i grach z serii Alien albo AvP,(chodzi mi o te duże pomarańczowe przenośniki, w którym jednym Ripley walczyła z królową w Alien 2) niż realizacja Egzo z S.t.a.l.k.e.r.'a , ale przewiduję, że w czasie mojego życia dużo jeszcze się dowiem i zobaczę