- Za ten post Owitz otrzymał następujące punkty reputacji:
Taran, Bloodgharm, Arrakktur, Gość, Ebi, Stalkier_100, Lucjusz.
Ciekawostka. Dawki promieniowania a szansa na przeżycie.
7 posty(ów)
• Strona 1 z 1
Ciekawostka. Dawki promieniowania a szansa na przeżycie.
przez Owitz w 01 Lut 2014, 00:08
Witam .Ciekawostka dla tych , którzy nie wiedzą a chcieliby.
Promieniowanie jonizujące może zabić natychmiastowo. Dawkę promieniowania określimy w Gy ( Greyach) czyli ilość energii promieniowania w J (Dżulach) jaką pochłonie nasze ciało na 1 kg masy ( 1 Gy = 1 J/kg ). W chorobie popromiennej rozróżniamy kilka typowych postaci i objawów zależnych od pochłoniętej dawki , co wiąże się z szansami na przeżycie.
1. W postaci subklinicznej (0,5 - 2 Gy ) śmiertelność w pojedyńczych przypadkach (6 do 8 tygodni )
2. W postaci hematologicznej (2 - 4 Gy ) śmiertelność w ok. 5 - 50 % przypadków ( 4-6 tygodni )
3. W postaci jelitowej (4-8 Gy ) śmiertelność od 50 % do niemal 100 % przypadków ( 2-4 tygodnie)
4. W postaci mózgowej (8 - 50 Gy ) gdzie niszczone jest przewodnictwo nerwowe, bez szans na przeżycie (2 -14 dni)
5. W postaci enzymatycznej ,powyżej 50 Gy ,zablokowanie aktywności enzymatycznej w wyniku bezpośredniego rozerwania wiązań chemicznych białek enzymatycznych, bez jakichkolwiek szans na przeżycie.
Jeśli chodzi o ostatni przypadek , śmierć jest kwestią kilku godzin. Jednak jeszcze wyższe dawki mogą spowodować śmierć natychmiastową.
Dla jasności 1 Sv = 1 Gy .
Obecnie w USA przeprowadzane są z bardzo obiecującymi wynikami badania na zwierzętach leku CBLC502 firmy Cleveland Biolabs, który ma za zadanie powstrzmać obumieranie tkanek, wynalezionego przez amerykańskiego genetyka molekularnego Andrei’a Gudkova.Środek powstał na bazie wici białka salmonelli ,hamuje proces autodestrukcji komórek zniszczonych przez promieniowanie. Oczywiście nie po to, by dalej się rozmnażały, powodując przy tym zmiany nowotworowe, tylko po to, żeby mogły naprawić swoje zanurzone w cytoplazmie organella. Podanie leku powoduje oszukanie komórek organizmu, które „myślą”, że są atakowane przez bakterie Salmonella. Wytwarzają one wtedy białko NF ĸB, które włącza geny blokujące autodestrukcję komórek. Lek uruchamia również produkcję cząsteczek „zmiatających” wolne rodniki (dysmutaza ponadtlenkowa 2), co wpływa na ograniczenie uszkodzeń DNA.
Przeprowadzono już pierwsze testy na myszach oraz rezusach (małpy z rodziny makakowatych), a ich wyniki zostały opublikowane w czasopiśmie Science. Śmiertelność zwierząt poddanych promieniowaniu porównywalnemu z tym, które w 1986 roku działało na ludzi, wynosiła 70 procent, jeśli nie podano im leku. Natomiast myszy i małpy, którym zaaplikowano CBLB502 osiągnęły śmiertelność na poziomie 40 %.
Kolejnym lekiem jest Ex-RAD, rozwijany przez firmę Onconova. Jest to inhibitor kinaz o potencjalnym zastosowaniu przeciwko chorobie popromiennej. Myszy dostające lek poddane napromieniowaniu dawką, która zwykle jest śmiertelna, wykazywały 88% przeżywalności 30 dni po ekspozycji. Radioochronne działanie wykazano również na ludzkich liniach komórkowych i tkance płuc.
Promieniowanie jonizujące może zabić natychmiastowo. Dawkę promieniowania określimy w Gy ( Greyach) czyli ilość energii promieniowania w J (Dżulach) jaką pochłonie nasze ciało na 1 kg masy ( 1 Gy = 1 J/kg ). W chorobie popromiennej rozróżniamy kilka typowych postaci i objawów zależnych od pochłoniętej dawki , co wiąże się z szansami na przeżycie.
1. W postaci subklinicznej (0,5 - 2 Gy ) śmiertelność w pojedyńczych przypadkach (6 do 8 tygodni )
2. W postaci hematologicznej (2 - 4 Gy ) śmiertelność w ok. 5 - 50 % przypadków ( 4-6 tygodni )
3. W postaci jelitowej (4-8 Gy ) śmiertelność od 50 % do niemal 100 % przypadków ( 2-4 tygodnie)
4. W postaci mózgowej (8 - 50 Gy ) gdzie niszczone jest przewodnictwo nerwowe, bez szans na przeżycie (2 -14 dni)
5. W postaci enzymatycznej ,powyżej 50 Gy ,zablokowanie aktywności enzymatycznej w wyniku bezpośredniego rozerwania wiązań chemicznych białek enzymatycznych, bez jakichkolwiek szans na przeżycie.
Jeśli chodzi o ostatni przypadek , śmierć jest kwestią kilku godzin. Jednak jeszcze wyższe dawki mogą spowodować śmierć natychmiastową.
Dla jasności 1 Sv = 1 Gy .
Obecnie w USA przeprowadzane są z bardzo obiecującymi wynikami badania na zwierzętach leku CBLC502 firmy Cleveland Biolabs, który ma za zadanie powstrzmać obumieranie tkanek, wynalezionego przez amerykańskiego genetyka molekularnego Andrei’a Gudkova.Środek powstał na bazie wici białka salmonelli ,hamuje proces autodestrukcji komórek zniszczonych przez promieniowanie. Oczywiście nie po to, by dalej się rozmnażały, powodując przy tym zmiany nowotworowe, tylko po to, żeby mogły naprawić swoje zanurzone w cytoplazmie organella. Podanie leku powoduje oszukanie komórek organizmu, które „myślą”, że są atakowane przez bakterie Salmonella. Wytwarzają one wtedy białko NF ĸB, które włącza geny blokujące autodestrukcję komórek. Lek uruchamia również produkcję cząsteczek „zmiatających” wolne rodniki (dysmutaza ponadtlenkowa 2), co wpływa na ograniczenie uszkodzeń DNA.
Przeprowadzono już pierwsze testy na myszach oraz rezusach (małpy z rodziny makakowatych), a ich wyniki zostały opublikowane w czasopiśmie Science. Śmiertelność zwierząt poddanych promieniowaniu porównywalnemu z tym, które w 1986 roku działało na ludzi, wynosiła 70 procent, jeśli nie podano im leku. Natomiast myszy i małpy, którym zaaplikowano CBLB502 osiągnęły śmiertelność na poziomie 40 %.
Kolejnym lekiem jest Ex-RAD, rozwijany przez firmę Onconova. Jest to inhibitor kinaz o potencjalnym zastosowaniu przeciwko chorobie popromiennej. Myszy dostające lek poddane napromieniowaniu dawką, która zwykle jest śmiertelna, wykazywały 88% przeżywalności 30 dni po ekspozycji. Radioochronne działanie wykazano również na ludzkich liniach komórkowych i tkance płuc.
-
Owitz 
- Posty: 70
- Dołączenie: 15 Sie 2008, 11:29
- Ostatnio był: 13 Cze 2021, 23:00
- Miejscowość: Wadowice
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Vintar BC
- Kozaki: 18
Re: Ciekawostka. Dawki promieniowania a szansa na przeżycie.
przez Bloodgharm w 10 Lut 2014, 19:07
To ja też się podzielę tym, co wiem. Opiszę wam, co "daje" jakie promieniowanie, wszystko w siviertach (Sv).
Zacznijmy od przedziału 0-1µSv
Poniżej zera: Używanie komórki (podczas rozmowy)
0,05 µSv - Spanie z kimś (nie "ten teges" zboczuchy
)
0,10 µSv - Zjedzenie banana
0,4 µSv Godzina w Czarnobylu EDIT: właśnie tu przenoszę
1 µSv - Prześwietlenie ręki
Teraz przedział od 1 µSv do 10 µSv
1,2 µSv - Przebywanie przez dzień w miejscu o podwyższonym poziomie promieniowania EDIT: Np. Wyżyna Kolorado (im wyżej tym większe promieniowanie)
5 µSv - Prześwietlenie zęba
10 µSv - Dawka naturalna przez 1 dzień
Kolejny przedział 10-100 µSv
30 µSv - Dzień w Prypeci (średnia dawka)
40 µSv - Lot z Nowego Jorku do Los Angeles
70 µSv - Życie w betonowym budynku przez rok
100 µSv - Prześwietlenie klatki piersiowej
100-1000 µSv (1 mSv)
250 µSv - Roczny limit emisji dla elektrowni atomowej
390 µSv - Roczna dawka od potasu z organizmu
1000 µSv (1 mSv) - Maksymalny roczny bezpieczny limit EDIT: Ponad promieniowanie tła
Teraz od 1 mSv do 10 mSv
5,8 mSv - Tomografia klatki piersiowej
EDIT: Wypitalam stąd i przenoszę w mniejszą skalę
10 mSv - Tomografia ciała
Od 10 mSv do 100 mSv
20 mSv - Roczna dopuszczalna dawka dla pracownika mającego styczność z promieniowaniem
50 mSv - Roczna maksymalna dawka dla pracownika elektrowni atomowej
100 mSv - Roczna dawka, która powoduje ryzyko zachorowania na raka, granica dla ratowników w sytuacjach wyjątkowych
400 mSv (przyjęte w krótkim czasie) - Dawka powodująca chorobę popromienną
A teraz "od kiedy" zaczniemy odczuwać, i jakie skutki promieniowania (1 Sv = 100 mSv = 1000000 µSv) :
0-0,25 Sv
0,25-50 Sv - Zmiany obrazu morfologicznego krwi
0,50-1 Sv - Słabe objawy choroby popromiennej, zmiany we krwi, możliwość wystąpienia skutków p późniejszym czasie
1-2 Sv - Objawy chorobowe, bóle głowy, mdłości, osłabienie
2-3 Sv - Ciężkie objawy kliniczne, śmiertelność w 25% przypadków
3-5 Sv - Choroba popromienna, śmiertelność 50% przypadków
5-7 Sv - Uszkodzenie szpiku i organów wewnętrznych, śmiertelność w 100% przypadków do kilkudziesięciu dni od napromieniowania.
A się rozpisałem
EDIT: Dziękuję za wszelkie uwagi, mogłem się gdzie w kilku miejscach pomylić, a co do tych 10 uSv/h to jest to podane w zaokrągleniu. Myślę że warto dopisać, że są to pomiary przybliżone, spisywałem je przy pomocy internetu, sam nic nie mierzyłem, a internet może czasami coś pomylić, więc takie uwagi są przydatne. Więc jeszcze raz dziękuję za poprawki
Zacznijmy od przedziału 0-1µSv
Poniżej zera: Używanie komórki (podczas rozmowy)
0,05 µSv - Spanie z kimś (nie "ten teges" zboczuchy
)0,10 µSv - Zjedzenie banana
0,4 µSv Godzina w Czarnobylu EDIT: właśnie tu przenoszę
1 µSv - Prześwietlenie ręki
Teraz przedział od 1 µSv do 10 µSv
1,2 µSv - Przebywanie przez dzień w miejscu o podwyższonym poziomie promieniowania EDIT: Np. Wyżyna Kolorado (im wyżej tym większe promieniowanie)
5 µSv - Prześwietlenie zęba
10 µSv - Dawka naturalna przez 1 dzień
Kolejny przedział 10-100 µSv
30 µSv - Dzień w Prypeci (średnia dawka)
40 µSv - Lot z Nowego Jorku do Los Angeles
70 µSv - Życie w betonowym budynku przez rok
100 µSv - Prześwietlenie klatki piersiowej
100-1000 µSv (1 mSv)
250 µSv - Roczny limit emisji dla elektrowni atomowej
390 µSv - Roczna dawka od potasu z organizmu
1000 µSv (1 mSv) - Maksymalny roczny bezpieczny limit EDIT: Ponad promieniowanie tła
Teraz od 1 mSv do 10 mSv
5,8 mSv - Tomografia klatki piersiowej
EDIT: Wypitalam stąd i przenoszę w mniejszą skalę
10 mSv - Tomografia ciała
Od 10 mSv do 100 mSv
20 mSv - Roczna dopuszczalna dawka dla pracownika mającego styczność z promieniowaniem
50 mSv - Roczna maksymalna dawka dla pracownika elektrowni atomowej
100 mSv - Roczna dawka, która powoduje ryzyko zachorowania na raka, granica dla ratowników w sytuacjach wyjątkowych
400 mSv (przyjęte w krótkim czasie) - Dawka powodująca chorobę popromienną
A teraz "od kiedy" zaczniemy odczuwać, i jakie skutki promieniowania (1 Sv = 100 mSv = 1000000 µSv) :
0-0,25 Sv
0,25-50 Sv - Zmiany obrazu morfologicznego krwi
0,50-1 Sv - Słabe objawy choroby popromiennej, zmiany we krwi, możliwość wystąpienia skutków p późniejszym czasie
1-2 Sv - Objawy chorobowe, bóle głowy, mdłości, osłabienie
2-3 Sv - Ciężkie objawy kliniczne, śmiertelność w 25% przypadków
3-5 Sv - Choroba popromienna, śmiertelność 50% przypadków
5-7 Sv - Uszkodzenie szpiku i organów wewnętrznych, śmiertelność w 100% przypadków do kilkudziesięciu dni od napromieniowania.
A się rozpisałem
EDIT: Dziękuję za wszelkie uwagi, mogłem się gdzie w kilku miejscach pomylić, a co do tych 10 uSv/h to jest to podane w zaokrągleniu. Myślę że warto dopisać, że są to pomiary przybliżone, spisywałem je przy pomocy internetu, sam nic nie mierzyłem, a internet może czasami coś pomylić, więc takie uwagi są przydatne. Więc jeszcze raz dziękuję za poprawki
Ostatnio edytowany przez Bloodgharm, 11 Lut 2014, 16:36, edytowano w sumie 1 raz
А вот великая тьма, которая окружает Землю, и навсегда воцарится
- Za ten post Bloodgharm otrzymał następujące punkty reputacji:
- Wheeljack, The Witcher, Voldi,
Stalkier_100, Dementorin, Zefir, GhostRider44.
-
Bloodgharm 
- Posty: 9
- Dołączenie: 15 Sty 2014, 16:39
- Ostatnio był: 22 Kwi 2014, 21:27
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Akm 74/2U Special
- Kozaki: 1
Re: Ciekawostka. Dawki promieniowania a szansa na przeżycie.
przez Stalkier_100 w 11 Lut 2014, 00:24
Zastanawia mnie kilka rzeczy:
Jeżeli średnio dawka otrzymywana przez godzinę wynosi: 0.15uSv/h (sprawdzane prywatnym licznikiem Geigera w wielu miejscach) to jakim cudem 1mSv jest to maksymalny roczny bezpieczny limit skoro: 24*0,15= 3,6 3,6*365=1314. Czyli tak średnio Polak w ciągu roku "wciąga" 1314uSv. Biorąc pod uwagę to że mieszkanie w np. starym budynku, w budynku zbudowanym po części z marmuru może ta dawka wzrosnąć od 0.30uSv/h, a nawet do 0,70uSv/h. Wierząc w Twój "Maksymalny roczny bezpieczny limit" myślę że człowiek powinien się wyprowadzić z takiego miejsca ponieważ otrzymuje w ciągu roku dawkę: ~3mSv.
Nawet na Wikipedii coś niecoś na ten temat piszą:
z artykułu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Promieniowanie_rentgenowskie
A co do bezpieczeństwa to trudno to określić przy tak małych dawkach na godzinę(no chyba, że sugerujemy się LNT(luninear no threshold), która po krótce mówi o tym że im większa jest(nawet mała) tym bardziej jest "be".). Weźmy pod uwagę to, że ludzki organizm jest w stanie przyzwyczaić się do większego poziomu promieniowania, a nie wspominając już o hormezie radiacyjnej. Ponadto w wielu zakątkach świata żyją ludzie, którzy pochłaniają dziesiątki lub setki razy większą dawkę promieniowania. Mimo to żyją i mają się dobrze. Nawet nie zanotowano tam większej zachorowalności na nowotwory.
Gdzie jest takie promieniowanie? Wychodzi na to że byśmy przyjmowali 6mSv/h a to jest aż 20000 tysięcy razy większa od normalnej dawki przyjmowanej na godzinę w np. Warszawie (do 0.30uSv/h) i ok. 1500 razy więcej niż 100m od sarkofagu 4 bloku CEJ (~4uSv/h).
Co do prześwietleń zęba, ręki wydaje mi się że te dawki powinny być dużo większe(sięgające 1mSv) ale nie jestem pewien.
Pozdrawiam
1000 µSv (1 mSv) - Maksymalny roczny bezpieczny limit
Jeżeli średnio dawka otrzymywana przez godzinę wynosi: 0.15uSv/h (sprawdzane prywatnym licznikiem Geigera w wielu miejscach) to jakim cudem 1mSv jest to maksymalny roczny bezpieczny limit skoro: 24*0,15= 3,6 3,6*365=1314. Czyli tak średnio Polak w ciągu roku "wciąga" 1314uSv. Biorąc pod uwagę to że mieszkanie w np. starym budynku, w budynku zbudowanym po części z marmuru może ta dawka wzrosnąć od 0.30uSv/h, a nawet do 0,70uSv/h. Wierząc w Twój "Maksymalny roczny bezpieczny limit" myślę że człowiek powinien się wyprowadzić z takiego miejsca ponieważ otrzymuje w ciągu roku dawkę: ~3mSv.
Nawet na Wikipedii coś niecoś na ten temat piszą:
dla porównania, naturalne tło promieniotwórcze w Polsce powoduje przyjęcie 2–3 mSv rocznie
z artykułu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Promieniowanie_rentgenowskie
A co do bezpieczeństwa to trudno to określić przy tak małych dawkach na godzinę(no chyba, że sugerujemy się LNT(luninear no threshold), która po krótce mówi o tym że im większa jest(nawet mała) tym bardziej jest "be".
). Weźmy pod uwagę to, że ludzki organizm jest w stanie przyzwyczaić się do większego poziomu promieniowania, a nie wspominając już o hormezie radiacyjnej. Ponadto w wielu zakątkach świata żyją ludzie, którzy pochłaniają dziesiątki lub setki razy większą dawkę promieniowania. Mimo to żyją i mają się dobrze. Nawet nie zanotowano tam większej zachorowalności na nowotwory.6 mSv - Godzina w Czarnobylu (średnio)
Gdzie jest takie promieniowanie?
Wychodzi na to że byśmy przyjmowali 6mSv/h a to jest aż 20000 tysięcy razy większa od normalnej dawki przyjmowanej na godzinę w np. Warszawie (do 0.30uSv/h) i ok. 1500 razy więcej niż 100m od sarkofagu 4 bloku CEJ (~4uSv/h). Co do prześwietleń zęba, ręki wydaje mi się że te dawki powinny być dużo większe(sięgające 1mSv) ale nie jestem pewien.
Pozdrawiam
Ostatnio edytowany przez Stalkier_100, 12 Lut 2014, 00:31, edytowano w sumie 1 raz
-
Stalkier_100 
- Posty: 290
- Dołączenie: 02 Wrz 2010, 11:13
- Ostatnio był: 11 Kwi 2017, 00:23
- Miejscowość: Czarnobyl-Zdrój-Polkowice
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Obokan
- Kozaki: 42
Re: Ciekawostka. Dawki promieniowania a szansa na przeżycie.
przez Dementorin w 11 Lut 2014, 09:15
Część z tych danych to gówno prawda. Na przykład
Tak się składa, że byłem w Czarnobylu i wyobraź sobie że nawet miałem licznik Geigera! Promieniowanie nie przekraczało nigdzie 0,4 uSv/h a zaglądałem pomiędzy opuszczone budynki jak i również sprawdzałem radiację na alei wysiedlonych wiosek i w kilku innych miejscach. Promieniowanie nigdzie nie sięgnęło 0,5uSv/h a co dopiero mówić o mSv...
Bloodgharm napisał(a):6 mSv - Godzina w Czarnobylu (średnio)
Tak się składa, że byłem w Czarnobylu i wyobraź sobie że nawet miałem licznik Geigera! Promieniowanie nie przekraczało nigdzie 0,4 uSv/h a zaglądałem pomiędzy opuszczone budynki jak i również sprawdzałem radiację na alei wysiedlonych wiosek i w kilku innych miejscach. Promieniowanie nigdzie nie sięgnęło 0,5uSv/h a co dopiero mówić o mSv...
Filmy ze Strefy Czarnobylskiej i nie tylko.
82 godziny spędzone w Zonie
82 godziny spędzone w Zonie
- Dementorin
- Posty: 391
- Dołączenie: 17 Cze 2009, 10:25
- Ostatnio był: 30 Paź 2014, 20:05
- Kozaki: 261
Re: Ciekawostka. Dawki promieniowania a szansa na przeżycie.
przez Soviet w 11 Lut 2014, 10:33
A w rełaktorze byłeś?
r u avin a giggle m8? LA nie będzie.
-
Soviet 
- Posty: 2736
- Dołączenie: 07 Maj 2005, 13:41
- Ostatnio był: 02 Lis 2024, 23:15
- Miejscowość: Wow
- Kozaki: 787
Re: Ciekawostka. Dawki promieniowania a szansa na przeżycie.
przez Dementorin w 11 Lut 2014, 10:45
W reaktorze być jest raczej ciężko, można być na reaktorze albo obok reaktora. Ewentualnie jak się postarasz to pod reaktorem. 
Wracając do tematu, mocno sporne są też następujące linijki
1,2 µSv - Przebywanie przez dzień w miejscu o podwyższonym poziomie promieniowania (Krater po bombie jądrowej czy hałda uranowa?)
5 µSv - Prześwietlenie zęba (to zależy jakie prześwietlenie, jakim aparatem itd.)
10 µSv - Dawka naturalna przez 1 dzień (przyjęło się że promieniotwórczość naturalna na godzinę wynosi 0,28uSv/h czyli przez dobę 6,72 uSv/h, nie 10 uSv/h)
390 µSv - Roczna dawka od potasu z organizmu (zależy od diety)
itd.
Tak na prawdę dawki promieniowania to kwestia mocno sporna, a podawanie takich porównań jak Twoje jest nieco ryzykowne.
Wracając do tematu, mocno sporne są też następujące linijki
1,2 µSv - Przebywanie przez dzień w miejscu o podwyższonym poziomie promieniowania (Krater po bombie jądrowej czy hałda uranowa?)
5 µSv - Prześwietlenie zęba (to zależy jakie prześwietlenie, jakim aparatem itd.)
10 µSv - Dawka naturalna przez 1 dzień (przyjęło się że promieniotwórczość naturalna na godzinę wynosi 0,28uSv/h czyli przez dobę 6,72 uSv/h, nie 10 uSv/h)
390 µSv - Roczna dawka od potasu z organizmu (zależy od diety)
itd.
Tak na prawdę dawki promieniowania to kwestia mocno sporna, a podawanie takich porównań jak Twoje jest nieco ryzykowne.
Filmy ze Strefy Czarnobylskiej i nie tylko.
82 godziny spędzone w Zonie
82 godziny spędzone w Zonie
- Dementorin
- Posty: 391
- Dołączenie: 17 Cze 2009, 10:25
- Ostatnio był: 30 Paź 2014, 20:05
- Kozaki: 261
Re: Ciekawostka. Dawki promieniowania a szansa na przeżycie.
przez marcel w 16 Lut 2014, 22:58
Jak czegoś się nie jest pewnym, to trzeba sprawdzić. A w tej konkretnej sytuacji najlepiej sięgnąć do pewnych źródeł, tj.: strony UNSCEAR. W linku FAQ obejmujące podstawowe informacje na temat promieniowania, jego ilości przyjmowanych w danych sytuacjach i efektów.
Generalnie, tak jak napisał @Dementorin, przy takich porównaniach należy zachować dużą dozę ostrożności. Choćby dlatego, że co źródło, to inne dane. Ot, publikacja została napisana dziesięć lat temu, później pojawiło się drugie wydanie, w którym znajdziemy zupełnie inne liczby.
W promocji dorzucę jeszcze link do całkiem ciekawego skryptu na temat promieniowania jonizującego. (bezpośredni download)
Generalnie, tak jak napisał @Dementorin, przy takich porównaniach należy zachować dużą dozę ostrożności. Choćby dlatego, że co źródło, to inne dane. Ot, publikacja została napisana dziesięć lat temu, później pojawiło się drugie wydanie, w którym znajdziemy zupełnie inne liczby.
W promocji dorzucę jeszcze link do całkiem ciekawego skryptu na temat promieniowania jonizującego. (bezpośredni download)
>>> Wenn ist das Nunstück git und Slotermeyer? Ja! ... Beiherhund das Oder die Flipperwaldt gersput. <<< ~ Ernest Scribbler
- marcel
- Posty: 436
- Dołączenie: 31 Lip 2007, 17:48
- Ostatnio był: 29 Paź 2020, 15:47
- Kozaki: 193
7 posty(ów)
• Strona 1 z 1
Kto jest na forum
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 10 gości