Uciekając przed blaskiem atomu... sztuka przetrwania

[Tajemniczy]

Re: Uciekając przed blaskiem atomu... sztuka przetrwania

przez Tajemniczy w 27 Lut 2013, 21:09

Nie. Po pierwsze fala cieplna sprawiłaby że pan Jones i jego lodówka by po prostu wyparowała. Druga sprawa to drzwi lodówki. Nie wierzę że zamknięcie w tej lodówce było tak wytrzymałe w końcu kiedyś by się otworzyła i Jones wyleciałby na zewnątrz. Holiłudzka fantastyka i tyle.

[LSkiper]

Re: Uciekając przed blaskiem atomu... sztuka przetrwania

przez LSkiper w 15 Mar 2013, 20:46

Nie przetrwałby, bo są 3 powody:
- po pierwsze fala cieplna, a co za tym idzie ogromna różnica ciśnień pan Jones by się albo ugotował, albo by mu wystrzeliły bębenki z uszu.
-po drugie promieniowanie. Wątpię, aby plastik i kawałek blachy powstrzymały promieniowanie (gamma).
-Po trzecie w takim małym pomieszczeniu człowiek by zwariował po jakimś czasie.
Mam także inny pomysł na miejsce schronu, czyli metro (nie polskie, ani amerykanckie).
Najniżej położona stacja metra jest w Moskwie na placu wolności, lub czerwonym nazwy nie pamiętam. Ok. 350 p.p.m

[Adam]

Re: Uciekając przed blaskiem atomu... sztuka przetrwania

przez Adam w 15 Mar 2013, 21:09

Ciekawy temat. W mojej starej podstawówce są wielkie podziemne hale, chyba domyślam się, po co je wybudowano w najgłębszej zimnej wojnie

Co do sprzętu to przede wszystkich ŻARCIE, jak najwięcej, ale żeby nie zmuszono mnie do kradzieży. Ewentualnie licznik Geigera i mocny łom.

[BartusiekS]

Re: Uciekając przed blaskiem atomu... sztuka przetrwania

przez BartusiekS w 15 Mar 2013, 23:59

@LSkiper Z tego co kojarzę co najniższa stacja metra (rosyjska) jest wbrew pozorom nie w Moskwie, lecz w Petersburgu (Admirałtiejskaja - 102m) a najgłębsze tunele dochodzą tam do około 110 metrów. Najgłębsza stacja w Moskwie to natomiast 84m (pod poziomem ulic).