II wojna światowa

...a raczej wszystko o wszystkim. Debaty na dowolne tematy.

Re: II wojna światowa

Postprzez szm w 02 Kwi 2012, 12:48

A w 1925r. Stalin doktrynę międzynarodowej rewolucji zastąpił doktryną "socjalizmu w jednym kraju".


Teoretycznie mogła to być zmyłka taktyczna. Po co bawić się w jakieś ataki dywersyjne na niewielką skalę, jak można uśpić czujność wroga, i w odpowiednim momencie trzasnąć z przypierdem i przytupem.

Żeby planować wojnę trzeba by odtworzyć struktury dowodzenia, dokończyć przezbrajanie wojsk w nowoczesny sprzęt, przeszkolić wojsko w jego wykorzystaniu et cetera, cetera.. Co opowieści o planach ataku Stalina w 1941r. raczej dyskredytuje.


Tylko, że to jest założenie rozsądne. A teraz pytanie czy Stalin był rozsądny, albo inaczej... aa ile był rozsądny. Przecież wystrzelanie 70% wyższego dowództwa jest szalone. Nawet zakładając jak najbardziej pokojowe zamiary danego państwa.. Czemu nie możemy założyć, że był tak pewny siebie, że zakładał, że uda się przez te kilka lat zastąpić tamtych, nowymi?

Teoria ataku uprzedzającego sformułowana przez Suworowa z tego co pamiętam jest interesująca, ale chyba ciągle nie ma oparcia w znanych dokumentach?


Ciekawą teorię sformuował Marek Sołonin, w swojej książce 23 czerwca. Dzień "M". Ponoć wykorzystał w niej gro materiałów, które zostały odtajnione na początku lat 90tych, a po stabilizacji w połowie tychże znowu zatajone.
NA KOWNO!
Awatar użytkownika
szm
Ekspert

Posty: 896
Dołączenie: 16 Wrz 2008, 18:39
Ostatnio był: 22 Wrz 2024, 15:29
Miejscowość: Ciemnogród k. Moherowa Wielkiego.
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 163

Reklamy Google

Re: II wojna światowa

Postprzez Terminus w 02 Kwi 2012, 13:10

@szm: oczywiście mówimy tylko o przypuszczeniach. Zgadzam się, że Stalin jako paranoik nie był do końca przewidywalny a sposób prowadzenia obrony w pierwszym okresie Barbarossy (przeprowadzanie nieprzygotowanych kontrofensyw zamiast przygotowywania pozycji obronnych) przemawiało by za teoriami Suworowa.
Ja jednak skłaniałbym się do stanowiska, że głównym celem Stalina było zachowanie swojej władzy i eliminowanie zagrożeń. Jako poszlakę podałbym przykład z wrześniem 39r. kiedy wbrew paktowi z Niemcami nie atakuje jednocześnie 1 IX tylko czeka aż sytuacja stanie się jasna. Polska upada, alianci się nie kwapią z pomocą to dopiero 17 IX wkraczamy "na gotowe". Skoro jest takim kunktatorem w 39r. to nie wyobrażam sobie Stalina podejmującego próbę ataku na Niemcy, które w 1941 są zwycięskie, praktycznie cała Europa kontynentalna jest ich, Anglicy zostali wyparci z Bałkanów, Erwin Rommel zaczyna szaleć w Afryce Pn a U-booty grasują na Atlantyku. Do tego za plecami jest Japonia, która nie wiadomo jak się zachowa?
Oczywiście zakładam, że wraz z potencjalnymi problemami Hitlera wzrastałaby pokusa ataku Stalina na potencjalnego sąsiada i teoretycznego sojusznika, ale nie wierzę żeby to nastąpiło w 41r.
Doktrynę Stalin czego nie neguję mógłby zmienić w każdej chwili tak jak niemieccy faszyści/naziści nagle stali się przyjaciółmi radzieckich komunistów w 39r.
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: II wojna światowa

Postprzez Woland w 02 Kwi 2012, 16:51

szm napisał(a): A w 1925r. Stalin doktrynę międzynarodowej rewolucji zastąpił doktryną "socjalizmu w jednym kraju".



Teoretycznie mogła to być zmyłka taktyczna. Po co bawić się w jakieś ataki dywersyjne na niewielką skalę, jak można uśpić czujność wroga, i w odpowiednim momencie trzasnąć z przypierdem i przytupem.


Zaraz, zaraz. Coś może my się myli ale z tym to nie było aby tak że:
Marksizm zakładał ogólną rewolucję na świecie- natomiast socjalizm w jednym kraju u Stalina sprowadzał się do dodania do jego komunizmu- stalinizmu- nacjonalizmu, uznaniu Rosjan za naród stojący wyżej od innych i mający nieść wolność innym narodom? Komunizm nie drogą światowej rewolucji a podbojów innych krajów przez kraj komunistyczny? Czy może coś pomyliłem z czymś innym??

Terminus napisał(a):Do tego za plecami jest Japonia, która nie wiadomo jak się zachowa?

Dobry argument, sowieci długo się bali japońskiego ataku. Trzymali też na Syberii siły a które to ściągnęli dopiero kiedy o tym że Japonia nie zaatakuje poinformował Richard Sorge, potem te siły walczyły m.in w obronie Moskwy.
Terminus napisał(a):nie wyobrażam sobie Stalina podejmującego próbę ataku na Niemcy, które w 1941 są zwycięskie

Na dodatek ZSRR od wojny zimowej miał status "kolosa na glinianych nogach".
Woland
Legenda

Posty: 1772
Dołączenie: 26 Sie 2010, 11:18
Ostatnio był: 28 Mar 2019, 00:05
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 10

Re: II wojna światowa

Postprzez szm w 02 Kwi 2012, 21:20

Dobra, dobra... ple, ple, ple... tylko, że w Sowietach nie było socjalizmu. Tzn. był w nazwach, tak jak i komunizm, marksizm, leninizm. O jakiś nurtach jeszcze zapomniałem? Chodzi o to, że każdy dyktator (czy inny rządzący) przekształca daną ideologię do swoich celów. Ekonomia marksistowska się nie udała, to wprowadzili NEP. Zbrojny export rewolucji do Europy się nie udał, to wprowadzono element nacjonalistyczny i zasadę budowy socjalizmu w jednym państwie. Ot co.
NA KOWNO!
Awatar użytkownika
szm
Ekspert

Posty: 896
Dołączenie: 16 Wrz 2008, 18:39
Ostatnio był: 22 Wrz 2024, 15:29
Miejscowość: Ciemnogród k. Moherowa Wielkiego.
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 163

Poprzednia

Powróć do Prawie o wszystkim

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 7 gości