Frapujące pytanie: Homo Sapiens- istota myśląca ?

[dorian]

Re: Frapujące pytanie: Homo Sapiens- istota myśląca ?

przez dorian w 15 Sie 2010, 18:30

Polski żołnierzu :
Zgadzam sie z Tobą całkowicie co do tego, że takie zdrobnienia mogą wkurzać, albo co najmniej osłabiać z lekka lub wcale się nie spodobać. Nie miałem tego na myśli i nie chciałem nikogo wkurzyć, a tym bardziej obrazić.. Masz rację, rozumiem i sory.
Ale już co do logiki człowieka i w ogóle samego pytania o człowieka jako istotę myślącą się nie zgadzam. Bo uważam, że jest myślącą. I to na maxa. Również nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że człowiek jest zwierzęciem. IMO nie jest. A to dlatego, ze w odróżnieniu od zwierzęcia ma wysoko w porównaniu do niego rozwinięty mózg, którym myśli. Zwierzę raczej nie myśli dogłębnie, tylko ocenia i oblicza szanse. Bo tak nakazuje mu instynkt i w ten sposób go zabezpiecza. A człowiek myśli. I to w pełni tego słowa znaczeniu. Uważam, że każdy człowiek trzeźwy, nie pod wpływem dragów, czy alkoholu lub innych używek oraz taki, którego ogół społeczeństwa i lekarze mogą swobodnie uważać za zdrowego na umyśle w tym co robi, albo zrobi jest logiczny. Nawet, jak zrobi coś złego. Bo jak to coś złego zrobi, to znaczy, że miał w tym jakiś cel i dlatego chciał to zrobić. Więc zrobił. Jest logika? IMO jest. A że będą tego różne konsekwencje, to już raczej inna sprawa. Ale zrobił, bo wiedział dlaczego chce to zrobić.
Co do palenia: nie pisałem o tym, ze człowiek paląc wie że mu to szkodzi i że to jest logiczne. Musiałbym być kompletnym matołem, żeby tak napisać. A za aż tak kompletnego siebie nie uważam . Napisałem, ze logika jest w tym, że palę, bo sprawia mi to przyjemność. Uważam, że w tym jest logika. Nie było by jej, gdybym stwierdził : Pale, ale mi to nie sprawia przyjemności, ale palę. Więc po co palę? I tu już gdzie jest logika? Tu właśnie akurat jej nie ma. A jeśli mi to sprawia przyjemność - jest. A Ty widzisz tylko samoszkodzenie sobie i twierdzisz, że jej nie ma, a ja napisałem że jest. Tak nie napisałem. Ja twierdzę, że jeśli mnie to pobudzi, zakołuje i wprowadzi w stan, który lubię, czyli mam z tego dla siebie jakaś korzyść, tutaj akurat nie zdrowotna, a cielesno-zmysłową i to właśnie lubię, i tego właśnie potrzebuję i tego właśnie chcę, bo to lubię - to logika wg. mnie w tym jest.
Co do zwierząt i ich miłości też zdania nie zmienię. Zwierzęta kochają, bo tak każe im instynkt i to wg. mnie jest logiczne. Bo są tylko zwierzętami. Ludzie kochają, bo rozumieją za co kochają, tudzież dobrze wiedza, że udają że za coś kochają i robią to celowo. A dlaczego to robią celowo? A, bo być może wiedzą na zapas, że będą mieli z tego jakieś korzyści. Wiec jest tu logika? IMO jest. Zwierze tak nie zrobi, bo kocha naturalnie, bez aż takich kombinacji mózgiem. Wybierze samicę/samca, bo ten taki w jego oczach wspaniały jest i tu już logika też będzie. Piszesz cyt.: "Ale czy miłość zwierzaka jest mniej logiczna od człowieka ?" Tak, jest mniej logiczna, bo nie aż tak wyrachowana i przemyślana na zapas jak u ludzi.
To tak krótko, bo akurat nie chce mi się dalej zagłębiać w temat, ale twierdzę tak : czy to zwierzę, czy to człowiek, każdy z nas ma jakąś logikę w swoim postępowaniu dobrym, a nawet złym tyle, że u ludzi jest ona bardziej przemyślana, bardziej przeanalizowana i wyrachowana niekiedy.
U zwierząt raczej chyba nie.
Dlatego mamy nad nimi przewagę. I dlatego uważam, można nas nazwać Istotami Myślącymi..