Finix napisał(a):Ale mi chodzi też o to gdzie jest większy zarobek.
A ogólnie to ja bardziej wole iść do policij, a jak się nie uda w policij to póidę na zawodowego
Wpierw się przechodzi testy a później wybiera. Ale patrząc na Twoją ortografię to nigdzie się nie nadajesz
A ludzie którzy "idą w taki zawód" dla kasy, kończą w worku, w wariatkowie, za kratami albo w najlepszym wypadku zwalniani są lub się zwalniają bo nie wyrabiają psychicznie i fizycznie.
Aby spełnić się w jakiejkolwiek pracy należy to lubić, mieć do tego smykałkę, zacięcie i powołanie.
A jak Cię kręci nic nie robienie, branie kasy i trzymanie giwery to zrób sobie licencję i idź do ochrony na grupę interwencyjną(takie same lub większe zarobki od wojaka z belką w zawodowym). A bez giwery to straż miejska -wykażesz się lub będziesz zdolnym lizusem to szybko awansujesz po wyższą wypłatę i stopień, bądź przydział.
A najwięcej kasy ma Straż graniczna, ale tutaj wyjątkowo trzeba mieć w głowie poukładane i być "czystym jak łza".