Michu napisał(a):[...] i po tym rysunku zaprzestanę się rzucać na głęboką wodę bo przydałoby się coś lżejszego rysować by nauczyć się podstaw
O! I to jest bardzo dobre podejście
Lepiej rysować mniej skomplikowane rzeczy i robić to częściej, niż od razu porywać się z motyką na słońce. Na przykład taki nos, o którym piszesz - rzeczywiście wyszedł słabo (podobnie jak na wcześniejszym rysunku), za to na tym pierwszym szkicu wygląda w porządku. Taka mała rada: dobrze jest znaleźć sobie jakiś styl rysowania, który nam się podoba (chyba każdy kto rysuje ma coś takiego
) i podpatrzeć jak rysowanie konkretnych elementów (np. nosa, ust) zostało w nim rozwiązane. Przy rysowaniu twarzy kobiety, zaznacza się głównie samą podstawę (czy jak to się tam fachowo nazywa
) nosa, czyli tę część gdzie są nozdrza. O, chodzi mi mniej więcej o coś takiego (fragment mojego szkicu z mrocznych wieków; reszty nie dam bo je' golizna i to w nie najlepszym guście
):
To jest co prawda rysunek typowo komiksowy, ale niezależnie od stylu, nos wyglądałby dość podobnie (dziurki nie byłyby widoczne, bo patrzymy z góry); w każdym bądź razie, nie ma potrzeby rysowania nosa na całej jego długości gdy patrzymy na wprost. A co do reszty to wyszła dużo lepiej niż poprzednio i nawet fajne cieniowanie jest "na klacie"
przez co nie wygląda płasko
Włosy jak dla mnie są okej, choć osobiście nie lubię rozmazywania ołówka paluchem.
------
A co do Cysia - Buahahahahaha
TM
A tak kompletnie na serio. Jak na pierwszy raz to nie wiem dlaczego miałby się ktoś śmiać. Moim zdaniem efekt przestrzenności wyszedł Ci prawie bezbłędnie. Są małe niedoróbki jak na przykład:
Cysiu69 napisał(a):lufa jest krzywo, w porównaniu do reszty broni
No ale przecież to żadna ujma pomóc sobie linijką i ekierką
No chyba, że nie miałeś
Twoje dzieło jest w perspektywie bez żadnego punktu zbiegu, więc linie, które są do siebie równoległe w realu, powinny być do siebie równoległe także w tej perspektywie, czyli lufa biegnie równolegle do dolnej krawędzi broni. Mniej więcej tak:
Robione w Paincie więc bez śmichów mi tu
Podobnie ma się sprawa z tym drewnianym "trzymadłem"- linia nr. 1 powinna być równoległa do dobrze narysowanej linii nr.2. Nie do końca Ci się udało, ale ogólnie efekt trójwymiarowości mi się podoba. Jakbyś do tego dodał jeszcze cieniowanie, to będzie kałach cud miód, malina