przez STA1KERpl w 03 Lut 2010, 22:40
Ten komiks jest jak "System of a down"- do ludzi, nie dla ludzi (może zrozumie ktoś ocb.). Robienie go to przyjemność dla mnie, którą chcę się podzielić wkrótce z innymi. Jakość rysunków nie jest dla mnie najważniejsza. A będzie wyglądało podobnie jak większość klasycznych komiksów (ze względu na to, iż nie jestem super-speed drawerem)(kojarzycie komiksy pana Surżenko? A konkretnie ten o pijawce i jej "ojcu". Tak będzie mniej więcej to wyglądało). Chodzi o to, że zdanie innych nie będzie dla mnie najważniejsze, bo chcę dotrzeć do tych, którzy flaki i walkę (choć nie znaczy że będzie tego mało) odłożą na bok, a skupią się na drugim dnu (śmieszne słowo).
EDIT1: Użyjemy, Ropsiu.
EDIT2: A raczej użyję. Z powodów, których nie wymienię raczej, koleżanka nie pomoże. Biednemu zawsze wiatr w oczy wieje... Ale dam radę, nie poddam się, choćby miałby koniec świata być.
JESTEM TUTAJ WIPEM