przez KOSHI w 25 Lip 2014, 22:48
Tak. O tą właśnie. Chodzi mi o to, czy jest łatwo bo jest wgrana, czy jest łatwo, bo gra nie sprawia ci kłopotu. Mi ogólnie nie - mam SEVE, SIGa 550 i Zielonego Smoka zrobionego na maksa i 150 koła w portfelu. Trudność wersji 2.1 polega na jej toporności, która zabija fun z gry. Tu się nie da improwizować. Złe podejście i pozamiatane. Co ciekawsze, NPC widzą cie nawet tyłem po loadzie. O inych aspektach typu sens polowania na mutanty i artefakty nie wspominam, bo wg. mnie też są niedopracowane. Ogólnie mówiąc - uważam, że balans leży w tym modzie, Nie ma przyjemności, tylko takie granie, zarabianie itp. Load, trochę się pogra, headshot z 200m, load, trochę przejdzie dalej, 20 dzików cię stratuje, load i tak do zaje*ania. Szczerze wątpie, że ktoś wychodzi na dłuższy rajd i bez loadów, quick savów się obywa.